Dwie rocznicowe premiery Malaguti – lekkie 125 i skuter
Włoska marka Malaguti obchodzi 90-lecie swojego istnienia. Z tej okazji producent przygotował specjalne edycje swoich dwóch modeli. Pierwszym z nich jest naked 125 cm3 Monte PRO125, natomiast drugim - skuter Madison 300. Rocznicowe odmiany wyróżniają się malowaniem i brązowymi siedziskami. Wersje te trafiły właśnie do sprzedaży w Polsce.
Malaguti to marka produkująca małe motocykle z silnikami 125 cm3, a niektóre modele oferuje nawet z jednostkami 50 cm3. Do tych pierwszych zalicza się model Monte PRO125. Jego specjalna odmiana Anniversary Edition wyróżnia się malowaniem, które ma przywodzić na myśl klasyczne scramblery. Choć w kształtach motocykla nic ich nie przypomina, to zdecydowano się na kilka zmian nawiązujących do starszych maszyn. Wśród nich są szprychowe koła obute w inne opony. Zmodyfikowano też wygląd przedniego zawieszenia, aby przypominało ono konstrukcje sprzed lat.
Za napęd Malaguti Monte PRO125 odpowiada silnik o pojemności 124 cm3, który generuje 11 kW (15 KM) przy 10 750 obr./min., czyli maksymalną wartość umożliwiającą jazdę z uprawnieniami kategorii B lub A1. Dobre osiągi zapewnia też nieduża masa wynosząca 130 kg, a nisko umieszczone siedzisko ma umożliwić wygodną jazdę również mniejszym osobom. Malaguti Monte PRO125 Anniversary Edition kosztuje 16 500 zł.
Drugą rocznicową maszyną Malaguti jest skuter Madison 300. W jego przypadku Anniversary Edition oznacza tylko nowe malowanie (w tych samym kolorach, co w przypadku Monte PRO125). To właśnie skuter jest największym, najcięższym i najmocniejszy jednośladem w ofercie Malaguti. Napędza go silnik o pojemności 278 cm3, który generuje 22 KM, dzięki czemu prędkość maksymalna Madisona 300 to 140 km/h.
Skuter Malaguti ma ABS, czujniki ciśnienia w kołach i nawiewy ogrzewające nogi podczas jazdy. Dzięki możliwości podłączenia telefonu na wyświetlaczu skutera może być prezentowana np. nawigacja z Google Maps. Rocznicowe Malaguti Madison 300 Anniversary Edition wiąże się z wydatkiem 21 900 zł.
Elektryczny skuter NIU N-Series. Jazda nim to "niemal medytacja"