Cztery osoby zatrzymane, zabezpieczone części od samochodów różnych marek, odzyskana toyota avensis skradziona dzień wcześniej z Piaseczna. To wynik działań policjantów z Bielan i Wołomina na jednej z posesji pod Warszawą. Funkcjonariusze sprawdzają teraz od jak dawna mężczyźni trudnili się tym procederem i gdzie trafiały zdemontowane przez nich części samochodowe.
Kilka dni temu do policjantów z Bielan zajmujących się zwalczaniem przestępczości samochodowej dotarła informacja o "dziupli" samochodowej zorganizowanej na jednej z posesji pod Wołominem. Przez wiele godzin, wspólnie z kolegami z komendy w Wołominie, obserwowali budynki mieszkalne i gospodarcze znajdujące się na wytypowanej działce. Kiedy byli pewni, że w garażu przestępcy rozbierają na części samochód, przystąpili do działania.
W garażu stała częściowo rozebrana Toyota Avensis. Trzech mężczyzn było zajętych demontowaniem poszczególnych części auta. Byli tak zajęci, że nawet nie zauważyli wejścia policjantów. Kompletnie zaskoczeni nie próbowali nawet uciekać. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się, że samochód został skradziony dzień wcześniej i poszukiwany jest przez policjantów z Piaseczna.
Policjanci zatrzymali Łukasza K. (18 l.), Artura P. (28 l.), Marcina M. (20 l.), a także właściciela posesji, 33 – letniego Piotra P. Jak się okazało, 28 – latek był poszukiwany za kradzieże nakazem doprowadzenia do zakładu karnego przez sąd na warszawskim Śródmieściu.
Sąd już aresztował na okres 3 miesięcy Artura P. i Piotra P. Wobec Łukasza K. i Marcina M. zastosował dozór policyjny.
źródło: Komenda Główna Policji