Custom ekstremalny, czyli Indian Chief zamienił się w Roland Sands Design El Camino
Customizacja motocykli to zarówno dołożenie kilku elementów stylistycznych, wymiana wydechu i nałożenie nowego lakieru, jak i kompletne przebudowy pojazdów. El Camino przygotowane przez słynnego Rolanda Sandsa to zdecydowanie ta wyższa liga.
Roland Sands Design El Camino to projekt, który już niemal można nazwać stworzonym od podstaw motocyklem z kilkoma elementami Indiana Chiefa. Pomysł na ten projekt wiąże się z tym, że ten amerykański motocykl jest w produkcji już 100 lat bez paru miesięcy. Roland Sans postanowił więc połączyć nowy silnik Thunder Stroke z konstrukcją z 1946 r.
Oczywiście stworzenie El Camino wiązało się z czymś więcej niż wciśnięciem nowej jednostki napędowej (która jest zdecydowanie większa od oryginału) w starą ramę. Tu zmieniło się niemal wszystko. Motocykl został wystylizowany tak, aby wyglądać jak wiekowa maszyna wykopana po dekadach gdzieś w starym garażu.
Indian Chief z 1946 r. był dawcą ramy, ale też całego przodu – od lampy, przez zawieszenie, które zamiast teleskopowego widelca ma pojedynczy amortyzator, po oldschoolową kierownicę. Klasycznie prezentuje się też zrobione specjalnie dla RSD El Camino siedzenie. Jednak nie zabrakło też współczesnych elementów. Są więc aluminiowe felgi czy tylny amortyzator i wahacz przymocowane do skróconej ramy.
El Camino czerpie ze stylu bobberów z mocno minimalistycznym nadwoziem i krótkim tylnym błotnikiem. Uwagę też zwraca też prosty wydech nadający customowi sportowego charakteru uzupełnionego agresywnie wyglądającymi hamulcami. Miks historii z nowoczesnością najlepiej podkreśla jednak coś innego. Roland Sands zdecydował się na zastąpienie elektronicznego wtrysku gaźnikiem Mikuni.