Volkswagen Passat CC
None
Volkswagen Passat CC
CC produkowany jest w zakładach Volkswagena położonych w północnoniemieckim mieście Emden. Powstają tam wszystkie wersje Passata. W 2005 roku rozpoczęto produkcję jego VI generacji. Jeżeli cofniemy się jeszcze dalej w czasie odkryjemy, że od 1977 roku właśnie w Emden produkowane były pierwsze Passaty, a w listopadzie 2007 roku z taśmy produkcyjnej zjechał tam 15-milionowy egzemplarz. Nie bez powodu więc, także nowy model CC, wytwarza fabryka mająca najbogatsze doświadczenie w produkcji Passatów.
[Fot. Mikołaj Urbański]
Volkswagen Passat CC
Z zewnątrz nie można odmówić mu indywidualnego stylu. Czterodrzwiowy CC jest ładny, jego linia smukła i sportowa, jak na coupe przystało. Sylwetka wydaje się oddawać dynamizm ukryty w przyczajonym drapieżniku. Szeroki i bardzo płasko poprowadzony dach, linia tylnej szyby przechodząca płynnie w klapę bagażnika, wąskie boczne okna z aluminiową wstęgą oraz mocno wyprofilowane drzwi, które przez konstruktorów zostały pozbawione ramek. Do tego seryjne, 17-calowe felgi z których każda ma pięć szerokich ramion.
[Fot. Mikołaj Urbański]
Volkswagen Passat CC
Stylistyka CC w porównaniu z normalną wersją Passata jest o niebo lepsza. Aż trudno uwierzyć, że oba modele łączy 55 procent wspólnych części. Jednak sporo je też dzieli. Czterodrzwiowe Coupe ma dokładnie 4796 milimetrów długości. Jest więc o 31 mm dłuższe od Passata B6. Model CC jest także o 36 mm szerszy od obecnej na rynku normalnej wersji oraz o 50 mm niższy. Dwie ostatnie wartości skutecznie wpłynęły na jego atrakcyjny wygląd. Analogicznie do szerokości zmienił się także rozstaw kół. Z przodu wynosi on 1533 mm (o 11 mm więcej), natomiast z tyłu jest to 1557 mm (już o 16 mm więcej).
[Fot. Mikołaj Urbański]
Volkswagen Passat CC
Tył najlepiej prezentuje się z profilu. Wówczas dobrze widoczna jest płynna linia, łącząca tylną szybę z krótką pokrywą bagażnika. Chromowane listwy przecinają wizualnie zderzak na pół. Rysują także dość wysoko umieszczoną krawędź załadunkową. Kto jednak kupuje piękne coupe w celu, dajmy na to, przewozu rzeczy podczas przeprowadzki? Chyba nikt przy zdrowych zmysłach. Sam bagażnik jest w stanie zmieścić całkiem sporo, bo aż 535 litrów, a dzięki otworowi schowanemu pod podłokietnikiem w aucie zmieszczą się też i długie przedmioty.
[Fot. Mikołaj Urbański]
Volkswagen Passat CC
Tył najlepiej prezentuje się z profilu. Wówczas dobrze widoczna jest płynna linia, łącząca tylną szybę z krótką pokrywą bagażnika. Chromowane listwy przecinają wizualnie zderzak na pół. Rysują także dość wysoko umieszczoną krawędź załadunkową. Kto jednak kupuje piękne coupe w celu, dajmy na to, przewozu rzeczy podczas przeprowadzki? Chyba nikt przy zdrowych zmysłach. Sam bagażnik jest w stanie zmieścić całkiem sporo, bo aż 535 litrów, a dzięki otworowi schowanemu pod podłokietnikiem w aucie zmieszczą się też i długie przedmioty.
[Fot. Mikołaj Urbański]
Volkswagen Passat CC
Patrząc na przód CC nie można oprzeć się wrażeniu, że właśnie w tym modelu logo VW, umieszczone na osłonie chłodnicy z dwiema poprzeczkami, dominuje bardziej, niż w jakimkolwiek innym Volkswagenie. Jedni uznają to za plus, inni za minus. Ostro zarysowane przednie reflektory w kształcie zbliżonym do trapezów mogą jednak trafić w gust wielu amatorów VW. Przód uformowany jest pod dyktando litery „V”. Nic w tym dziwnego, gdyż taki właśnie design stał się wyróżnikiem nowych Volkswagenów od kilku lat. Tylna część Passata CC zdominowana jest przez spore klosze lamp. Jest także harmonijnie wtopiony w pokrywę bagażnika spojler.
[Fot. Mikołaj Urbański]
Volkswagen Passat CC
Tylna część Passata CC zdominowana jest przez spore klosze lamp. Jest także harmonijnie wtopiony w pokrywę bagażnika spojler.
[Fot. Mikołaj Urbański]
Volkswagen Passat CC
Stylistyka CC w porównaniu z normalną wersją Passata jest o niebo lepsza. Aż trudno uwierzyć, że oba modele łączy 55 procent wspólnych części.
[Fot. Mikołaj Urbański]
Volkswagen Passat CC
Tylna część Passata CC zdominowana jest przez spore klosze lamp. Jest także harmonijnie wtopiony w pokrywę bagażnika spojler. Tył najlepiej prezentuje się z profilu. Wówczas dobrze widoczna jest płynna linia, łącząca tylną szybę z krótką pokrywą bagażnika.
[Fot. Mikołaj Urbański]
Volkswagen Passat CC
Seryjne, 17-calowe felgi. Każda ma pięć szerokich ramion.
[Fot. Mikołaj Urbański]
Volkswagen Passat CC
Passata CC wyposażono w nową generację systemu nawigacyjnego. Jego topowa wersja – RNS 510 posiada intuicyjnie obsługiwany ekran dotykowy oraz dysk twardy. W samochodach z układem ułatwiającym parkowanie „Rear Assist”, podczas cofania na ekranie wyświetlany jest widok z kamery umieszczonej z tyłu w logo VW. Nowością jest także gniazdo multimedialne „Media-in”. Pozwala ono na podłączenie do systemu audio Passata CC sprzętu, takiego jak iPod, odtwarzacz MP3 lub DVD. Gniazdo USB znajduje się w schowku na rękawiczki.
[Fot. Mikołaj Urbański]
Volkswagen Passat CC
Passata CC wyposażono w nową generację systemu nawigacyjnego. Jego topowa wersja – RNS 510 posiada intuicyjnie obsługiwany ekran dotykowy oraz dysk twardy. W samochodach z układem ułatwiającym parkowanie „Rear Assist”, podczas cofania na ekranie wyświetlany jest widok z kamery umieszczonej z tyłu w logo VW. Nowością jest także gniazdo multimedialne „Media-in”. Pozwala ono na podłączenie do systemu audio Passata CC sprzętu, takiego jak iPod, odtwarzacz MP3 lub DVD. Gniazdo USB znajduje się w schowku na rękawiczki.
[Fot. Mikołaj Urbański]
Volkswagen Passat CC
Stylistyka kokpitu CC to połączenie elegancji ze sportowym charakterem. Materiały użyte do wykończenia cechuje wysoka jakość spasowania i wykonania. Nawet na dziurawej drodze do Waszych uszu nie dotrą niepożądane odgłosy. Passat CC we wnętrzu jest tak harmonijny, jak jego linia zewnętrzna.
[Fot. Mikołaj Urbański]
Volkswagen Passat CC
Skórzana, trójramienna kierownica z metalową aplikacją u dołu jest standardem we wnętrzu CC. Jednak w zależności od wersji, zmienia się na niej zestaw wielofunkcyjnych przycisków. Te od sterowania elektrycznego szyb oraz regulacji lusterek umieszczono w tradycyjnym dla Volkswgena miejscu. Dostęp do nich jest wygodny. Przejrzysta i klarowna jest także obsługa wszystkich klawiszy klimatyzacji, czy systemu nawigacji.
[Fot. Mikołaj Urbański]
Volkswagen Passat CC
Passata CC uruchamiamy przyciskiem Start/Stop. W testowanym, dwulitrowym egzemplarzu z silnikiem wysokoprężnym pod maską mieliśmy do dyspozycji manualną skrzynię biegów. Tutaj bez niespodzianek. Mechanizm wydaje się żywcem przeniesiony z Passata B6.
[Fot. Mikołaj Urbański]
Volkswagen Passat CC
Passata CC wyposażono w nową generację systemu nawigacyjnego. Jego topowa wersja – RNS 510 posiada intuicyjnie obsługiwany ekran dotykowy oraz dysk twardy. W samochodach z układem ułatwiającym parkowanie „Rear Assist”, podczas cofania na ekranie wyświetlany jest widok z kamery umieszczonej z tyłu w logo VW.
[Fot. Mikołaj Urbański]
Volkswagen Passat CC
Specjalnie dla Passata CC zaprojektowane zostały nowe zegary. Nawiązują one do stylistyki zegarów Phaetona. Cyfry i oznaczenia nie są podświetlone na niebiesko, lecz świecą białym światłem. To samo dotyczy wyświetlacza wielofunkcyjnego, który również emituje białe, a nie - jak w innych modelach - czerwone światło.
[Fot. Mikołaj Urbański]
Volkswagen Passat CC
Skórzana, trójramienna kierownica z metalową aplikacją u dołu jest standardem we wnętrzu CC. Jednak w zależności od wersji, zmienia się na niej zestaw wielofunkcyjnych przycisków. Te od sterowania elektrycznego szyb oraz regulacji lusterek umieszczono w tradycyjnym dla Volkswgena miejscu. Dostęp do nich jest wygodny.
[Fot. Mikołaj Urbański]
Volkswagen Passat CC
Stylistyka kokpitu CC to połączenie elegancji ze sportowym charakterem. Materiały użyte do wykończenia cechuje wysoka jakość spasowania i wykonania. Nawet na dziurawej drodze do Waszych uszu nie dotrą niepożądane odgłosy.
[Fot. Mikołaj Urbański]
Volkswagen Passat CC
Passata CC wyposażono w nową generację systemu nawigacyjnego. Jego topowa wersja – RNS 510 posiada intuicyjnie obsługiwany ekran dotykowy oraz dysk twardy. W samochodach z układem ułatwiającym parkowanie „Rear Assist”, podczas cofania na ekranie wyświetlany jest widok z kamery umieszczonej z tyłu w logo VW. Nowością jest także gniazdo multimedialne „Media-in”. Pozwala ono na podłączenie do systemu audio Passata CC sprzętu, takiego jak iPod, odtwarzacz MP3 lub DVD. Gniazdo USB znajduje się w schowku na rękawiczki.
[Fot. Mikołaj Urbański]
Volkswagen Passat CC
Otoczone chromem czarne tarcze zegarów z białymi cyframi są czytelne w każdych warunkach. Szkoda jednak, że pośród wielu języków w jakich komputer pokładowy CC komunikuje się z kierowcą nie ma polskiego...
[Fot. Mikołaj Urbański]
Volkswagen Passat CC
Klimatyzowane fotele są dostępne w połączeniu z tapicerką ze skóry i tkaniny. W prezentowanym aucie testowym zamontowane były fotele seryjne.
[Fot. Mikołaj Urbański]
Volkswagen Passat CC
We wnętrzu miejsce znajdą cztery osoby. Każda z nich ma do dyspozycji dobrze wyprofilowany fotel, a pasażerowie tylnej kanapy są dodatkowo oddzieleni od siebie schowkiem na napoje i drobne rzeczy oraz rozkładanym podłokietnikiem. Osobom powyżej 180 centymetrów wzrostu radzę jednak uważać na głowę, podczas zajmowania miejsca z tyłu. Ładna linia coupe wymusiła poprowadzenie dachu dość nisko. Montowany seryjnie fotel kierowcy ma elektryczną regulację w trzech płaszczyznach. Jednak, dopiero za dodatkową opłatą możemy ustawić fotel nawet w sześciu płaszczyznach oraz cieszyć się aktywną wentylacją siedziska i oparcia.
[Fot. Mikołaj Urbański]
Volkswagen Passat CC
Nowością jest także gniazdo multimedialne „Media-in”. Pozwala ono na podłączenie do systemu audio Passata CC sprzętu, takiego jak iPod, odtwarzacz MP3 lub DVD. Gniazdo USB znajduje się w schowku na rękawiczki. Podłączonym do niego odtwarzaczem można sterować przy użyciu przycisków radia lub systemu nawigacji, a informacje o odtwarzanych utworach prezentowane są na wyświetlaczu konsoli środkowej.
[Fot. Mikołaj Urbański]
Volkswagen Passat CC
Nowy Passat CC oferowany jest między innymi z dwoma silnikami diesla. Pod maską prezentowanego, czarnego CC pracował 170 konny diesel z systemem Common Rail. Z tą jednostką napędową auto rozpędza się do 100 km/h w 8,6 s, a prędkość maksymalna wynosi 227 km/h. Podczas testu w warunkach miejskich spalanie oscylowało wokół wartości 7,5 – 8 l/100 km. Jazda w trasie oznaczała spalanie na poziomie 6 l/100 km. Dla amatorów sportowej jazdy Volkswagen przewidział Passata CC z silnikiem V6 o mocy 300 KM, napędem wszystkich kół 4Motion oraz automatyczną dwusprzęgłową przekładnią DSG. Takie coupe Volkswgena z V6 pod maską nie tylko rasowo brzmi, ale i przyspiesza w 5,6 sekundy do 100 km/h.
[Fot. Mikołaj Urbański]