Przymrozki, mokre liście i oślepiające, niskie słońce - oto jesienne pułapki pogodowe czekające na zmotoryzowanych. Przypominamy jak prowadzić auto w takich warunkach.
Niebezpieczeństwo związane z jesiennymi przymrozkami wynika z tego, że przy temperaturze w granicach od 0 st. C do nawet -3 st. C lód nie jest całkowicie zamarznięty. Jego powierzchnię pokrywa cienka, niewidoczna i bardzo śliska powłoka wody. W okresie przejściowym groźny jest też tzw. czarny lód, czyli niewidzialna warstwa zamarzającej wody przylegająca bezpośrednio do nawierzchni jezdni. Do występowania tego zjawiska dochodzi najczęściej po jesiennych opadach deszczu i zamgleniach. To bardzo trudne warunki dla kierowców, zaś największym czynnikiem ryzyka jest nadmierna prędkość.
W tym okresie bardzo ważne jest także zachowanie odpowiedniego odstępu od innych uczestników ruchu. Przykładowo wymijając rowerzystę trzeba zdawać sobie sprawę, że w czasie jesiennej aury jest on bardziej narażony na przewrócenie się - szczególnie na zakrętach.
Przymrozki występują zwykle wczesnym rankiem i nocą. Gdy temperatura spada takie warunki szybciej się pojawiają i dłużej utrzymują w miejscach, do których nie docierają promienie słoneczne lub na mostach. Jesienią i zimą temperatura tuż przy powierzchni gruntu bywa niższa od odczuwalnej, dlatego lód na drodze może pojawiać się nawet wówczas, gdy termometr wskazuje 2-3 st. C.
Kolejnym wyzwaniem dla kierowców są zalegające na ulicach liście. Po zbyt dynamicznym wjechaniu na nie można łatwo stracić przyczepność. Niezbędnym wyposażeniem zmotoryzowanych w okresie jesienno-zimowym powinny być okulary przeciwsłoneczne, najlepiej z soczewkami polaryzacyjnymi. Neutralizują one oślepiające refleksy. Niskie położenie słońca powoduje, że może być ono nawet bardziej uciążliwe i niebezpieczne niż latem.
Źródło: Szkoła Jazdy Renault
ll/moto.wp.pl