Ford S-MAX

Podczas Salonu Samochodowego w Paryżu zadebiutuje nowy Ford S-MAX. Auto pojawi się na rynkach europejskich w przyszłym roku

Obraz
Źródło zdjęć: © zdjęcie producenta

/ 9Rodzinnie nie oznacza nudno

Obraz
© zdjęcie producenta

- Eleganckie i dynamiczne linie nadwozia zwracają uwagę w tłumie i pozwalają nabywcy wyróżnić się na tle pozostałych użytkowników drogi. Niżej poprowadzona linia dachu, smukłe klosze reflektorów oraz muskularne przetłoczenia nadkoli sprawiają, iż sylwetka nowego S-MAX wydaje się jeszcze szersza, bardziej dynamiczna i wyrazista - mówi Joel Piaskowski, dyrektor ds. stylistyki w europejskim oddziale Forda. Projektanci starali się uniknąć efektu przesytu, oszczędnie dobierając elementy stylizacyjne. Przedni słupek cofnięto, aby wizualnie wydłużyć mocno wyprofilowaną maskę. Nowocześniejszy wygląd S-MAX zawdzięcza też umieszczonemu wyżej niż poprzednio trapeizodalnemu grillowi oraz nowym reflektorom.

Konstrukcja zyskała mocniej zarysowaną linię okien, światła do jazdy dziennej LED oraz diodowe lampy tylne. Łączy je ozdobna satynowa listwa dekoracyjna, a tylny dyfuzor oddziela zintegrowane końcówki rury wydechowej. Wewnątrz wzrok przykuwa wyprofilowana konsola środkowa, aluminiowe elementy dekoracyjne nad przednim schowkiem i "stadionowe" fotele w drugim i trzecim rzędzie siedzeń. Pasażerowie mają do dyspozycji okno dachowe i inteligentny system foteli, których "odchudzone" oparcia pozwoliły wygospodarować więcej przestrzeni na nogi. Zastosowano również wyraziste przeszycia tkanin oraz miękkie w dotyku, plamoodporne materiały.

/ 9Rodzinnie nie oznacza nudno

Obraz
© zdjęcie producenta

- Eleganckie i dynamiczne linie nadwozia zwracają uwagę w tłumie i pozwalają nabywcy wyróżnić się na tle pozostałych użytkowników drogi. Niżej poprowadzona linia dachu, smukłe klosze reflektorów oraz muskularne przetłoczenia nadkoli sprawiają, iż sylwetka nowego S-MAX wydaje się jeszcze szersza, bardziej dynamiczna i wyrazista - mówi Joel Piaskowski, dyrektor ds. stylistyki w europejskim oddziale Forda. Projektanci starali się uniknąć efektu przesytu, oszczędnie dobierając elementy stylizacyjne. Przedni słupek cofnięto, aby wizualnie wydłużyć mocno wyprofilowaną maskę. Nowocześniejszy wygląd S-MAX zawdzięcza też umieszczonemu wyżej niż poprzednio trapeizodalnemu grillowi oraz nowym reflektorom.

Konstrukcja zyskała mocniej zarysowaną linię okien, światła do jazdy dziennej LED oraz diodowe lampy tylne. Łączy je ozdobna satynowa listwa dekoracyjna, a tylny dyfuzor oddziela zintegrowane końcówki rury wydechowej. Wewnątrz wzrok przykuwa wyprofilowana konsola środkowa, aluminiowe elementy dekoracyjne nad przednim schowkiem i "stadionowe" fotele w drugim i trzecim rzędzie siedzeń. Pasażerowie mają do dyspozycji okno dachowe i inteligentny system foteli, których "odchudzone" oparcia pozwoliły wygospodarować więcej przestrzeni na nogi. Zastosowano również wyraziste przeszycia tkanin oraz miękkie w dotyku, plamoodporne materiały.

/ 9Rodzinnie nie oznacza nudno

Obraz
© zdjęcie producenta

- Eleganckie i dynamiczne linie nadwozia zwracają uwagę w tłumie i pozwalają nabywcy wyróżnić się na tle pozostałych użytkowników drogi. Niżej poprowadzona linia dachu, smukłe klosze reflektorów oraz muskularne przetłoczenia nadkoli sprawiają, iż sylwetka nowego S-MAX wydaje się jeszcze szersza, bardziej dynamiczna i wyrazista - mówi Joel Piaskowski, dyrektor ds. stylistyki w europejskim oddziale Forda. Projektanci starali się uniknąć efektu przesytu, oszczędnie dobierając elementy stylizacyjne. Przedni słupek cofnięto, aby wizualnie wydłużyć mocno wyprofilowaną maskę. Nowocześniejszy wygląd S-MAX zawdzięcza też umieszczonemu wyżej niż poprzednio trapeizodalnemu grillowi oraz nowym reflektorom.

Konstrukcja zyskała mocniej zarysowaną linię okien, światła do jazdy dziennej LED oraz diodowe lampy tylne. Łączy je ozdobna satynowa listwa dekoracyjna, a tylny dyfuzor oddziela zintegrowane końcówki rury wydechowej. Wewnątrz wzrok przykuwa wyprofilowana konsola środkowa, aluminiowe elementy dekoracyjne nad przednim schowkiem i "stadionowe" fotele w drugim i trzecim rzędzie siedzeń. Pasażerowie mają do dyspozycji okno dachowe i inteligentny system foteli, których "odchudzone" oparcia pozwoliły wygospodarować więcej przestrzeni na nogi. Zastosowano również wyraziste przeszycia tkanin oraz miękkie w dotyku, plamoodporne materiały.

/ 9Rodzinnie nie oznacza nudno

Obraz
© zdjęcie producenta

- Eleganckie i dynamiczne linie nadwozia zwracają uwagę w tłumie i pozwalają nabywcy wyróżnić się na tle pozostałych użytkowników drogi. Niżej poprowadzona linia dachu, smukłe klosze reflektorów oraz muskularne przetłoczenia nadkoli sprawiają, iż sylwetka nowego S-MAX wydaje się jeszcze szersza, bardziej dynamiczna i wyrazista - mówi Joel Piaskowski, dyrektor ds. stylistyki w europejskim oddziale Forda. Projektanci starali się uniknąć efektu przesytu, oszczędnie dobierając elementy stylizacyjne. Przedni słupek cofnięto, aby wizualnie wydłużyć mocno wyprofilowaną maskę. Nowocześniejszy wygląd S-MAX zawdzięcza też umieszczonemu wyżej niż poprzednio trapeizodalnemu grillowi oraz nowym reflektorom.

Konstrukcja zyskała mocniej zarysowaną linię okien, światła do jazdy dziennej LED oraz diodowe lampy tylne. Łączy je ozdobna satynowa listwa dekoracyjna, a tylny dyfuzor oddziela zintegrowane końcówki rury wydechowej. Wewnątrz wzrok przykuwa wyprofilowana konsola środkowa, aluminiowe elementy dekoracyjne nad przednim schowkiem i "stadionowe" fotele w drugim i trzecim rzędzie siedzeń. Pasażerowie mają do dyspozycji okno dachowe i inteligentny system foteli, których "odchudzone" oparcia pozwoliły wygospodarować więcej przestrzeni na nogi. Zastosowano również wyraziste przeszycia tkanin oraz miękkie w dotyku, plamoodporne materiały.

/ 9Rodzinnie nie oznacza nudno

Obraz
© zdjęcie producenta

- Eleganckie i dynamiczne linie nadwozia zwracają uwagę w tłumie i pozwalają nabywcy wyróżnić się na tle pozostałych użytkowników drogi. Niżej poprowadzona linia dachu, smukłe klosze reflektorów oraz muskularne przetłoczenia nadkoli sprawiają, iż sylwetka nowego S-MAX wydaje się jeszcze szersza, bardziej dynamiczna i wyrazista - mówi Joel Piaskowski, dyrektor ds. stylistyki w europejskim oddziale Forda. Projektanci starali się uniknąć efektu przesytu, oszczędnie dobierając elementy stylizacyjne. Przedni słupek cofnięto, aby wizualnie wydłużyć mocno wyprofilowaną maskę. Nowocześniejszy wygląd S-MAX zawdzięcza też umieszczonemu wyżej niż poprzednio trapeizodalnemu grillowi oraz nowym reflektorom.

Konstrukcja zyskała mocniej zarysowaną linię okien, światła do jazdy dziennej LED oraz diodowe lampy tylne. Łączy je ozdobna satynowa listwa dekoracyjna, a tylny dyfuzor oddziela zintegrowane końcówki rury wydechowej. Wewnątrz wzrok przykuwa wyprofilowana konsola środkowa, aluminiowe elementy dekoracyjne nad przednim schowkiem i "stadionowe" fotele w drugim i trzecim rzędzie siedzeń. Pasażerowie mają do dyspozycji okno dachowe i inteligentny system foteli, których "odchudzone" oparcia pozwoliły wygospodarować więcej przestrzeni na nogi. Zastosowano również wyraziste przeszycia tkanin oraz miękkie w dotyku, plamoodporne materiały.

/ 9Rodzinnie nie oznacza nudno

Obraz
© zdjęcie producenta

- Eleganckie i dynamiczne linie nadwozia zwracają uwagę w tłumie i pozwalają nabywcy wyróżnić się na tle pozostałych użytkowników drogi. Niżej poprowadzona linia dachu, smukłe klosze reflektorów oraz muskularne przetłoczenia nadkoli sprawiają, iż sylwetka nowego S-MAX wydaje się jeszcze szersza, bardziej dynamiczna i wyrazista - mówi Joel Piaskowski, dyrektor ds. stylistyki w europejskim oddziale Forda. Projektanci starali się uniknąć efektu przesytu, oszczędnie dobierając elementy stylizacyjne. Przedni słupek cofnięto, aby wizualnie wydłużyć mocno wyprofilowaną maskę. Nowocześniejszy wygląd S-MAX zawdzięcza też umieszczonemu wyżej niż poprzednio trapeizodalnemu grillowi oraz nowym reflektorom.

Konstrukcja zyskała mocniej zarysowaną linię okien, światła do jazdy dziennej LED oraz diodowe lampy tylne. Łączy je ozdobna satynowa listwa dekoracyjna, a tylny dyfuzor oddziela zintegrowane końcówki rury wydechowej. Wewnątrz wzrok przykuwa wyprofilowana konsola środkowa, aluminiowe elementy dekoracyjne nad przednim schowkiem i "stadionowe" fotele w drugim i trzecim rzędzie siedzeń. Pasażerowie mają do dyspozycji okno dachowe i inteligentny system foteli, których "odchudzone" oparcia pozwoliły wygospodarować więcej przestrzeni na nogi. Zastosowano również wyraziste przeszycia tkanin oraz miękkie w dotyku, plamoodporne materiały.

/ 9Rodzinnie nie oznacza nudno

Obraz
© zdjęcie producenta

- Eleganckie i dynamiczne linie nadwozia zwracają uwagę w tłumie i pozwalają nabywcy wyróżnić się na tle pozostałych użytkowników drogi. Niżej poprowadzona linia dachu, smukłe klosze reflektorów oraz muskularne przetłoczenia nadkoli sprawiają, iż sylwetka nowego S-MAX wydaje się jeszcze szersza, bardziej dynamiczna i wyrazista - mówi Joel Piaskowski, dyrektor ds. stylistyki w europejskim oddziale Forda. Projektanci starali się uniknąć efektu przesytu, oszczędnie dobierając elementy stylizacyjne. Przedni słupek cofnięto, aby wizualnie wydłużyć mocno wyprofilowaną maskę. Nowocześniejszy wygląd S-MAX zawdzięcza też umieszczonemu wyżej niż poprzednio trapeizodalnemu grillowi oraz nowym reflektorom.

Konstrukcja zyskała mocniej zarysowaną linię okien, światła do jazdy dziennej LED oraz diodowe lampy tylne. Łączy je ozdobna satynowa listwa dekoracyjna, a tylny dyfuzor oddziela zintegrowane końcówki rury wydechowej. Wewnątrz wzrok przykuwa wyprofilowana konsola środkowa, aluminiowe elementy dekoracyjne nad przednim schowkiem i "stadionowe" fotele w drugim i trzecim rzędzie siedzeń. Pasażerowie mają do dyspozycji okno dachowe i inteligentny system foteli, których "odchudzone" oparcia pozwoliły wygospodarować więcej przestrzeni na nogi. Zastosowano również wyraziste przeszycia tkanin oraz miękkie w dotyku, plamoodporne materiały.

/ 9Rodzinnie nie oznacza nudno

Obraz
© zdjęcie producenta

- Eleganckie i dynamiczne linie nadwozia zwracają uwagę w tłumie i pozwalają nabywcy wyróżnić się na tle pozostałych użytkowników drogi. Niżej poprowadzona linia dachu, smukłe klosze reflektorów oraz muskularne przetłoczenia nadkoli sprawiają, iż sylwetka nowego S-MAX wydaje się jeszcze szersza, bardziej dynamiczna i wyrazista - mówi Joel Piaskowski, dyrektor ds. stylistyki w europejskim oddziale Forda. Projektanci starali się uniknąć efektu przesytu, oszczędnie dobierając elementy stylizacyjne. Przedni słupek cofnięto, aby wizualnie wydłużyć mocno wyprofilowaną maskę. Nowocześniejszy wygląd S-MAX zawdzięcza też umieszczonemu wyżej niż poprzednio trapeizodalnemu grillowi oraz nowym reflektorom.

Konstrukcja zyskała mocniej zarysowaną linię okien, światła do jazdy dziennej LED oraz diodowe lampy tylne. Łączy je ozdobna satynowa listwa dekoracyjna, a tylny dyfuzor oddziela zintegrowane końcówki rury wydechowej. Wewnątrz wzrok przykuwa wyprofilowana konsola środkowa, aluminiowe elementy dekoracyjne nad przednim schowkiem i "stadionowe" fotele w drugim i trzecim rzędzie siedzeń. Pasażerowie mają do dyspozycji okno dachowe i inteligentny system foteli, których "odchudzone" oparcia pozwoliły wygospodarować więcej przestrzeni na nogi. Zastosowano również wyraziste przeszycia tkanin oraz miękkie w dotyku, plamoodporne materiały.

/ 9Rodzinnie nie oznacza nudno

Obraz
© zdjęcie producenta

- Eleganckie i dynamiczne linie nadwozia zwracają uwagę w tłumie i pozwalają nabywcy wyróżnić się na tle pozostałych użytkowników drogi. Niżej poprowadzona linia dachu, smukłe klosze reflektorów oraz muskularne przetłoczenia nadkoli sprawiają, iż sylwetka nowego S-MAX wydaje się jeszcze szersza, bardziej dynamiczna i wyrazista - mówi Joel Piaskowski, dyrektor ds. stylistyki w europejskim oddziale Forda. Projektanci starali się uniknąć efektu przesytu, oszczędnie dobierając elementy stylizacyjne. Przedni słupek cofnięto, aby wizualnie wydłużyć mocno wyprofilowaną maskę. Nowocześniejszy wygląd S-MAX zawdzięcza też umieszczonemu wyżej niż poprzednio trapeizodalnemu grillowi oraz nowym reflektorom.

Konstrukcja zyskała mocniej zarysowaną linię okien, światła do jazdy dziennej LED oraz diodowe lampy tylne. Łączy je ozdobna satynowa listwa dekoracyjna, a tylny dyfuzor oddziela zintegrowane końcówki rury wydechowej. Wewnątrz wzrok przykuwa wyprofilowana konsola środkowa, aluminiowe elementy dekoracyjne nad przednim schowkiem i "stadionowe" fotele w drugim i trzecim rzędzie siedzeń. Pasażerowie mają do dyspozycji okno dachowe i inteligentny system foteli, których "odchudzone" oparcia pozwoliły wygospodarować więcej przestrzeni na nogi. Zastosowano również wyraziste przeszycia tkanin oraz miękkie w dotyku, plamoodporne materiały.

Wybrane dla Ciebie
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka