BMW wymyśliło nowy rodzaj pojazdu. Wygląda jak rower, ale nim nie jest
Podczas targów IAA Mobility w Monachium BMW zaprezentowało koncepcyjny pojazd nazwany Amby. Jest to połączenie roweru i motocykla. Brzmi dziwnie? Nie powinno, bo choć jest nowa interpretacja, to takie pojazdy towarzyszą nam od początków motoryzacji.
Firmy motoryzacyjne, w tym motocyklowe prześcigają się w prezentowaniu nowych pomysłów na miejski transport. Producenci jednośladów oferują rowery (często wspomagane elektrycznie) czy hulajnogi na prąd. W tym samym klimacie powstało BMW Vision Amby, czyli pojazd, który przypomina rower, ale ma dość mocny silnik elektryczny i spory zasięg.
Można powiedzieć, że koncepcyjne BMW Vision Amby to coś pomiędzy rowerem a motocyklem. Wyglądem i konstrukcją bardziej przypomina ten pierwszy – ma podobnie wyglądający łańcuch, nieduży przedni hamulec, czy koła i opony wzięte z fat bike'ów. Ale z drugiej strony nie ma pedałów i jest napędzany jedynie przez silnik elektryczny.
Połączenie rowerów z motocyklem nie powinno jednak dziwić. Wystarczy sobie przypomnieć, że pierwsze motocykle w historii powstawały właśnie poprzez dołożenie silników spalinowych do rowerów. Również później takie hybrydy nie były rzadkością. Zresztą świadczy o tym słowo "motorower" określające dziś motocykle z silnikami do 50 cm3. Tamte pojazdy nawet często nadal miały pedały, aby połączyć siłę mięśni i jednostki napędowej.
BMW Vision Amby tego nie ma, ale Niemiecka marka ma tu ciekawy pomysł. Nazwa Amby to skrót od "Adaptive Mobility", czyli adaptacyjnej mobilności. Adaptacja to polega na tym, że nowym pojazdem BMW będzie można jeździć po ścieżkach rowerowych (wtedy prędkość maksymalna będzie ograniczona do 25 km/h), po mniejszych miejskich ulicach (maksymalnie 45 km/h) i po głównych drogach (nawet 60 km/h).
BMW Vision Amby - motocykl, który wygląda jak rower
Nie podano dokładnych parametrów technicznych napędu i akumulatorów, ale zasięg Amby ma wynosić aż 100 km przy niewielkiej masie równej 65 kg. Jak tłumaczy BMW, pozycja na znajdującym się na wysokości 830 mm siedzeniu ma przypominać motocyklową. Jednak już zdjęcia i wideo promocyjne pokazuję, że Amby ma być użytkowane też jak rower. 26-calowe koło z przodu i 24-calowe z tyłu będą wyposażone w opony, które mają umożliwić zjazd z asfaltu i bezproblemową jazdę np. polnymi czy leśnymi trasami.
Ostateczne parametry BMW Amby zapewne jeszcze się zmienią. Dziś trudno powiedzieć, czy jest to urządzenie transportu osobistego (jak np. elektryczna hulajnoga), motorower, czy odpowiednik motocykla 125 cm3. Jeśli tylko cena będzie atrakcyjna, to Amby - dzięki swojej uniwersalności - może stać się ciekawą propozycją.