Volkswagen XL1

Kosztuje pół miliona złotych, a raczej kosztował, bo limitowany do 250 sztuk samochód już dawno został wyprzedany.

Obraz
Źródło zdjęć: © Szymon Jasina

/ 28Najoszczędniejszy samochód na świecie

Obraz
© Szymon Jasina

Podczas tworzenia tego samochodu nie liczyły się koszty – ważne było osiągnięcie celu, czyli stworzenie modelu, który będzie zużywał mniej niż 1 l paliwa na 100 km, a przy tym będzie można z niego korzystać na co dzień. Po kilkunastu latach pracy światło dziennie ujrzał Volkswagen XL1, czyli najoszczędniejsze auto świata.

Kosztuje pół miliona złotych, a raczej kosztował, bo limitowany do 250 sztuk samochód już dawno został wyprzedany. Skąd taka cena? Nie tylko przy pracy inżynierów, ale też podczas samej produkcji nie oszczędzano na niczym. Wzorem najdroższych supersamochodów XL1 został niemal w całości wykonany z włókna węglowego, otrzymał magnezowe felgi, ceramiczne hamulce i zawieszenie wzorowane na sportowych konstrukcjach. Wszystko to, nie służy możliwości szybkiej jazdy, ale maksymalnemu obniżeniu masy samochodu. Zadbano też o aerodynamikę – oszczędny Volkswagen to najbardziej opływowe produkowane seryjnie auto w historii. Nawet zamiast lusterek zamontowano kamery.

/ 28Najoszczędniejszy samochód na świecie

Obraz
© Szymon Jasina

Podczas tworzenia tego samochodu nie liczyły się koszty – ważne było osiągnięcie celu, czyli stworzenie modelu, który będzie zużywał mniej niż 1 l paliwa na 100 km, a przy tym będzie można z niego korzystać na co dzień. Po kilkunastu latach pracy światło dziennie ujrzał Volkswagen XL1, czyli najoszczędniejsze auto świata.

Kosztuje pół miliona złotych, a raczej kosztował, bo limitowany do 250 sztuk samochód już dawno został wyprzedany. Skąd taka cena? Nie tylko przy pracy inżynierów, ale też podczas samej produkcji nie oszczędzano na niczym. Wzorem najdroższych supersamochodów XL1 został niemal w całości wykonany z włókna węglowego, otrzymał magnezowe felgi, ceramiczne hamulce i zawieszenie wzorowane na sportowych konstrukcjach. Wszystko to, nie służy możliwości szybkiej jazdy, ale maksymalnemu obniżeniu masy samochodu. Zadbano też o aerodynamikę – oszczędny Volkswagen to najbardziej opływowe produkowane seryjnie auto w historii. Nawet zamiast lusterek zamontowano kamery.

/ 28Najoszczędniejszy samochód na świecie

Obraz
© Szymon Jasina

Podczas tworzenia tego samochodu nie liczyły się koszty – ważne było osiągnięcie celu, czyli stworzenie modelu, który będzie zużywał mniej niż 1 l paliwa na 100 km, a przy tym będzie można z niego korzystać na co dzień. Po kilkunastu latach pracy światło dziennie ujrzał Volkswagen XL1, czyli najoszczędniejsze auto świata.

Kosztuje pół miliona złotych, a raczej kosztował, bo limitowany do 250 sztuk samochód już dawno został wyprzedany. Skąd taka cena? Nie tylko przy pracy inżynierów, ale też podczas samej produkcji nie oszczędzano na niczym. Wzorem najdroższych supersamochodów XL1 został niemal w całości wykonany z włókna węglowego, otrzymał magnezowe felgi, ceramiczne hamulce i zawieszenie wzorowane na sportowych konstrukcjach. Wszystko to, nie służy możliwości szybkiej jazdy, ale maksymalnemu obniżeniu masy samochodu. Zadbano też o aerodynamikę – oszczędny Volkswagen to najbardziej opływowe produkowane seryjnie auto w historii. Nawet zamiast lusterek zamontowano kamery.

/ 28Najoszczędniejszy samochód na świecie

Obraz
© Szymon Jasina

Podczas tworzenia tego samochodu nie liczyły się koszty – ważne było osiągnięcie celu, czyli stworzenie modelu, który będzie zużywał mniej niż 1 l paliwa na 100 km, a przy tym będzie można z niego korzystać na co dzień. Po kilkunastu latach pracy światło dziennie ujrzał Volkswagen XL1, czyli najoszczędniejsze auto świata.

Kosztuje pół miliona złotych, a raczej kosztował, bo limitowany do 250 sztuk samochód już dawno został wyprzedany. Skąd taka cena? Nie tylko przy pracy inżynierów, ale też podczas samej produkcji nie oszczędzano na niczym. Wzorem najdroższych supersamochodów XL1 został niemal w całości wykonany z włókna węglowego, otrzymał magnezowe felgi, ceramiczne hamulce i zawieszenie wzorowane na sportowych konstrukcjach. Wszystko to, nie służy możliwości szybkiej jazdy, ale maksymalnemu obniżeniu masy samochodu. Zadbano też o aerodynamikę – oszczędny Volkswagen to najbardziej opływowe produkowane seryjnie auto w historii. Nawet zamiast lusterek zamontowano kamery.

/ 28Najoszczędniejszy samochód na świecie

Obraz
© Szymon Jasina

Podczas tworzenia tego samochodu nie liczyły się koszty – ważne było osiągnięcie celu, czyli stworzenie modelu, który będzie zużywał mniej niż 1 l paliwa na 100 km, a przy tym będzie można z niego korzystać na co dzień. Po kilkunastu latach pracy światło dziennie ujrzał Volkswagen XL1, czyli najoszczędniejsze auto świata.

Kosztuje pół miliona złotych, a raczej kosztował, bo limitowany do 250 sztuk samochód już dawno został wyprzedany. Skąd taka cena? Nie tylko przy pracy inżynierów, ale też podczas samej produkcji nie oszczędzano na niczym. Wzorem najdroższych supersamochodów XL1 został niemal w całości wykonany z włókna węglowego, otrzymał magnezowe felgi, ceramiczne hamulce i zawieszenie wzorowane na sportowych konstrukcjach. Wszystko to, nie służy możliwości szybkiej jazdy, ale maksymalnemu obniżeniu masy samochodu. Zadbano też o aerodynamikę – oszczędny Volkswagen to najbardziej opływowe produkowane seryjnie auto w historii. Nawet zamiast lusterek zamontowano kamery.

/ 28Najoszczędniejszy samochód na świecie

Obraz
© Szymon Jasina

Podczas tworzenia tego samochodu nie liczyły się koszty – ważne było osiągnięcie celu, czyli stworzenie modelu, który będzie zużywał mniej niż 1 l paliwa na 100 km, a przy tym będzie można z niego korzystać na co dzień. Po kilkunastu latach pracy światło dziennie ujrzał Volkswagen XL1, czyli najoszczędniejsze auto świata.

Kosztuje pół miliona złotych, a raczej kosztował, bo limitowany do 250 sztuk samochód już dawno został wyprzedany. Skąd taka cena? Nie tylko przy pracy inżynierów, ale też podczas samej produkcji nie oszczędzano na niczym. Wzorem najdroższych supersamochodów XL1 został niemal w całości wykonany z włókna węglowego, otrzymał magnezowe felgi, ceramiczne hamulce i zawieszenie wzorowane na sportowych konstrukcjach. Wszystko to, nie służy możliwości szybkiej jazdy, ale maksymalnemu obniżeniu masy samochodu. Zadbano też o aerodynamikę – oszczędny Volkswagen to najbardziej opływowe produkowane seryjnie auto w historii. Nawet zamiast lusterek zamontowano kamery.

/ 28Najoszczędniejszy samochód na świecie

Obraz
© Szymon Jasina

Podczas tworzenia tego samochodu nie liczyły się koszty – ważne było osiągnięcie celu, czyli stworzenie modelu, który będzie zużywał mniej niż 1 l paliwa na 100 km, a przy tym będzie można z niego korzystać na co dzień. Po kilkunastu latach pracy światło dziennie ujrzał Volkswagen XL1, czyli najoszczędniejsze auto świata.

Kosztuje pół miliona złotych, a raczej kosztował, bo limitowany do 250 sztuk samochód już dawno został wyprzedany. Skąd taka cena? Nie tylko przy pracy inżynierów, ale też podczas samej produkcji nie oszczędzano na niczym. Wzorem najdroższych supersamochodów XL1 został niemal w całości wykonany z włókna węglowego, otrzymał magnezowe felgi, ceramiczne hamulce i zawieszenie wzorowane na sportowych konstrukcjach. Wszystko to, nie służy możliwości szybkiej jazdy, ale maksymalnemu obniżeniu masy samochodu. Zadbano też o aerodynamikę – oszczędny Volkswagen to najbardziej opływowe produkowane seryjnie auto w historii. Nawet zamiast lusterek zamontowano kamery.

/ 28Najoszczędniejszy samochód na świecie

Obraz
© Szymon Jasina

Podczas tworzenia tego samochodu nie liczyły się koszty – ważne było osiągnięcie celu, czyli stworzenie modelu, który będzie zużywał mniej niż 1 l paliwa na 100 km, a przy tym będzie można z niego korzystać na co dzień. Po kilkunastu latach pracy światło dziennie ujrzał Volkswagen XL1, czyli najoszczędniejsze auto świata.

Kosztuje pół miliona złotych, a raczej kosztował, bo limitowany do 250 sztuk samochód już dawno został wyprzedany. Skąd taka cena? Nie tylko przy pracy inżynierów, ale też podczas samej produkcji nie oszczędzano na niczym. Wzorem najdroższych supersamochodów XL1 został niemal w całości wykonany z włókna węglowego, otrzymał magnezowe felgi, ceramiczne hamulce i zawieszenie wzorowane na sportowych konstrukcjach. Wszystko to, nie służy możliwości szybkiej jazdy, ale maksymalnemu obniżeniu masy samochodu. Zadbano też o aerodynamikę – oszczędny Volkswagen to najbardziej opływowe produkowane seryjnie auto w historii. Nawet zamiast lusterek zamontowano kamery.

/ 28Najoszczędniejszy samochód na świecie

Obraz
© Szymon Jasina

Podczas tworzenia tego samochodu nie liczyły się koszty – ważne było osiągnięcie celu, czyli stworzenie modelu, który będzie zużywał mniej niż 1 l paliwa na 100 km, a przy tym będzie można z niego korzystać na co dzień. Po kilkunastu latach pracy światło dziennie ujrzał Volkswagen XL1, czyli najoszczędniejsze auto świata.

Kosztuje pół miliona złotych, a raczej kosztował, bo limitowany do 250 sztuk samochód już dawno został wyprzedany. Skąd taka cena? Nie tylko przy pracy inżynierów, ale też podczas samej produkcji nie oszczędzano na niczym. Wzorem najdroższych supersamochodów XL1 został niemal w całości wykonany z włókna węglowego, otrzymał magnezowe felgi, ceramiczne hamulce i zawieszenie wzorowane na sportowych konstrukcjach. Wszystko to, nie służy możliwości szybkiej jazdy, ale maksymalnemu obniżeniu masy samochodu. Zadbano też o aerodynamikę – oszczędny Volkswagen to najbardziej opływowe produkowane seryjnie auto w historii. Nawet zamiast lusterek zamontowano kamery.

10 / 28Najoszczędniejszy samochód na świecie

Obraz
© Szymon Jasina

Podczas tworzenia tego samochodu nie liczyły się koszty – ważne było osiągnięcie celu, czyli stworzenie modelu, który będzie zużywał mniej niż 1 l paliwa na 100 km, a przy tym będzie można z niego korzystać na co dzień. Po kilkunastu latach pracy światło dziennie ujrzał Volkswagen XL1, czyli najoszczędniejsze auto świata.

Kosztuje pół miliona złotych, a raczej kosztował, bo limitowany do 250 sztuk samochód już dawno został wyprzedany. Skąd taka cena? Nie tylko przy pracy inżynierów, ale też podczas samej produkcji nie oszczędzano na niczym. Wzorem najdroższych supersamochodów XL1 został niemal w całości wykonany z włókna węglowego, otrzymał magnezowe felgi, ceramiczne hamulce i zawieszenie wzorowane na sportowych konstrukcjach. Wszystko to, nie służy możliwości szybkiej jazdy, ale maksymalnemu obniżeniu masy samochodu. Zadbano też o aerodynamikę – oszczędny Volkswagen to najbardziej opływowe produkowane seryjnie auto w historii. Nawet zamiast lusterek zamontowano kamery.

11 / 28Najoszczędniejszy samochód na świecie

Obraz
© Szymon Jasina

Podczas tworzenia tego samochodu nie liczyły się koszty – ważne było osiągnięcie celu, czyli stworzenie modelu, który będzie zużywał mniej niż 1 l paliwa na 100 km, a przy tym będzie można z niego korzystać na co dzień. Po kilkunastu latach pracy światło dziennie ujrzał Volkswagen XL1, czyli najoszczędniejsze auto świata.

Kosztuje pół miliona złotych, a raczej kosztował, bo limitowany do 250 sztuk samochód już dawno został wyprzedany. Skąd taka cena? Nie tylko przy pracy inżynierów, ale też podczas samej produkcji nie oszczędzano na niczym. Wzorem najdroższych supersamochodów XL1 został niemal w całości wykonany z włókna węglowego, otrzymał magnezowe felgi, ceramiczne hamulce i zawieszenie wzorowane na sportowych konstrukcjach. Wszystko to, nie służy możliwości szybkiej jazdy, ale maksymalnemu obniżeniu masy samochodu. Zadbano też o aerodynamikę – oszczędny Volkswagen to najbardziej opływowe produkowane seryjnie auto w historii. Nawet zamiast lusterek zamontowano kamery.

12 / 28Najoszczędniejszy samochód na świecie

Obraz
© Szymon Jasina

Podczas tworzenia tego samochodu nie liczyły się koszty – ważne było osiągnięcie celu, czyli stworzenie modelu, który będzie zużywał mniej niż 1 l paliwa na 100 km, a przy tym będzie można z niego korzystać na co dzień. Po kilkunastu latach pracy światło dziennie ujrzał Volkswagen XL1, czyli najoszczędniejsze auto świata.

Kosztuje pół miliona złotych, a raczej kosztował, bo limitowany do 250 sztuk samochód już dawno został wyprzedany. Skąd taka cena? Nie tylko przy pracy inżynierów, ale też podczas samej produkcji nie oszczędzano na niczym. Wzorem najdroższych supersamochodów XL1 został niemal w całości wykonany z włókna węglowego, otrzymał magnezowe felgi, ceramiczne hamulce i zawieszenie wzorowane na sportowych konstrukcjach. Wszystko to, nie służy możliwości szybkiej jazdy, ale maksymalnemu obniżeniu masy samochodu. Zadbano też o aerodynamikę – oszczędny Volkswagen to najbardziej opływowe produkowane seryjnie auto w historii. Nawet zamiast lusterek zamontowano kamery.

13 / 28Najoszczędniejszy samochód na świecie

Obraz
© Szymon Jasina

Podczas tworzenia tego samochodu nie liczyły się koszty – ważne było osiągnięcie celu, czyli stworzenie modelu, który będzie zużywał mniej niż 1 l paliwa na 100 km, a przy tym będzie można z niego korzystać na co dzień. Po kilkunastu latach pracy światło dziennie ujrzał Volkswagen XL1, czyli najoszczędniejsze auto świata.

Kosztuje pół miliona złotych, a raczej kosztował, bo limitowany do 250 sztuk samochód już dawno został wyprzedany. Skąd taka cena? Nie tylko przy pracy inżynierów, ale też podczas samej produkcji nie oszczędzano na niczym. Wzorem najdroższych supersamochodów XL1 został niemal w całości wykonany z włókna węglowego, otrzymał magnezowe felgi, ceramiczne hamulce i zawieszenie wzorowane na sportowych konstrukcjach. Wszystko to, nie służy możliwości szybkiej jazdy, ale maksymalnemu obniżeniu masy samochodu. Zadbano też o aerodynamikę – oszczędny Volkswagen to najbardziej opływowe produkowane seryjnie auto w historii. Nawet zamiast lusterek zamontowano kamery.

14 / 28Najoszczędniejszy samochód na świecie

Obraz
© Szymon Jasina

Podczas tworzenia tego samochodu nie liczyły się koszty – ważne było osiągnięcie celu, czyli stworzenie modelu, który będzie zużywał mniej niż 1 l paliwa na 100 km, a przy tym będzie można z niego korzystać na co dzień. Po kilkunastu latach pracy światło dziennie ujrzał Volkswagen XL1, czyli najoszczędniejsze auto świata.

Kosztuje pół miliona złotych, a raczej kosztował, bo limitowany do 250 sztuk samochód już dawno został wyprzedany. Skąd taka cena? Nie tylko przy pracy inżynierów, ale też podczas samej produkcji nie oszczędzano na niczym. Wzorem najdroższych supersamochodów XL1 został niemal w całości wykonany z włókna węglowego, otrzymał magnezowe felgi, ceramiczne hamulce i zawieszenie wzorowane na sportowych konstrukcjach. Wszystko to, nie służy możliwości szybkiej jazdy, ale maksymalnemu obniżeniu masy samochodu. Zadbano też o aerodynamikę – oszczędny Volkswagen to najbardziej opływowe produkowane seryjnie auto w historii. Nawet zamiast lusterek zamontowano kamery.

15 / 28Najoszczędniejszy samochód na świecie

Obraz
© Szymon Jasina

Podczas tworzenia tego samochodu nie liczyły się koszty – ważne było osiągnięcie celu, czyli stworzenie modelu, który będzie zużywał mniej niż 1 l paliwa na 100 km, a przy tym będzie można z niego korzystać na co dzień. Po kilkunastu latach pracy światło dziennie ujrzał Volkswagen XL1, czyli najoszczędniejsze auto świata.

Kosztuje pół miliona złotych, a raczej kosztował, bo limitowany do 250 sztuk samochód już dawno został wyprzedany. Skąd taka cena? Nie tylko przy pracy inżynierów, ale też podczas samej produkcji nie oszczędzano na niczym. Wzorem najdroższych supersamochodów XL1 został niemal w całości wykonany z włókna węglowego, otrzymał magnezowe felgi, ceramiczne hamulce i zawieszenie wzorowane na sportowych konstrukcjach. Wszystko to, nie służy możliwości szybkiej jazdy, ale maksymalnemu obniżeniu masy samochodu. Zadbano też o aerodynamikę – oszczędny Volkswagen to najbardziej opływowe produkowane seryjnie auto w historii. Nawet zamiast lusterek zamontowano kamery.

16 / 28Najoszczędniejszy samochód na świecie

Obraz
© Szymon Jasina

Podczas tworzenia tego samochodu nie liczyły się koszty – ważne było osiągnięcie celu, czyli stworzenie modelu, który będzie zużywał mniej niż 1 l paliwa na 100 km, a przy tym będzie można z niego korzystać na co dzień. Po kilkunastu latach pracy światło dziennie ujrzał Volkswagen XL1, czyli najoszczędniejsze auto świata.

Kosztuje pół miliona złotych, a raczej kosztował, bo limitowany do 250 sztuk samochód już dawno został wyprzedany. Skąd taka cena? Nie tylko przy pracy inżynierów, ale też podczas samej produkcji nie oszczędzano na niczym. Wzorem najdroższych supersamochodów XL1 został niemal w całości wykonany z włókna węglowego, otrzymał magnezowe felgi, ceramiczne hamulce i zawieszenie wzorowane na sportowych konstrukcjach. Wszystko to, nie służy możliwości szybkiej jazdy, ale maksymalnemu obniżeniu masy samochodu. Zadbano też o aerodynamikę – oszczędny Volkswagen to najbardziej opływowe produkowane seryjnie auto w historii. Nawet zamiast lusterek zamontowano kamery.

17 / 28Najoszczędniejszy samochód na świecie

Obraz
© Szymon Jasina

Podczas tworzenia tego samochodu nie liczyły się koszty – ważne było osiągnięcie celu, czyli stworzenie modelu, który będzie zużywał mniej niż 1 l paliwa na 100 km, a przy tym będzie można z niego korzystać na co dzień. Po kilkunastu latach pracy światło dziennie ujrzał Volkswagen XL1, czyli najoszczędniejsze auto świata.

Kosztuje pół miliona złotych, a raczej kosztował, bo limitowany do 250 sztuk samochód już dawno został wyprzedany. Skąd taka cena? Nie tylko przy pracy inżynierów, ale też podczas samej produkcji nie oszczędzano na niczym. Wzorem najdroższych supersamochodów XL1 został niemal w całości wykonany z włókna węglowego, otrzymał magnezowe felgi, ceramiczne hamulce i zawieszenie wzorowane na sportowych konstrukcjach. Wszystko to, nie służy możliwości szybkiej jazdy, ale maksymalnemu obniżeniu masy samochodu. Zadbano też o aerodynamikę – oszczędny Volkswagen to najbardziej opływowe produkowane seryjnie auto w historii. Nawet zamiast lusterek zamontowano kamery.

18 / 28Najoszczędniejszy samochód na świecie

Obraz
© Szymon Jasina

Podczas tworzenia tego samochodu nie liczyły się koszty – ważne było osiągnięcie celu, czyli stworzenie modelu, który będzie zużywał mniej niż 1 l paliwa na 100 km, a przy tym będzie można z niego korzystać na co dzień. Po kilkunastu latach pracy światło dziennie ujrzał Volkswagen XL1, czyli najoszczędniejsze auto świata.

Kosztuje pół miliona złotych, a raczej kosztował, bo limitowany do 250 sztuk samochód już dawno został wyprzedany. Skąd taka cena? Nie tylko przy pracy inżynierów, ale też podczas samej produkcji nie oszczędzano na niczym. Wzorem najdroższych supersamochodów XL1 został niemal w całości wykonany z włókna węglowego, otrzymał magnezowe felgi, ceramiczne hamulce i zawieszenie wzorowane na sportowych konstrukcjach. Wszystko to, nie służy możliwości szybkiej jazdy, ale maksymalnemu obniżeniu masy samochodu. Zadbano też o aerodynamikę – oszczędny Volkswagen to najbardziej opływowe produkowane seryjnie auto w historii. Nawet zamiast lusterek zamontowano kamery.

19 / 28Najoszczędniejszy samochód na świecie

Obraz
© Szymon Jasina

Podczas tworzenia tego samochodu nie liczyły się koszty – ważne było osiągnięcie celu, czyli stworzenie modelu, który będzie zużywał mniej niż 1 l paliwa na 100 km, a przy tym będzie można z niego korzystać na co dzień. Po kilkunastu latach pracy światło dziennie ujrzał Volkswagen XL1, czyli najoszczędniejsze auto świata.

Kosztuje pół miliona złotych, a raczej kosztował, bo limitowany do 250 sztuk samochód już dawno został wyprzedany. Skąd taka cena? Nie tylko przy pracy inżynierów, ale też podczas samej produkcji nie oszczędzano na niczym. Wzorem najdroższych supersamochodów XL1 został niemal w całości wykonany z włókna węglowego, otrzymał magnezowe felgi, ceramiczne hamulce i zawieszenie wzorowane na sportowych konstrukcjach. Wszystko to, nie służy możliwości szybkiej jazdy, ale maksymalnemu obniżeniu masy samochodu. Zadbano też o aerodynamikę – oszczędny Volkswagen to najbardziej opływowe produkowane seryjnie auto w historii. Nawet zamiast lusterek zamontowano kamery.

20 / 28Najoszczędniejszy samochód na świecie

Obraz
© Szymon Jasina

Podczas tworzenia tego samochodu nie liczyły się koszty – ważne było osiągnięcie celu, czyli stworzenie modelu, który będzie zużywał mniej niż 1 l paliwa na 100 km, a przy tym będzie można z niego korzystać na co dzień. Po kilkunastu latach pracy światło dziennie ujrzał Volkswagen XL1, czyli najoszczędniejsze auto świata.

Kosztuje pół miliona złotych, a raczej kosztował, bo limitowany do 250 sztuk samochód już dawno został wyprzedany. Skąd taka cena? Nie tylko przy pracy inżynierów, ale też podczas samej produkcji nie oszczędzano na niczym. Wzorem najdroższych supersamochodów XL1 został niemal w całości wykonany z włókna węglowego, otrzymał magnezowe felgi, ceramiczne hamulce i zawieszenie wzorowane na sportowych konstrukcjach. Wszystko to, nie służy możliwości szybkiej jazdy, ale maksymalnemu obniżeniu masy samochodu. Zadbano też o aerodynamikę – oszczędny Volkswagen to najbardziej opływowe produkowane seryjnie auto w historii. Nawet zamiast lusterek zamontowano kamery.

21 / 28Najoszczędniejszy samochód na świecie

Obraz
© Szymon Jasina

Podczas tworzenia tego samochodu nie liczyły się koszty – ważne było osiągnięcie celu, czyli stworzenie modelu, który będzie zużywał mniej niż 1 l paliwa na 100 km, a przy tym będzie można z niego korzystać na co dzień. Po kilkunastu latach pracy światło dziennie ujrzał Volkswagen XL1, czyli najoszczędniejsze auto świata.

Kosztuje pół miliona złotych, a raczej kosztował, bo limitowany do 250 sztuk samochód już dawno został wyprzedany. Skąd taka cena? Nie tylko przy pracy inżynierów, ale też podczas samej produkcji nie oszczędzano na niczym. Wzorem najdroższych supersamochodów XL1 został niemal w całości wykonany z włókna węglowego, otrzymał magnezowe felgi, ceramiczne hamulce i zawieszenie wzorowane na sportowych konstrukcjach. Wszystko to, nie służy możliwości szybkiej jazdy, ale maksymalnemu obniżeniu masy samochodu. Zadbano też o aerodynamikę – oszczędny Volkswagen to najbardziej opływowe produkowane seryjnie auto w historii. Nawet zamiast lusterek zamontowano kamery.

22 / 28Najoszczędniejszy samochód na świecie

Obraz
© Szymon Jasina

Podczas tworzenia tego samochodu nie liczyły się koszty – ważne było osiągnięcie celu, czyli stworzenie modelu, który będzie zużywał mniej niż 1 l paliwa na 100 km, a przy tym będzie można z niego korzystać na co dzień. Po kilkunastu latach pracy światło dziennie ujrzał Volkswagen XL1, czyli najoszczędniejsze auto świata.

Kosztuje pół miliona złotych, a raczej kosztował, bo limitowany do 250 sztuk samochód już dawno został wyprzedany. Skąd taka cena? Nie tylko przy pracy inżynierów, ale też podczas samej produkcji nie oszczędzano na niczym. Wzorem najdroższych supersamochodów XL1 został niemal w całości wykonany z włókna węglowego, otrzymał magnezowe felgi, ceramiczne hamulce i zawieszenie wzorowane na sportowych konstrukcjach. Wszystko to, nie służy możliwości szybkiej jazdy, ale maksymalnemu obniżeniu masy samochodu. Zadbano też o aerodynamikę – oszczędny Volkswagen to najbardziej opływowe produkowane seryjnie auto w historii. Nawet zamiast lusterek zamontowano kamery.

23 / 28Najoszczędniejszy samochód na świecie

Obraz
© Szymon Jasina

Podczas tworzenia tego samochodu nie liczyły się koszty – ważne było osiągnięcie celu, czyli stworzenie modelu, który będzie zużywał mniej niż 1 l paliwa na 100 km, a przy tym będzie można z niego korzystać na co dzień. Po kilkunastu latach pracy światło dziennie ujrzał Volkswagen XL1, czyli najoszczędniejsze auto świata.

Kosztuje pół miliona złotych, a raczej kosztował, bo limitowany do 250 sztuk samochód już dawno został wyprzedany. Skąd taka cena? Nie tylko przy pracy inżynierów, ale też podczas samej produkcji nie oszczędzano na niczym. Wzorem najdroższych supersamochodów XL1 został niemal w całości wykonany z włókna węglowego, otrzymał magnezowe felgi, ceramiczne hamulce i zawieszenie wzorowane na sportowych konstrukcjach. Wszystko to, nie służy możliwości szybkiej jazdy, ale maksymalnemu obniżeniu masy samochodu. Zadbano też o aerodynamikę – oszczędny Volkswagen to najbardziej opływowe produkowane seryjnie auto w historii. Nawet zamiast lusterek zamontowano kamery.

24 / 28Najoszczędniejszy samochód na świecie

Obraz
© Szymon Jasina

Podczas tworzenia tego samochodu nie liczyły się koszty – ważne było osiągnięcie celu, czyli stworzenie modelu, który będzie zużywał mniej niż 1 l paliwa na 100 km, a przy tym będzie można z niego korzystać na co dzień. Po kilkunastu latach pracy światło dziennie ujrzał Volkswagen XL1, czyli najoszczędniejsze auto świata.

Kosztuje pół miliona złotych, a raczej kosztował, bo limitowany do 250 sztuk samochód już dawno został wyprzedany. Skąd taka cena? Nie tylko przy pracy inżynierów, ale też podczas samej produkcji nie oszczędzano na niczym. Wzorem najdroższych supersamochodów XL1 został niemal w całości wykonany z włókna węglowego, otrzymał magnezowe felgi, ceramiczne hamulce i zawieszenie wzorowane na sportowych konstrukcjach. Wszystko to, nie służy możliwości szybkiej jazdy, ale maksymalnemu obniżeniu masy samochodu. Zadbano też o aerodynamikę – oszczędny Volkswagen to najbardziej opływowe produkowane seryjnie auto w historii. Nawet zamiast lusterek zamontowano kamery.

25 / 28Najoszczędniejszy samochód na świecie

Obraz
© Szymon Jasina

Podczas tworzenia tego samochodu nie liczyły się koszty – ważne było osiągnięcie celu, czyli stworzenie modelu, który będzie zużywał mniej niż 1 l paliwa na 100 km, a przy tym będzie można z niego korzystać na co dzień. Po kilkunastu latach pracy światło dziennie ujrzał Volkswagen XL1, czyli najoszczędniejsze auto świata.

Kosztuje pół miliona złotych, a raczej kosztował, bo limitowany do 250 sztuk samochód już dawno został wyprzedany. Skąd taka cena? Nie tylko przy pracy inżynierów, ale też podczas samej produkcji nie oszczędzano na niczym. Wzorem najdroższych supersamochodów XL1 został niemal w całości wykonany z włókna węglowego, otrzymał magnezowe felgi, ceramiczne hamulce i zawieszenie wzorowane na sportowych konstrukcjach. Wszystko to, nie służy możliwości szybkiej jazdy, ale maksymalnemu obniżeniu masy samochodu. Zadbano też o aerodynamikę – oszczędny Volkswagen to najbardziej opływowe produkowane seryjnie auto w historii. Nawet zamiast lusterek zamontowano kamery.

26 / 28Najoszczędniejszy samochód na świecie

Obraz
© Szymon Jasina

Podczas tworzenia tego samochodu nie liczyły się koszty – ważne było osiągnięcie celu, czyli stworzenie modelu, który będzie zużywał mniej niż 1 l paliwa na 100 km, a przy tym będzie można z niego korzystać na co dzień. Po kilkunastu latach pracy światło dziennie ujrzał Volkswagen XL1, czyli najoszczędniejsze auto świata.

Kosztuje pół miliona złotych, a raczej kosztował, bo limitowany do 250 sztuk samochód już dawno został wyprzedany. Skąd taka cena? Nie tylko przy pracy inżynierów, ale też podczas samej produkcji nie oszczędzano na niczym. Wzorem najdroższych supersamochodów XL1 został niemal w całości wykonany z włókna węglowego, otrzymał magnezowe felgi, ceramiczne hamulce i zawieszenie wzorowane na sportowych konstrukcjach. Wszystko to, nie służy możliwości szybkiej jazdy, ale maksymalnemu obniżeniu masy samochodu. Zadbano też o aerodynamikę – oszczędny Volkswagen to najbardziej opływowe produkowane seryjnie auto w historii. Nawet zamiast lusterek zamontowano kamery.

27 / 28Najoszczędniejszy samochód na świecie

Obraz
© Szymon Jasina

Podczas tworzenia tego samochodu nie liczyły się koszty – ważne było osiągnięcie celu, czyli stworzenie modelu, który będzie zużywał mniej niż 1 l paliwa na 100 km, a przy tym będzie można z niego korzystać na co dzień. Po kilkunastu latach pracy światło dziennie ujrzał Volkswagen XL1, czyli najoszczędniejsze auto świata.

Kosztuje pół miliona złotych, a raczej kosztował, bo limitowany do 250 sztuk samochód już dawno został wyprzedany. Skąd taka cena? Nie tylko przy pracy inżynierów, ale też podczas samej produkcji nie oszczędzano na niczym. Wzorem najdroższych supersamochodów XL1 został niemal w całości wykonany z włókna węglowego, otrzymał magnezowe felgi, ceramiczne hamulce i zawieszenie wzorowane na sportowych konstrukcjach. Wszystko to, nie służy możliwości szybkiej jazdy, ale maksymalnemu obniżeniu masy samochodu. Zadbano też o aerodynamikę – oszczędny Volkswagen to najbardziej opływowe produkowane seryjnie auto w historii. Nawet zamiast lusterek zamontowano kamery.

28 / 28Najoszczędniejszy samochód na świecie

Obraz
© Szymon Jasina

Podczas tworzenia tego samochodu nie liczyły się koszty – ważne było osiągnięcie celu, czyli stworzenie modelu, który będzie zużywał mniej niż 1 l paliwa na 100 km, a przy tym będzie można z niego korzystać na co dzień. Po kilkunastu latach pracy światło dziennie ujrzał Volkswagen XL1, czyli najoszczędniejsze auto świata.

Kosztuje pół miliona złotych, a raczej kosztował, bo limitowany do 250 sztuk samochód już dawno został wyprzedany. Skąd taka cena? Nie tylko przy pracy inżynierów, ale też podczas samej produkcji nie oszczędzano na niczym. Wzorem najdroższych supersamochodów XL1 został niemal w całości wykonany z włókna węglowego, otrzymał magnezowe felgi, ceramiczne hamulce i zawieszenie wzorowane na sportowych konstrukcjach. Wszystko to, nie służy możliwości szybkiej jazdy, ale maksymalnemu obniżeniu masy samochodu. Zadbano też o aerodynamikę – oszczędny Volkswagen to najbardziej opływowe produkowane seryjnie auto w historii. Nawet zamiast lusterek zamontowano kamery.

Wybrane dla Ciebie
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka