Ceny paliwa szaleją, zatem większość z nas szuka oszczędności w codziennych wydatkach. Niestety pensje nie rosną w takim tempie, w jakim byśmy sobie tego życzyli, więc liczy się każda zaoszczędzona złotówka. Z tego właśnie powodu warsztaty montujące instalacje LPG przeżywają prawdziwe oblężenie. Sprawdziliśmy czy przejście na LPG się opłaca.
Warto zwrócić uwagę na koszty eksploatacji samochodu, bo to one poważnie obciążają domowy budżet. Jeśli przejeżdżamy miesięcznie przynajmniej kilkaset kilometrów, powinniśmy poważnie rozważyć montaż instalacji gazowej. Jednak pod warunkiem, że nasze cztery koła napędza jednostka benzynowa. Ceny takich rozwiązań utrzymują się na rozsądnym poziomie, ale trzeba wiedzieć, że nie do każdego auta zaleca się propan-butan, jako alternatywne paliwo.
W przypadku nowych pojazdów, nie ma raczej dyskusji. Obecnie zdecydowana większość producentów ma w swojej ofercie modele przystosowane do jazdy na LPG. Nieco inaczej rzecz się przedstawia z autami z drugiej ręki. Tutaj już wiele czynników predysponuje do powyższej przeróbki.
Najlepiej sprawa wygląda w przypadku starszych egzemplarzy wyposażonych w jednopunktowy wtrysk benzyny. W takich sytuacjach wystarczy prosta instalacja mieszalnikowa, nie sprawiająca zbyt dużo problemów w codziennej eksploatacji. Ważnym aspektem też staje się obecność metalowego kolektora ssącego, który istotnie wpływa na ograniczenie liczby ewentualnych usterek.
Nieco gorzej wypada na tym tle wtrysk mechaniczny. Samochody z takim rozwiązaniem są wyjątkowo podatne na uszkodzenie delikatnego układu sterującego. Niespodziewana awaria może poważnie obciążyć kieszeń użytkownika. Jeśli chcemy gazu w swoim aucie, przeglądając rozmaite ogłoszenia na serwisach aukcyjnych, rozglądajmy się więc za silnikami 8-zaworowymi. To one najlepiej znoszą trudy jazdy na LPG i nie potęgują kosztów związanych z codziennym użytkowaniem.
Niestety będą to w większości przypadków pojazdy dość leciwe ze znacznymi przebiegami, więc trzeba zwrócić uwagę na zużycie wynikające z intensywnego traktowania i słusznego wieku. Silnik z widocznymi wyciekami oleju, problemami z układem chłodzenia oraz zapłonem, powinien zapalić u właściciela ostrzegawczą lampkę w głowie. Sens montażu instalacji może nieść w takim przypadku więcej wydatków niż spodziewanych oszczędności.
Kolejną grupę stanowią auta zaopatrzone w wielopunktowy lub sekwencyjny wtrysk paliwa. To w tej chwili najpopularniejsza kategoria dla wyspecjalizowanych zakładów montujących LPG. Tego typu jednostki zdominowały rynek używanych pojazdów i są dostępne w bardzo przyzwoitych cenach. Możemy wybierać zarówno wśród kilkunastolatków, jak i kilkuletnich maszyn o różnej wielkości. Każdy znajdzie dla siebie coś odpowiedniego w segmentach miejskich, kompaktowych i reprezentacyjnych limuzyn o charakterze rodzinnym lub biznesowym.
Koszt samej przeróbki jest zauważalnie wyższy niż w przypadku najprostszej mieszalnikowej, ale też precyzyjny wtrysk gwarantuje wcale niegorsze niż na benzynie osiągi. Musimy jednak pamiętać, aby nie kupować samochodu bez konsultacji z mechanikiem mającym znacznie większe doświadczenie niż my. Nie każdy motor lubi być napędzanym alternatywnym paliwem.
Najlepiej wybierać popularne "cztercylindrówki", a unikać konstrukcji typu boxer, widlastych, a także rzędowych z 6 lub 8 cylindrami. Instalacja powinna być tania i prosta, żeby nie nastręczać użytkownikowi problemów generujących niepotrzebne koszty. Radzimy również dokładnie przeanalizować potencjalny obiekt pod instalację pod kątem pojemności bagażnika i wielkości wnęki na koło zapasowe. Najwygodniej umieścić zbiornik w miejscu dojazdówki, pozostawiając tym samym podróżującym całą przestrzeń bagażową do dyspozycji.
Strzeżmy się bezpośredniego wtrysku paliwa, który z uwagi na młody wiek, jest dość drogi w kosztach przerobienia na gaz i wbrew pozorom wcale nie zapewnia oczekiwanych korzyści finansowych w takim stopniu, w jakim byśmy sobie tego życzyli. Szukajmy silników z hydrauliczną regulacją luzu zaworowego, wykluczającego konieczność częstego odwiedzania wyspecjalizowanych warsztatów. Jeśli trafimy na jednostkę z mechaniczną obsługą, powinniśmy co 10-15 tysięcy kilometrów liczyć się wydatkiem kilkudziesięciu bądź nawet kilkuset złotych w przypadku bardziej skomplikowanych konstrukcji.
Decyzja o montażu instalacji LPG nie należy do najłatwiejszych, ale czasami warto zaryzykować. Zwłaszcza, jeśli użytkujemy popularne auto z jednostką napędową tolerującą najtańsze paliwo. Wydatek kilku tysięcy złotych możemy potraktować jako inwestycję, jeśli dużo jeździmy. Czas zwrotu nie powinien przekroczyć kilkunastu miesięcy pod warunkiem, że utrzyma się aktualna różnica w cenie między benzyną a gazem. Warto zatem skorzystać z , aby obliczyć, kiedy inwestycja w gaz nam się zwróci.
Piotr Mokwiński