Volvo XC90 - pierwsza jazda
Przez 12 lat produkowano pierwszą generację XC90. Model zdążył się zestarzeć, doczekać debiutu kolejnych wcieleń Audi Q7, BMW X5 i Mercedesa ML, by wreszcie pojawić się na rynku w nowych szatach, pełnych szwedzkiego blasku. Jest naszpikowany nowoczesną technologią, materiałami dotąd nie występującymi w innych modelach koncernu ze Skandynawii, a także szereg systemów bezpieczeństwa, stawiających go przed konkurencją.
Przez 12 lat produkowano pierwszą generację XC90. Model zdążył się zestarzeć, doczekać debiutu kolejnych wcieleń Audi Q7, BMW X5 i Mercedesa ML, by wreszcie pojawić się na rynku w nowych szatach, pełnych szwedzkiego blasku. Jest naszpikowany nowoczesną technologią, materiałami dotąd nie występującymi w innych modelach koncernu ze Skandynawii, a także szereg systemów bezpieczeństwa, stawiających go przed konkurencją.
XC90 stworzono zupełnie od podstaw, kosztem 11 miliardów dolarów, na zupełnie nowej platformie. Jak na markę, która jeszcze dekadę temu pogrążona była w głębokim kryzysie, to bardzo dużo. Ta więcej niż wydano na wszystkie znane dotąd konstrukcje, ale ta jest bardzo rozwojowa. Pozwala stworzyć auta o długości od 4,5 do 5 metrów, więc możemy się spodziewać, że sześć nowych samochodów Volvo, powstających w szwedzkich biurach projektowych i mających ujrzeć światło dzienne w najbliższych kilku latach właśnie z niej skorzysta.