Zadebiutowało nowe Kawasaki Versys 650. Tańszy turystyk jest dużo bardziej nowoczesny

Kawasaki Versys 650 doczekał się ulepszeń, choć chyba w tym wypadku najlepszym określeniem jest "aktualizacja". Technicznie model ten nie potrzebował poprawek i takich nie otrzymał. Za to zmienił się jego wygląd. Teraz ten turystyk średniej klasy bardziej przypomina Versysa 1000. Jest nowocześniej i bardziej agresywnie.

Przeprojektowano cały przód łącznie z bocznymi owiewkami. Oprócz świeżego wyglądu tańszy z Versysów zyskał LED-owe światła, które na pewno będą przydatną zmianą, gdy na trasie złapie nas zmierzch. Nieco przestylizowano też dolną osłonę. Wszystko to poprawiło prezencję maszyny, która po prostu wyglądała już nieco starzej od swojego większego brata.

Drugim elementem, którego zmiany potrzebowało Kawasaki Versys 650, były zegary. Teraz na ich miejscu znalazł się kolorowy wyświetlacz z możliwością połączenia z telefonem za pomocą Bluetootha (i wykorzystania aplikacji Kawasaki Rideology). Na pokładzie znalazło się również gniazdo USB. Jeśli chodzi o systemy elektroniczne związane z jazdą, to Kawasaki Versys 650 zostało wyposażone w kontrolę trakcji KTRC i możliwość wyboru jednego z dwóch trybów jazdy.

Silnik pozostał bez zmian i jest to dobrze znana z wielu modeli dwucylindrowa jednostka o pojemności 649 cm3, która tutaj generuje moc 67 KM (dla kategorii A2 można ją ograniczyć do 47,6 KM) oraz moment obrotowy 61 Nm. Jak przystało na model turystyczny ma on większy skok zawieszenia.

Nowe Kawasaki Versys 650 będzie dostępne w trzech wersjach kolorystycznych: czarnej, czarno-szarej z czerwonymi detalami i czarno-zielonej. Oczywiście dostępne będą zarówno kufry boczne, jak i centralny, a w ofercie znajdą się wersje Tourer, Tourer Plus i Grand Tourer.