Volkswagen Amarok 2.0 BiTDI
None
Nosił wilk razy kilka
W języku Eskimosów z Grenlandii słowo "Amarok" oznacza wilka. Po brazylijsku "Ama-rok" to po prostu "ten, co kocha skały". To także pierwszy w historii Volkswagena tak duży pickup. Powstaje w Ameryce Południowej. W Argentynie, niedaleko Buenos Aires.
mw/mw
Nosił wilk razy kilka
Jest wielki. Długi na 5 m i 25 cm. Szeroki na niespełna 2 metry. Z lusterkami to już 2 m i 20 cm. Średnica zawracania - prawie 13 metrów.
Nosił wilk razy kilka
Z tyłu szeroka na 160 i długa na 150 cm skrzynia ładunkowa. Można tu wrzucić ładunek o masie 1100 kg i zawieźć go na szczyt wzniesienia o nachyleniu 45 stopni. Całą europaletę. Nawet tam, gdzie nie ma żadnych dróg.
Nosił wilk razy kilka
Jazda przez miasto i parkowanie dla osób przyzwyczajonych do samochodów osobowych może być wyzwaniem. Kierowcy "dostawczaków" nie poczują różnicy. Amarok nie ma czujników parkowania, a widoczność do tyłu jest ograniczona wysoką burtą skrzyni ładunkowej.
Nosił wilk razy kilka
To prosta konstrukcja. Pod maską 2-litrowy diesel o mocy 163 KM z maksymalnym momentem obrotowym 400 Nm, dostępnym już od 1 500 obr./min., który pozwala Amarokowi z łatwością ciągnąć przyczepy o masie do 2,8 tony.
Nosił wilk razy kilka
Skrzynia biegów: manualna. Napęd na jedną lub dwie osie. Nadwozie oparte na drabinowej ramie. Z tyłu resory piórowe. Jedyny skomplikowany wyjątek to elektroniczne sterowanie reduktorem i przełączaniem napędu pomiędzy osiami.
Nosił wilk razy kilka
Jednostkę BiTDI wyposażono w dwie turbiny. Na trasie jest w stanie spalić od około 8 do 10,2 l/100 km. Średnio w naszym teście Amarok palił 12,6 l/100 km.
Nosił wilk razy kilka
Z jazdą w terenie nie będzie z tym problemu. Amarok 4Motion ma dołączany napęd na obie osie.
Nosił wilk razy kilka
Jest też mechaniczna blokada mechanizmu różnicowego tylnej osi. Przełączenie trybu napędu odbywa się automatycznie z pomocą dwóch przycisków umieszczonych obok lewarka skrzyni biegów.
Nosił wilk razy kilka
W swojej klasie Amarok nie odstaje od konkurencji. Kąt natarcia jest o stopień mniejszy niż w Nissanie Navara. Mitsubishi L200 jest lepsze o 4,4 stopnia. Kąt zjazdu o 0,2 stopnia gorszy, niż w L200 i 1,6 stopnia lepszy niż w Navarze. Lepszy o 1,7 stopnia kąt rampowy ma Mitsubishi L200, ale Navara jest pod tym względem gorsza o całe 5 stopni. Prześwit Amaroka jest lepszy niż u wszystkich konkurentów: prawie 25 cm. Może też przejeżdżać przez wodę o głębokości 50 cm.
Nosił wilk razy kilka
Samochód uzbrojono w terenowe opony i kratę, chroniącą od spodu silnik i skrzynię biegów.
Nosił wilk razy kilka
Skrzynia ładunkowa. Można tu zmieścić europaletę, a także przewieźć dowolny ładunek o masie do 1100 kg.
Nosił wilk razy kilka
Wnętrze nie rzuci nikogo na kolana. Ani pod względem stylu, ani jakości zastosowanych tworzyw. Jest proste i funkcjonalne. Jeśli Amarok ma być samochodem do pracy - przydałoby mu się więcej pojemnych schowków.
System kontroli zjazdu pozwala bezpiecznie pokonywać najbardziej strome wzniesienia. Nawet jeśli nie wprawiony w terenowej technice jazdy kierowca "zadusi" silnik zbyt szybko puszczając sprzęgło - hamulce wciąż będą powoli i bezpiecznie opuszczać samochód na dół. Aby dezaktywować system, trzeba wyjąć kluczyk ze stacyjki, a tego nie zrobi nawet najgorszy kierowca na świecie. Urządzenie działa do prędkości 30 km/h, zarówno podczas jazdy do przodu, jak i do tyłu.
Nosił wilk razy kilka
Kolejny elektroniczny asystent pomoże nam ruszyć ze wzniesienia. Gdy na nim stoimy, możemy zdjąć nogę z hamulca. Od tej chwili mamy 2,5 sekundy na zwolnienie sprzęgła. Resztę załatwi wysoki moment obrotowy. Terenowego Volkswagena zaopatrzono także w offroadowy system ABS, znacznie skracający drogę hamowania na nawierzchni pokrytej kamieniami, żwirem lub piaskiem.
Nosił wilk razy kilka
Sterowanie reduktorem i przełączaniem napędu pomiędzy osiami: elektroniczne.
Nosił wilk razy kilka
W terenie radzi sobie znakomicie - gorzej, gdy wjedziemy na asfalt. Podczas szybkiej jazdy szosą Amarok jest bardzo głośny. Nic dziwnego. Prostokąt z całą pewnością nie jest kształtem aerodynamicznym. Hałasuje silnik, hałasują opony.
Nosił wilk razy kilka
Pożyteczny dodatek: tym przyciskiem możemy włączyć oświetlenie skrzyni ładunkowej.
Nosił wilk razy kilka
Tylne siedzenia można złożyć asymetrycznie...
Nosił wilk razy kilka
... podnosząc w górę poduszki foteli, a powstałą przestrzeń wykorzystać np. do przewozu walizek.
Nosił wilk razy kilka
Samochód, którego dopuszczalna masa całkowita to 3000 kg nie daje się precyzyjnie prowadzić. Jest ociężały, podskakuje na poprzecznych nierównościach jezdni, a w ciasnych zakrętach wykazuje tendencję do nadsterowności. Typowe dla pick-upów: ciężki przód i lekki tył sprawiają, że potrafi zaskoczyć kierowcę. ESP niewiele tutaj pomoże. Wszystko się zmieni, gdy w skrzyni ładunkowej znajdzie się spory ciężar.
Skrzynia ładunkowa o powierzchni prawie 3 m kw. jest największym atutem Amaroka na tle konkurencji. Bez trudu zmieści europaletę, a wersja z pojedynczą kabiną może przewieźć nawet dwie. Za wersję podstawową z silnikiem o mocy 122 KM i napędem na jedną oś zapłacimy 80 346 zł. Testowana wersja kosztuje 110.300 zł.
Amarok ma wszystko czego trzeba do ciężkiej pracy: mocną konstrukcję, napęd 4x4, mocny i dość oszczędny, jak na tak ogromne rozmiary i masę silnik. Przestronną, podwójną kabinę, a tuż za nią ogromną skrzynię ładunkową. To bardzo sprawny w terenie samochód użytkowy. Choć jest nowicjuszem, dorównał swojej doświadczonej konkurencji, a pod względem możliwości transportowych nawet ją wyprzedza.