VW BUDD-e. Elektryczny kompan
Volkswagen oczyszcza powietrze. Podczas wystawy sprzętu elektronicznego CES w Las Vegas, USA, koncern zaprezentował prototyp elektrycznego vana o nazwie BUDD-e. W ten sposób ma nawiązywać do określenia "Bullie", jak w Niemczech sa nazywane wszystkie vany tej marki, ale także sugerować przyjazność ("buddie" w potocznym języku angielskim, to kumpel i bratnia dusza) i nowoczesność. Po fatalnym dla siebie roku 2015 VW z pewnością chce w Ameryce zmazać z siebie solidną warstwę sadzy pozostawioną przez skandal z silnikami TDI.
BC
Volkswagen BUDD-e
Podczas wystawy sprzętu elektronicznego CES w Las Vegas, niemiecki koncern zaprezentował prototyp elektrycznego vana o nazwie BUDD-e. W ten sposób ma nawiązywać do określenia "Bullie", jak w Niemczech sa nazywane wszystkie vany tej marki, ale także sugerować przyjazność ("buddie" w potocznym języku angielskim, to kumpel i bratnia dusza) oraz nowoczesność i proekologiczność.
Po fatalnym dla siebie roku 2015 VW z pewnością chce w Ameryce zmazać z siebie solidną warstwę sadzy, pozostawioną przez skandal z silnikami TDI.
Volkswagen BUDD-e
Nadwozie auta ma się oczywiście kojarzyć z kultowym "Microbusem", darzonym uwielbieniem w USA volkswagenowskim vanem z lat 60.
Prototyp skonstruowano w oparciu o elementy modułowej platformy koncernu, przeznaczonej do budowy pojazdów elektrycznych (MEB).
Volkswagen BUDD-e
Dzięki akumulatorom o mocy 101 kWh, największej spośród obecnie oferowanych w autach tego typu na rynku, BUDD-e może pokonać dystans ponad 400 km na jednym ładowaniu, osiągając maksymalną prędkość 150 km/h.
Volkswagen BUDD-e
Jak jednak zauważają Amerykanie, dane podane przez VW są oparte na europejskich testach i pomiarach, które są zdecydowanie mniej restrykcyjne w tym względzie od tych zza oceanu (wygląda na to, że VW ma kłopot z podawaniem odpowiednich danych w USA). Według lokalnych specjalistów, zasięg VW BUDD-e wyniósłby ok 370 km, czyli mniej niż jest w stanie obecnie przejechać seryjna Tesla.
Volkswagen BUDD-e
Prototypowy van oferuje naturalnie szereg innowacyjnych rozwiązań w swojej konstrukcji. Na pokładzie znalazła się także niewielka lodówka turystyczna, a w podłodze zabudowano "szufladę" zdolną pomieścić niewielki bagaż, albo mogącą służyć jako "skrzynka pocztowa" dla oferowanej od niedawna w USA przez Amazon usługi dostarczania przesyłek do samochodu.
Volkswagen BUDD-e
Wnętrze BUDD-e zaprojektowano śmiało i futurystycznie. Wszystkie panele są dotykowymi ekranami, można urządzeniami sterować za pomocą gestów i głosowo. Dotyczy to zarówno sprzętu audio, nawigacji, klimatyzacji, jak i elektrycznie odsuwanych bocznych drzwi.
Volkswagen BUDD-e
Podłoga BUDD-e kryje zespół zasilająco-napedowy, będący przyszłościowym rozwiązaniem dla planowanych, elektrycznych modeli VW. Rozwiązanie zastosowane przez niemieckiego producenta, jest niemal identyczne z tym, jakie wykorzystuje amerykańska Tesla. Jak podają inżynierowie VW, do 2019 r. planowane jest opracowanie i wdrożenie do produkcji akumulatorów, które 80 proc. swojej sprawności uzyskają po 15 min. ładowania