Kia cee`d FL: lifting pod znakiem downsizingu

Obraz
Źródło zdjęć: © Piotr Mokwiński

Cee'd to motor napędowy koreańskiego koncernu. Produkowany w słowackiej Żylinie kompakt doczekał się kosmetycznego liftingu obejmującego głównie zmiany pod maską i uzupełnienie wyposażenia pokładowego. Na ten model przypada 25 proc. europejskiej i 30 proc. polskiej sprzedaży Kii. Dostępny jest w trzech wariantach nadwoziowych, z 7 silnikami i w niższej cenie, niż Volkswagen Golf, czy Ford Focus. Po modernizacjach stanowi łakomy kąsek dla szukających uniwersalnego i dopracowanego auta.

Względem poprzednika zmiany na zewnątrz są stosunkowo niewielkie. Dzięki zastosowaniu inaczej uformowanych zderzaków i osłon podwozia udało się zmniejszyć współczynnik oporu powietrza do 0,29 (0,30 przed liftem), a poprzez skupienie się wygładzaniu detali karoserii, projektanci odjęli Kii wielu zmarszczek. Nowość stanowi pakiet GT Line dostępny z 1,0 T-GDI i 1,6 CRDi. Wyróżnia się diodowymi światłami do jazdy dziennej umieszczonymi tuż nad lampami przeciwmgielnymi, 17-calowymi obręczami ze stopów lekkich, przyciemnionymi szybami tylny i delikatnie utwardzonym zawieszeniem. Trzeba przyznać, że Cee'd w takiej konfiguracji łączy elegancję ze sportową nutą, ale stanowi propozycję dla klientów z zasobnym portfelem.

* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
Jeśli zdecydujemy się na GT Line, dostaniemy tez kilka ciekawych detali wewnątrz. W skład pakietu wchodzi aluminiowa podstopnica wraz z nakładkami na pedały, a także dedykowana tapicerka. W pozostałych specyfikacjach możemy liczyć na srebrne i fortepianowe wykończenia kokpitu, a także wiele udogodnień elektronicznych. Jakość materiałów wykończeniowych znajduje się na wysokim poziomie, porównywalnym z Fordem Focusem. Spora część plastików jest miękka i przyjemna w dotyku, ale zdarzają się gdzieniegdzie powierzchnie twarde i typowe dla kompaktów sprzed dekady.

Za to ergonomia zasługuje na słowa uznania. Mimo licznych dodatkowych funkcji zależnych od zasobności portfela nabywcy, dostęp do większości urządzeń pokładowych następuje w sposób intuicyjny i nie odwraca uwagi kierowcy od drogi. Cennik polskiego importera przewiduje wiele korzystnych finansowo pakietów lub też możliwość zaopatrzenia Kii w pojedyncze opcje. I tak, idąc tym tokiem myślenia, możemy zaznaczyć w konfiguratorze zestaw nawigacji z 7-calowym ekranem dotykowym za 2500 złotych, panoramiczny dach z otwieraną przednią częścią (4000 zł), czy SmartKey zapewniający bezkluczykowy dostęp do auta (2000 złotych). Pozostałe elementy wyposażenia są dostępne w standardzie lub we wspomnianych wcześniej pakietach.

W 5-drzwiowym hatchbacku, jak i w rodzinnym kombi miejsca w dwóch rzędach z powodzeniem wystarczy dla czterech rosłych osób. Na obszernych i przyzwoicie wyprofilowanych fotelach z zagłówkami regulowanymi w dwóch płaszczyznach, dość łatwo przyjąć dogodną pozycję. Bagażnik w wersji SW ma 528 litrów, a w hatchbacku 380. Po złożeniu asymetrycznej kanapy wielkość kufra wzrośnie odpowiednio do 1642 i 1318 litrów.

Obraz
© (fot. Piotr Mokwiński)

Wśród jednostek napędowych znajdziemy dobrze znane, jak i całkowicie nowe silniki. A gamie pojawił się zaprojektowany od podstaw, trzycylindrowy motor benzynowy o pojemności 998 ccm współpracujący z 6-stopniową przekładnią manualną. Konstruktorzy rozważają również wprowadzenie w przyszłości dwusprzęgłowego automatu. T-GDI generuje 120 KM i 171 Nm już przy 1500 obr./min. Pracuje harmonijnie i zapewnia niezłe osiągi. Do setki przyspiesza w 11,1 sekundy, a maksymalnie rozpędza się do 190 km/h. Alternatywę dla niego stanowi wolnossący 1,6 GDI o mocy 135 KM i 164 Nm (9,9 sekundy do 100 km/h i 195 km/h prędkości maksymalnej). Wersja turbodoładowana rozwija 204 koni mechanicznych i 265 Nm.

Dla zwolenników motorów wysokoprężnych przygotowano trzy propozycje. Pierwsza i jednocześnie najtańsza to 1,4 CRDi (90 KM i 240 Nm) znana chociażby z Rio i Vengi. Lepiej jednak dopłacić 4 lub 6 tysięcy do 1,6 CRDi. W zamian dostaniemy znacznie lepszą dynamikę i elastyczność. Turbodiesel o pojemności 1,6 litra generuje 110 koni i 280 Nm, a we flagowej wersji 136 KM i 285 Nm.

Obraz
© (fot. Piotr Mokwiński)

Klient może też wybierać między manualną, 6-biegową przekładnią, a 6 lub 7-stopniowym automatem wyposażonym w dwa sprzęgła. Cee'd ma bezpośredni układ kierowniczy i zmodyfikowane zawieszenie gwarantujące wyższy komfort jazdy. Faktycznie, nieźle spisuje się w zakrętach, a na nierównych drogach nie wykazuje najmniejszych oznak nerwowości.

Najtańszy wariant z wolnossącym 1,4 pod maską i manualną klimatyzacją wyceniono na 56 990 złotych. Za lepiej wyposażone i mocniejsze wersje trzeba zapłacić przynajmniej 64 tysiące. Sportowo wystylizowana odmiana GT Line to wydatek rzędu 84 tysięcy złotych. Produkcja kompaktowej Kii już ruszyła, a zamówienia można składać w salonach sprzedaży. Czy osiągnie sukces? Biorąc pod uwagę wcześniejsze powodzenie na Starym Kontynencie, nowy model ma ku temu wszelkie predyspozycje.

Piotr Mokwiński/ll/moto.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji