Honda Insight
None
Czysta ekologia, kiepska ekonomia
Hybrydowy pojazd Hondy nawiązuje do pierwszego modelu o tej nazwie, zaprezentowanego w 1999 roku.
Czysta ekologia, kiepska ekonomia
Insight Hybrid to powrót do aerodynamicznych linii nadwozia, które pomagają zoptymalizować osiągi napędu benzynowo-elektrycznego.
Czysta ekologia, kiepska ekonomia
Insight jest napędzany unowocześnionym silnikiem benzynowym o pojemności 1.3 l i mocy 88 KM oraz niewielkich rozmiarów, płaskim silnikiem elektrycznym o mocy 14 KM.
Czysta ekologia, kiepska ekonomia
Jednostka elektryczna wykorzystywana jest podczas wytracania prędkości, jako generator odzyskujący energię. Pozyskana energia gromadzona jest w bateriach, a następnie używana do wspomagania silnika spalinowego podczas przyspieszania.
Czysta ekologia, kiepska ekonomia
Takie samo rozwiązanie znajdziemy w hybrydowym modelu Civic. Jednak tu układ hybrydowy jest o 19 procent mniejszy i o 28 procent lżejszy, niż stosowany w Civicu sedan i waży 58 kg. Firma Sanyo dostarcza akumulator niklowo- metalowy, który znajduje się pod podłogą bagażnika i składa się z siedmiu modułów (w Civicu z jedenastu).
Czysta ekologia, kiepska ekonomia
Hybrydowy zestaw z bezstopniową skrzynią zapewnia przyspieszenie do setki w 12,6 sekundy i prędkość maksymalną 186 km/h.
Czysta ekologia, kiepska ekonomia
Po lewej stronie kolumny kierowniczej znajduje się zielony przycisk. Sprawia, że silnik traci cztery procent mocy, częściej włączana jest funkcja start-stop, a klimatyzacja zapewnia tylko przewietrzanie, a nie schładzanie wnętrza.
Czysta ekologia, kiepska ekonomia
Aby bardziej efektywnie wykorzystać napęd hybrydowy, nad górną częścią tablicy przyrządów umieszczono trójkolorowy wskaźnik. Zielony to jazda ekonomiczna, niebiesko-zielony - mało wydajna, a niebieski - nieekonomiczna. Wskaźnik zmieniający kolory połączono ze specjalnym diagramem, który informuje o bieżącym zużyciu paliwa. Wyświetlacz umieszczony w środku obrotomierza pokazuje jak agresywnie kierowca przyspiesza i hamuje, zachęcając go do oszczędnej jazdy.
Czysta ekologia, kiepska ekonomia
Aby kierowca lepiej widział swoje postępy w ecodrivingu, na ikonach, prezentujących łodygi roślin pojawią się liście. Jeśli kierowca nie jeździ ekologicznie - drzewko opada z liści. Eko-drzewko to świetny pomysł. Nie tylko dlatego, że zachęca kierowcę do rozsądnej jazdy, ale również odwraca jego uwagę od tandetnych plastików i niezbyt atrakcyjnego wnętrza. Z przyjemnością można patrzeć jedynie na tablicę zegarów. Reszta wygląda po prostu kiepsko. Szkoda, że wnętrza modelu Insight nie udało się wykończyć chociaż na takim poziomie jak w modelu Civic.
Czysta ekologia, kiepska ekonomia
Wyświetlacz informuje kierowcę o historii ekojazdy w całym okresie użytkowania pojazdu. Pod koniec każdego przejazdu prowadzącemu zostają przyznane punkty. Jeśli styl jazdy okaże się mało ekonomiczny, na wyświetlaczu pojawi się symbol więdnącej rośliny.
Czysta ekologia, kiepska ekonomia
To zabawa całkiem na serio, bo dla pierwszej osoby, która zgłosi się do salonu z wyświetlonym na komputerze pucharem, przewidziano nagrodę w wysokości 10 tys. zł. Każdy kolejny użytkownik Insighta, który zdobędzie puchar, też może liczyć na nagrody.
Czysta ekologia, kiepska ekonomia
Aerodynamiczny kształt nadwozia pozwala na uzyskanie średniego zużycia paliwa na poziomie 4,4 l/100 km. W codziennej miejskiej eksploatacji będzie to jednak co najmniej 6 litrów.
Czysta ekologia, kiepska ekonomia
Insight jest napędzany unowocześnionym silnikiem benzynowym o pojemności 1.3 l i mocy 88 KM oraz małym silnikiem elektrycznym o mocy 14 KM. Jednostka elektryczna wykorzystywana jest podczas wytracania prędkości, jako generator odzyskujący energię. Pozyskana energia gromadzona jest w bateriach, a następnie używana do wspomagania silnika spalinowego podczas przyspieszania. Układ hybrydowy jest o 19 procent mniejszy i o 28 procent lżejszy, niż stosowany w Civicu sedan - waży 58 kg.
Czysta ekologia, kiepska ekonomia
W ekologiczną podróż możemy zabrać 408 l bagażu przy standardowej pozycji siedzeń. Umieszczenie układu napędowego i zestawu baterii pod podłogą oznacza, że oparcia siedzeń tylnego rzędu można złożyć, tworząc płaską przestrzeń ładunkową i zwiększając pojemność bagażnika do 1017 litrów.
Czysta ekologia, kiepska ekonomia
To zdecydowana przewaga modelu Insight nad Civic’iem w którym nie można złożyć oparć tylnej kanapy, bo przestrzeń między siedzeniami i bagażnikiem szczelnie wypełniają akumulatory.
Czysta ekologia, kiepska ekonomia
Charakterystyczny tył z podwójną szybą, podobne rozwiązanie zastosowano w Citroenie C4. Wygląda ciekawie, ale niestety pogarsza widoczność. Całe nadwozie przypomina wielką rynkową konkurentkę Hondy - Toyotę Prius.
Czysta ekologia, kiepska ekonomia
Za podstawową wersję Insight'a przyjdzie zapłacić 75 tys. 900 zł. Za tą kwotę, oprócz ekonomicznego samochodu ze składanym drugim rzędem siedzeń, Honda oferuje między innymi automatyczną klimatyzację, elektrycznie regulowane szyby, komplet poduszek powietrznych oraz system kontroli trakcji. Niestety za radio trzeba dopłacić, podobnie jak za roletę bagażnika i autoalarm.
Czysta ekologia, kiepska ekonomia
Insight to kolejna obok Civica hybryda Hondy, która do gustu może przypaść jedynie najzagorzalszym ekologom. W normalnej eksploatacji spalanie będzie niewiele mniejsze, niż w aucie z samym tylko silnikiem spalinowym o pojemności 1.3. Ta hybryda przegra rywalizację w oszczędzaniu z dieslem, albo samochodem na gaz. W dodatku trudno ją nazwać pełną, bo nie umożliwia jazdy na samym tylko silniku elektrycznym, tak jak w przypadku Priusa. Jedyny plus to niski poziom emisji dwutlenku węgla.