Włosi konstruują pierwszą w swojej historii hybrydę. Padło na legendę motoryzacji - Ferrari. Na genewskim salonie samochodowym zaprezentowany zostanie model 599 GTB.
Samochód powstanie w oparciu o wersję 599 GTB i będzie wykorzystywał znany z F1 i specjalnie przystosowany system odzyskiwania energii kinetycznej KERS. Według wstępnych ustaleń, technologia hybrydowa posłuży do odzyskiwania energii z hamowania oraz wspomagania jednostki spalinowej, samochód nie będzie mógł jednak wykorzystywać do napędu wyłącznie motoru elektrycznego.
* TUTAJ ZOBACZYSZ ZDJĘCIA FERRARI 599 * Rozwiązanie, które zastosuje Ferrari ma składać się z połączenia silnika spalinowego oraz dwóch motorów elektrycznych i zestawu baterii li-ion. W sumie Włosi przygotowali aż sześć różnych rozwiązań. Wszystkie jednak będą miały wspólną cechę. Chodzi o rozmieszczenie napędu.
Moc będzie pochodziła zarówno z klasycznego silnika spalinowego jak i ukrytych w kołach silnikach elektrycznych.
Po co tak skomplikowane rozwiązanie? Okazuje się, że Włosi nie chcą stworzyć super ekologicznego bolidu. Dzięki temu rozwiązaniu auto ma po prostu jeszcze lepiej przyspieszać i być szybsze niż jakiekolwiek cywilne Ferrari. Również dzięki napędowi na cztery koła auto ma doskonale się prowadzić. O oszczędność paliwa ma dbać system start-stop.
Jakub Wielicki