Szwedzki duch pozostał
Montowany za dopłatą, dachowy spoiler, wygląda świetnie, ale jest kłopotliwy, jeśli jeździmy do automatycznych myjni. Przestrzenie między ramionami alufelg wypełniono plastikowymi elementami, które mają obniżać zużycie paliwa. W tylnej kanapie sprytnie ukryto uchwyt na napoje. Z przodu przestrzeni pod dostatkiem, ale miejsca dla nóg siedzących z tyłu zabrakło. Bagażnik ma pojemność, jak na współczesne auto kompaktowe, raczej niewielką: 335 l. Nie zmienia to faktu, że po złożeniu tylnej kanapy do środka zmieścimy cztery małe regały i 14 stolików. Oczywiście, w płaskich paczkach. Jest jeszcze możliwość złożenia oparcia przedniego fotela, a pod podłogą 16-litrowy schowek. Ach, ta skandynawska praktycznośćâŚ