Amerykańskie SUV-y za 30 tysięcy
Wybitnie atrakcyjne ceny od dawna skłaniają do importowania samochodów zza Wielkiej Wody. Sprawdźmy co możemy znaleźć dysponując kwotą 30 tysięcy złotych pośród importowanych SUV-ów
Rynek motoryzacyjny rządzi się swoimi prawami, jednym z nich jest zmieniająca się moda na pojazdy określonego typu, wpływająca na wyniki sprzedaży czy importu. Od kilku dobrych lat europejskie jak i północnoamerykańskie drogi zalewają wszelkiego rodzaju SUV-y. W teorii "sportowo-użytkowe" konstrukcje mają łączyć funkcjonalność rodzinnego kombi, zdolności terenowe aut z napędem na cztery koła oraz ponadprzeciętne właściwości trakcyjne. O ile pierwsze dwie cechy udają się zestawić razem pod jedną karoserią, o tyle większość modeli cierpi na wyraźne braki w dziedzinie prowadzenia.
Niemniej, Polacy z ogromnym zapałem przeczesują także rynek wtórny w poszukiwaniu podwyższonego auta za rozsądne pieniądze. Niestety, ceny europejskich modeli z łatką premium wciąż są wysokie jak na przeciętną kieszeń. Pozostają więc wyroby azjatyckie lub autorstwa wielkiej trójki z Detroit. Wybitnie atrakcyjne ceny od dawna skłaniają do importowania samochodów zza Wielkiej Wody, także tych z japońskimi znaczkami - wytwarzanymi jednak w amerykańskich fabrykach. Sprawdźmy wobec tego co możemy znaleźć pośród importowanych egzemplarzy dysponując kwotą 30 tysięcy złotych.