Volvo V50 DRIVe

None

Obraz

/ 15Oszczędzanie bez zbędnych wyrzeczeń

Obraz
© Marek Wieliński

Przekonaliśmy się, że można tanio podróżować drogim samochodem. To nie jest zwykłe Volvo V50, ale specjalna wersja DRIVe, e – jak ekologia. Producent zapewnia, że w cyklu mieszanym ten samochód spala tylko 4,5 litra na 100 km i okazuje się, że to jest możliwe.

/ 15Oszczędzanie bez zbędnych wyrzeczeń

Obraz
© Marek Wieliński

Gdy jeździmy w zgodzie z zasadami ecodrivingu, możemy zejść nawet poniżej granicy 4 litrów. To świetnie, ale mało który kierowca jest w stanie tak jeździć na codzień, a za samochód trzeba zapłacić 95 tys. zł.

/ 15Oszczędzanie bez zbędnych wyrzeczeń

Obraz
© Marek Wieliński

Pod maską pracuje czterocylindrowy, turbodoładowany silnik diesla o pojemności 1.6 litra, mocy 109 KM i maksymalnym momencie obrotowym 240 Nm, rozwijanym już przy 1750 obrotach na minutę. Silnik jest elastyczny i dobrze znosi jazdę na niskich obrotach. Elektroniczny wyświetlacz podpowiada w którym momencie najlepiej zmienić bieg na wyższy lub niższy.

/ 15Oszczędzanie bez zbędnych wyrzeczeń

Obraz
© Marek Wieliński

W mieście spala 5,7 litra, traktowany delikatnie może zejść do około 4,5 litra, a na trasie nawet poniżej 4 litrów. Biorąc pod uwagę ekologiczny profil auta – osiągi są jak najbardziej do przyjęcia. Prędkość maksymalna to 190 km/h. Z przyspieszeniem do setki, trwającym 11,5 sekundy też można się pogodzić.

/ 15Oszczędzanie bez zbędnych wyrzeczeń

Obraz
© Marek Wieliński

Skrzynia biegów precyzyjna, zawieszenie doskonale izoluje kierowcę i pasażerów od nierówności na polskich drogach. Jest komfortowe, a samochód prowadzi się równie dobrze, jak Ford Focus z którym dzieli płytę podłogową.

/ 15Oszczędzanie bez zbędnych wyrzeczeń

Obraz
© Marek Wieliński

Kiedy zatankujemy do pełna 55-litrowy zbiornik – mamy możliwość pokonania nawet 1200 km. Jednak kierowcy, którzy lubią docisnąć gaz do dechy nawet nie zauważą ekologicznych walorów samochodu, bo przy szybszej jeździe silnik potrzebuje dużo większej dawki paliwa. Średnio komputer wskazuje 5,7 litra na 100 km. To i tak nieźle, biorąc pod uwagę, że mamy do czynienia z przestronnym kombi z bagażnikiem o pojemności 417 litrów.

/ 15Oszczędzanie bez zbędnych wyrzeczeń

Obraz
© Marek Wieliński

Skrzynia biegów ma zmienione, dłuższe przełożenia - od trójki do piątki.

/ 15Oszczędzanie bez zbędnych wyrzeczeń

Obraz
© Marek Wieliński

Ekologiczne modyfikacje, zmniejszające opór powietrza, specjalne panele w podwoziu, osłony i spoilery na karoserii podnoszą cenę tego Volvo do 82 600 zł. Ekologiczne pełne koła z oponami o zredukowanych oporach toczenia i kilka innych drobiazgów to już wydatek 95 tys. zł.

/ 15Oszczędzanie bez zbędnych wyrzeczeń

Obraz
© Marek Wieliński

W środku panuje asceza, deska rozdzielcza to morze szarego, ale przyjemnego w dotyku plastiku.

10 / 15Oszczędzanie bez zbędnych wyrzeczeń

Obraz
© Marek Wieliński

Całość ożywia jedynie pokryty aluminium, cieniutki środkowy panel w którym znajdują się wszystkie pokrętła i guziki do obsługi klimatyzacji i radia.

11 / 15Oszczędzanie bez zbędnych wyrzeczeń

Obraz
© Marek Wieliński

Fotele są wygodne, a przy tym dobrze trzymają kierowcę i pasażerów w zakrętach.

12 / 15Oszczędzanie bez zbędnych wyrzeczeń

Obraz
© Marek Wieliński

Ekologia wymaga wyrzeczeń, dlatego w tym modelu zastosowano specjalne, pełne felgi, na które założono opony o obniżonych oporach toczenia. Obniżono też zawieszenie, pod przednim zderzakiem doczepiono mały spoiler, a w podwoziu zamontowano dodatkowe osłony.

13 / 15Oszczędzanie bez zbędnych wyrzeczeń

Obraz
© Marek Wieliński

Wlot powietrza do silnika też został częściowo osłonięty.

14 / 15Oszczędzanie bez zbędnych wyrzeczeń

Obraz
© Marek Wieliński

Dla miłośników ekologii argumentem za wersją DRIVe może być również to, że samochód emituje minimalne ilości gazów cieplarnianych. Do atmosfery trafia zaledwie 18 gramów dwutlenku węgla na kilometr. Nie ma żadnych wątpliwości, że ta wersja V50 jest o wiele bardziej przyjazna środowisku, niż wiele innych samochodów.

15 / 15Oszczędzanie bez zbędnych wyrzeczeń

Obraz
© Marek Wieliński

Za ten samochód trzeba zapłacić 95 tys. zł. Czy warto wydawać tyle pieniędzy? Oczywiście są inne, oszczędne rozwiązania, np. auta na gaz, ale w nich część bagażnika musimy przeznaczyć na zbiornik. Jeśli zależy nam na ekonomicznym aucie, które ani trochę nie traci z tego powodu na swojej funkcjonalności - Volvo DRIVe to dobry wybór i nie przeszkadza nawet to, że jeżdżąc po mieście nie nacieszmy się raczej spalaniem na poziomie 4,5 litra.

Wybrane dla Ciebie

Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025