Produkowany w latach 1966-1996 Ford Bronco ma dziś status samochodu kultowego, ale dwadzieścia lat temu przegrał walkę z rzeczywistością, a dokładniej z wymaganiami klientów, którzy po prostu nie chcieli już więcej auta tego typu. Teraz słynny SUV ma wrócić do oferty.
Miało to jeszcze pozostać w sferze domysłów, ale podczas debaty prezydenckiej Donald Trump, kandydat republikanów, zarzucił Fordowi, że z powodu przeniesienia produkcji Focusa do Meksyku amerykańscy pracownicy zostaną zwolnieni. Sprawa stała się medialna i koncern zaczął wyjaśniać, że nie jest to prawdą i nikt nie straci pracy, gdyż fabryka ma się zająć produkcją innych modeli. W końcu w obronie Forda stanęli nawet związkowcy, których szef, Bill Johnson, powiedział, że jest co prawda zły z powodu przeniesienia produkcji Focusa, ale też zaznaczył, że wytwarzanie Rangera i Bronco w Michigan daje gwarancję zatrudnienia.
W ten sposób oficjalnie potwierdził, że Ford zdecydował się na powrót modelu Bronco do oferty, ale też na to, że mniejszy pick-up Ranger znowu będzie produkowany i oferowany w USA (aktualnie sprzedawany jest na wielu innych rynkach, w tym europejskim). Choć plany te były znane, to jednak do tej pory nie zostały ostatecznie potwierdzone.
Ford Bronco powstał w latach 60. jako konkurencja dla Jeepa CJ i International Harvestera Scouta. Choć można go dziś nazwać SUV-em, to był on niemal rasową terenówką mierzącą tylko 3848 mm długości. To właśnie pierwsza generacja wytwarzana do 1977 stała się ikoną i zapewne stylistyka nowego modelu będzie inspirowana właśnie tym autem.
Kolejne odsłony modelu Bronco były już bardziej cywilizowane, ale też większe – ostatnia generacja mierzyła 4660 mm długości. Cały czas Ford ten wyróżniał się sporymi możliwościami w terenie, gdyż powstawał w oparciu o użytkowego F-150. W przypadku nowego Bronco to się zmieni, ale nadal bazą będzie auto użytkowe - pick-up Ranger. Pozostaje jednak pytanie o nadwozie. Przez cały czas produkcji model ten był autem 3-drzwiowym. Coś co dawniej nie było niczym niezwykłym, dziś wydaje się nie do pomyślenia. Tak duży samochód tylko z jedną parą drzwi? Co prawda *Toyota Land Criuser *cały czas oferowana jest w takiej wersji, ale ma również dużo popularniejszą odmianę 5-drzwiową.
Czy Bronco będzie trzymał się tradycji, czy może będzie też dostępny z drugą parą drzwi? Przekonamy się niedługo. Za to praktycznie pewne jest, że model ten wróci do korzeni. W klasie największych SUV-ów Ford ma już model Expedition (bazujący na F-150). Natomiast Bronco (zbudowany w oparciu o Rangera) znowu ma być mniejszym autem o sporych możliwościach terenowych, które będzie konkurować z Jeepem Wranglerem.
Na zdjęciu koncepcyjny Ford Bronco z 2004 r.
Szymon Jasina, Wirtualna Polska