W internetowych ogłoszeniach często możemy przeczytać: "Bezwypadkowy, przyjechałem nim na kołach". Tak swój towar zachwalają sprzedawcy, sprowadzający samochody zza zachodniej granicy. Poniższy film udowadnia, że ich słowa mogą być prawdą. Albo przynajmniej... połową prawdy.
Grupa młodych Polaków jedzie autostradą u naszych południowych sąsiadów z włączoną kamerą i aparatem. Nagle wyprzedza ich coś, co jeszcze niedawno było całkiem nieźle wyglądającym Peugeotem, a teraz jest Peugeotem po dachowaniu. Kierowcy nie przeszkadza wiatr wpadający do wnętrza przez rozbitą przednią szybę, bo założył gogle w stylu "Turbodymomena". Kto wie? Niewykluczone, że po reanimacji w warsztacie blacharskim widoczny na filmie Peugeot 406 powróci na rynek. Oczywiście, jako "bezwypadkowe" auto...