Car of the Year 2017
Organizator plebiscytu Car of the Year ujawnił listę ścisłych finalistów, spośród których wybrany zostanie najlepszy samochód 2017 roku. Zestaw kandydatów jest niezwykle interesujący i różnorodny.
Lista ścisłych finalistów
Organizator plebiscytu Car of the Year ujawnił listę ścisłych finalistów, spośród których wybrany zostanie najlepszy samochód 2017 roku. Zestaw kandydatów jest niezwykle interesujący i różnorodny.
W jury plebiscytu zasiada 58 dziennikarzy motoryzacyjnych reprezentujących europejskie kraje - w tym dwóch z Polski. Każdy z nich będzie miał 25 punktów do podziału na przynajmniej pięć modeli. Wybór będzie musiał uzasadnić. Zwycięzca plebiscytu zostanie ogłoszony 6 marca 2017 podczas salonu samochodowego w Genewie.
W poprzednich edycjach konkursu tryumfatorami były: Opel Astra, Volkswagen Passat, Peugeot 308, Volkswagen Golf, Opel Ampera, Nissan Leaf, Volkswagen Polo, Opel Insignia, Fiat 500, Ford S-Max czy Renault Clio. Modele, które mają szansę na zwycięstwo w tegorocznej edycji Car of the Year, przedstawiamy na kolejnych slajdach w porządku alfabetycznym.
Alfa Romeo Giulia
Włoska premiera w segmencie D zdobyła już Złotą Kierownicę 2017 jako najpiękniejsza samochodowa nowość, a także wygrała w plebiscycie EuroCarBody 2016, w którym dla specjalistów od urody ważniejsza jest jakość karoserii i innowacyjność jej wykonania. Alfa Romeo chwalona jest także za bliski doskonałości układ kierowniczy i zawieszenie. Co więcej, czuwająca kierowcą elektronika pozwala mu poczuć sportowe emocje bez narażania go na niebezpieczeństwo. W najmocniejszej wersji - 510-konnej Quadrofoglio - podziw wzbudza silnik, przy którego powstaniu swój udział mieli inżynierowie Ferrari.
Citroen C3
W nowej odsłonie Citroen C3 to propozycja dla tych, którzy chcą wyróżnić się w szarym potoku ciągnących ulicami samochodów. W rywalizacji w mocno obsadzonym segmencie B pomoże mu również wyposażenie standardowe, które obejmuje m.in. tempomat, asystenta ruszania na wzniesieniu, alarm niezamierzonego przekroczenia linii, system wyłapujący zmęczenie kierowcy czy system rozpoznający znaki ograniczenia prędkości. Pod względem własności jezdnych czy ergonomii można znaleźć lepsze propozycje, ale samochód przekona tych, którzy gustują w nowoczesnych rozwiązaniach. Każdy z egzemplarzy wyposażony jest w seryjny rejestrator jazdy, który za pomocą dedykowanej aplikacji może współpracować z telefonem.
Mercedes Klasy E
Niemiecki dziedzic imponującej tradycji jest czymś więcej niż kontynuatorem tradycji antenatów. Wyglądem przypomina flagową "eskę", a przy tym jest samochodem na wskroś nowoczesnym. W ten sposób niemiecka marka chce przyciągnąć młodszych klientów, a zarazem zachować swój charakter. Wnętrze utrzymano w stylu wykorzystującym elementy zarówno z flagowej limuzyny, jak i mniejszej Klasy C. Jakość materiałów wykończeniowych jest na bardzo wysokim poziomie. O ile w poprzedniku można było mieć wiele uwag, o tyle w tym przypadku dopracowano niemal każdy szczegół. Co jednak najciekawsze, zaawansowana elektronika wsparta zestawem czujników i radarów pozwala uruchomić tryb autonomiczny. Póki nie ma zatwierdzonych jasnych przepisów i regulacji, nie przejmuje ona w pełni roli człowieka, ale i tak obrazuje kierunek rozwoju motoryzacji.
Nissan Micra
Samochód, którego poprzednie generacje były wybierane głównie przez kobiety, zmienił swój wizerunek. Nowa Micra stylistycznie nawiązuje do koncepcyjnego modelu Sway, który zadebiutował na Salonie Samochodowym w Genewie w 2015 r. Przedstawiciele japońskiego producenta zapewniają, że kabina należy do największych w tej klasie pojazdów, co udało się uzyskać dzięki poszerzeniu nadwozia i wydłużenia rozstawu osi. Nowy Nissan zostanie "uzbrojony" w znane do tej pory z modeli Qashqai i X-Trail systemy aktywnej kontroli ruchów nadwozia i toru jazdy. Pojazd wejdzie na rynek z turbodoładowanym, trzycylindrowym silnikiem benzynowym 0,9 l oraz z 1,5-litrowym dieslem. Obie jednostki rozwijają moc 90 KM. W przyszłości gama poszerzy się o 73-konny wariant benzynowy 1,0.
Peugeot 3008
W przypadku tego modelu mamy do czynienia z jeszcze bardziej spektakularną zmianą wizerunku. 3008 nie jest już minivanem o nieco większym prześwicie, a pełnoprawnym SUV-em. Odważne rysy 3008 sugerują kierunek zmian w całej gamie sukcesywnie wprowadzanych modeli. Kompaktowy crossover wnosi tym samym sporo świeżości w segmencie dość konserwatywnie wyglądających konkurentów. Futurystyczny kokpit został zdominowany przez nietypowe kształty i dwa spore wyświetlacze. Pierwszy z nich wkomponowano w środek deski rozdzielczej. Ma 8 cali i zawiaduje większością systemów pokładowych. Steruje automatyczną klimatyzacją, systemami bezpieczeństwa, a także zaawansowanym nagłośnieniem zaprojektowanym przez firmę Focal. Drugi z ekranów to odpowiedź na Virtual Cokpit koncernu Volkswagena.
Toyota C-HR
Jest wygodna, dobrze się prowadzi i nieźle wygląda. Toyota C-HR to najodważniejsze auto Toyoty ostatnich dziesięcioleci. Ma skusić nieco młodszych klientów i stać się takim bestsellerem jak Corolla. Auto, mimo że to crossover, prowadzi się niemal tak dobrze jak auta kompaktowe. Nowa płyta podłogowa, obniżone mocowanie silnika i zawieszenia powodują, że środek ciężkości jest niżej niż we wszystkich dostępnych crossoverach. Choć oficjalna premiera modelu w salonach sprzedaży przewidziana jest na styczeń, to już od kilku tygodni można samochód zamawiać. Odważnych nie brakuje - jak podaje Toyota, zaliczki już dzisiaj wpłaciło ponad 1000 osób.
Volvo S90/V90
Nowoczesna i dynamiczna linia nadwozia, w połączeniu z mocnym przodem auta, robi wrażenie. Dotyczy to zarówno odmiany kombi jak i sedana. W kabinie wygospodarowano mnóstwo miejsca i ani wysocy, ani krągli nie muszą się stresować, że będzie im ciasno. Zarówno z przodu, jak i na obu miejscach kanapy podróżuje się wygodnie i komfortowo. Wysokiej klasy materiały, od szczotkowanego aluminium, przez skórę po drewno, robią doskonałe wrażenie. Paleta silników otwiera 190-konny diesel D4, a zamyka 320-konna benzyna T6. W planach są jeszcze wersje T8 - ponad 400-konna hybryda łącząca benzynową dwulitrówkę wyposażoną w turbo i kompresor z elektrycznym silnikiem napędzającym wyłącznie koła tylnej osi - oraz D3, 150-konny diesel.
* Dowiedz się więcej o tym samochodzie * Opr. Tomasz Budzik, Wirtualna Polska