8 lat rynkowego stażu to sporo, jak na żywot obecnych generacji samochodów. Liftingi przeprowadza się zwykle po 3-4 latach, a Fiat kazał czekać blisko dwa razy dłużej. Nie zdecydowano się wprowadzać nowego modelu, a wymienić w dobrze znanym blisko 1800 części. To dobra wróżba dla pięćsetki, która, będąc w Europie motorem napędowym koncernu, znalazła 1,5 mln klientów od momentu debiutu na rynku. Nową wersję rozpoznamy po gruntownie zmodernizowanym wnętrzu i charakterystycznych tylnych lampach.
Bez dwóch zdań, włoskie centrum projektowe miało trudny orzech do zgryzienia. Poprawić bardzo dobry produkt to nie lada wyzwanie, a jednak się udało. Metodą małych kroczków dyskretnie poprawiono wygląd wciąż atrakcyjnego modelu. Nie dotknięto zgrabnych proporcji. Fiat roztacza wokół siebie mnóstwo uroku. W odmianie 3-drzwiowej (5-drzwiowa zadebiutuje w 2016 roku) występuje także jako kabriolet z rozsuwanym elektrycznie materiałowym poszyciem dachowym.
* ILE WART JEST TWÓJ SAMOCHÓD? MOŻESZ SIĘ ŁATWO PRZEKONAĆ *
Konfiguracja najmniejszego w gamie auta może przyprawić o zawrót głowy. Kilkadziesiąt tysięcy różnorodnych specyfikacji kolorystycznych i faktur materiałów wykończeniowych sprawia, że zanim otrzymamy kluczyki do produkowanego w Tychach samochodu, spędzimy nad katalogiem wiele godzin. Dzięki temu łatwo w unikatowy sposób spersonalizować własny egzemplarz. Przy okazji modernizacji, do wyboru mamy dwa nowe lakiery nadwozia, bogaty pakiet zróżnicowanych naklejek, a także odświeżone wzory aluminiowych obręczy.
Wnętrze rozpieszcza przytulnością i jedynym w swoim rodzaju designem. Mimo skromnych rozmiarów karoserii, dwie osoby poczują się w nim bardzo komfortowo. Miejsca nie brakuje nad głowami, przed kolanami i na wysokości barków. Gorzej przedstawia się sytuacja z tyłu, gdzie przestrzeni wystarczy dla osób o wzroście do 170 centymetrów. Nie rozpieszcza też bagażnik o pojemności 185 litrów. Z trudem pochłonie dwie walizki, ale świetnie sprawdzi się w roli koszyka na zakupy. Jednak nie o funkcjonalność w małym Fiacie chodzi.
Drobne detale sprawiają, że ciężko się nie uśmiechać siedząc za kierownicą. Przeciętnie wyprofilowane fotele umieszczono dość wysoko, przez co mamy świetny przegląd sytuacji dookoła auta. Projekt deski rozdzielczej raduje oko mnogością ciekawych kolorów i kształtów.
Względem poprzednika, wprowadzono nowy system multimedialny znany chociażby z 500L, a także zastąpiono analogowy wskaźnik prędkości cyfrowym odpowiednikiem. Sporych rozmiarów wyświetlacz umieszczony za kierownicą informuje o najważniejszych parametrach. Pokazuje aktualną szybkość i obroty silnika, średnie zużycie paliwa, a także zmienia czcionkę po wciśnięciu opcjonalnego przycisku Sport. Ekran na konsoli centralnej łączy nas ze światem rozrywki. Fiat w prosty sposób za pośrednictwem internetu z telefonu umożliwia wykorzystanie wielu ciekawych aplikacji. Połączy nas z serwisem muzycznym, ostrzeże przed pogorszeniem pogody, czy poprowadzi
do celu na bieżąco uaktualnianymi mapami. Włosi mogliby natomiast poprawić nieco ergonomię i skrócić czas uruchamiania systemu. Jakość materiałów wykończeniowych jest przyzwoita, a pozycja za kierownicą wygodną nawet w dłuższej trasie.
500 nie konkuruje właściwościami jezdnymi z Mini, ale i tak gwarantuje sporo frajdy podczas codziennej eksploatacji. Zestrojenie zawieszenia stanowi rozsądny kompromis między pewnością prowadzenia, a akceptowalnym komfortem jazdy po nierównościach. Sprężyste nastawy pozwalają dynamicznie pokonać zakręt, ale układ kierowniczy dopiero po wciśnięciu trybu sport lepiej oddaje położenie kół i zyskuje na precyzji. Lepiej też wówczas silnik reaguje na operowaniem pedałem gazu. Kolejną zaletą Fiata jest zwinność. Parkowanie w mieście to czysta przyjemność. Widoczność w niewielkich lusterkach nie pozostawia wiele do życzenia.
Pod maską pięćsetki pracują dobrze znane i sprawdzone jednostki napędowe. Podstawę oferty stanowi czterocylindrowy 1,2 o mocy 69 KM i 102 Nm współpracujący również z fabryczną instalacją LPG. Znacznie żwawszy i jednocześnie mniej łasy na paliwo okazuje się TwinAir występujący w dwóch wariantach mocy: 85 i 105 KM (oba generują 145 Nm). Ma dwa cylindry, turbodoładowanie i katalogowo zużywa około 4 litrów paliwa. W praktyce potrzebuje przynajmniej o dwa więcej, ale nadrabia za to ciekawym brzmieniem i niezłą dynamiką powyżej 3 tysięcy obr./min.
Podstawowy Fiat 500 kosztuje w promocji 38 500 złotych. W tej cenie dostaniemy auto z silnikiem o pojemności 1,2 litra, 5-stopniową, manualną skrzynią biegów i ubogim wyposażeniem. Za rozsądnie skonfigurowany egzemplarz trzeba zapłacić około 10 tysięcy więcej. Na szczycie cennika znajduje się wersja z otwieranym, materiałowym dachem. Ceny zmodernizowanej wersji nie zostały jeszcze ustalone, ale nie powinny odbiegać od powyższych. Ponadto, według przedstawicieli włoskiego koncernu, w przyszłym roku do oferty dołączy pięciodrzwiowy hatchback.
Piotr Mokwiński/ll/moto.wp.pl