Trwa ładowanie...

KIA GT: bliżej rzeczywistości

KIA GT: bliżej rzeczywistościŹródło: zdjęcie producenta
d278wmk
d278wmk

Jeden z najbardziej widowiskowych samochodów koncepcyjnych, które pokazano na targach we Frankfurcie właśnie odsłonił nieco tajemnic. KIA GT Concept, bo o niej mowa, nie dość, że wygląda znakomicie, to ma potężny motor pod maską i ma być seryjnie produkowana.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

Kiedy pierwszy raz zobaczyliśmy zdjęcia tego samochodu, ciężko było uwierzyć, że to koreańskie auto. Fakt, od kiedy stylistyką KII zajął się Peter Schreyer (Audi TT, VW New Beatle), przyzwyczailiśmy się do śmiałych projektów koreańskiego producenta. Jednak najnowszy projekt nie jest zwykłym, małym "wozidełkiem". To samochód, którym Koreańczycy będą się pewnie "pchać" na półkę premium.

Będąc pod wrażeniem stylistyki wszyscy zastanawiali się co znajdzie się pod maską tego pojazdu. Rzeczywistość przerosła najśmielsze oczekiwania. Podczas trwania IAA okazało się bowiem, że również w koreańskich żyłach płynie nieco benzyny. Nie dość, że samochód jest pierwszym podejściem marki do tylnego napędu, to jeszcze jego źródło jest dość imponujące.

d278wmk
(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

Mowa tu o benzynowej jednostce V6 o pojemności 3,3 litra. Gdyby sam rozmiar motoru nie robił wrażenia, warto wspomnieć, że ten turbodoładowany silnik dysponuje mocą aż 390 KM i momentem obrotowym o wartości 534 Nm. Ta potężna siła przenoszona jest na tylną oś dzięki ośmiostopniowej przekładni automatycznej.

- Projekt ten pozwala nam na odkrywanie nowych kierunków w projektowaniu - mówił Peter Schreyer, główny projektant KIA Motors. - Tak dynamiczną linię i całkiem nowe proporcje udało nam się osiągnąć dzięki napędowi na tylną oś.

d278wmk

Projektant ma również nadzieję, że klasyczny układ napędowy - silnik z przodu, napęd na tył - zapewni przyszły sukces samochodu nie tylko na rodzimym rynku, w Koreii, ale również w Europie i USA.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

Jednak najciekawsze w tym koncepcie jest to, że teraz będziemy czekać na przedprodukcyjną wersję tego modelu.
- Najlepsze w całej pracy nad tym autem było to, że jest to jak najbardziej realny projekt - zapewniał Schreyer. - To był a naprawdę wielka przyjemność pracować nad samochodem, który już wkrótce może pojawić się na drodze.

Jest całkiem spora szansa, że ten niesamowity projekt wejdzie do produkcji. Taką z pewnością nadzieję ma sam Schreyer, który na koniec stwierdził, że jest to taki rodzaj samochodu, jaki KIA powinna produkować.

d278wmk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d278wmk
Więcej tematów