Volkswagen Amarok 2.0 BiTDI

None

Obraz

/ 20Nosił wilk razy kilka

Obraz
© Marek Wieliński

W języku Eskimosów z Grenlandii słowo "Amarok" oznacza wilka. Po brazylijsku "Ama-rok" to po prostu "ten, co kocha skały". To także pierwszy w historii Volkswagena tak duży pickup. Powstaje w Ameryce Południowej. W Argentynie, niedaleko Buenos Aires.

mw/mw

/ 20Nosił wilk razy kilka

Obraz
© Marek Wieliński

Jest wielki. Długi na 5 m i 25 cm. Szeroki na niespełna 2 metry. Z lusterkami to już 2 m i 20 cm. Średnica zawracania - prawie 13 metrów.

/ 20Nosił wilk razy kilka

Obraz
© Marek Wieliński

Z tyłu szeroka na 160 i długa na 150 cm skrzynia ładunkowa. Można tu wrzucić ładunek o masie 1100 kg i zawieźć go na szczyt wzniesienia o nachyleniu 45 stopni. Całą europaletę. Nawet tam, gdzie nie ma żadnych dróg.

/ 20Nosił wilk razy kilka

Obraz
© Marek Wieliński

Jazda przez miasto i parkowanie dla osób przyzwyczajonych do samochodów osobowych może być wyzwaniem. Kierowcy "dostawczaków" nie poczują różnicy. Amarok nie ma czujników parkowania, a widoczność do tyłu jest ograniczona wysoką burtą skrzyni ładunkowej.

/ 20Nosił wilk razy kilka

Obraz
© Marek Wieliński

To prosta konstrukcja. Pod maską 2-litrowy diesel o mocy 163 KM z maksymalnym momentem obrotowym 400 Nm, dostępnym już od 1 500 obr./min., który pozwala Amarokowi z łatwością ciągnąć przyczepy o masie do 2,8 tony.

/ 20Nosił wilk razy kilka

Obraz
© Marek Wieliński

Skrzynia biegów: manualna. Napęd na jedną lub dwie osie. Nadwozie oparte na drabinowej ramie. Z tyłu resory piórowe. Jedyny skomplikowany wyjątek to elektroniczne sterowanie reduktorem i przełączaniem napędu pomiędzy osiami.

/ 20Nosił wilk razy kilka

Obraz
© Marek Wieliński

Jednostkę BiTDI wyposażono w dwie turbiny. Na trasie jest w stanie spalić od około 8 do 10,2 l/100 km. Średnio w naszym teście Amarok palił 12,6 l/100 km.

/ 20Nosił wilk razy kilka

Obraz
© Marek Wieliński

Z jazdą w terenie nie będzie z tym problemu. Amarok 4Motion ma dołączany napęd na obie osie.

/ 20Nosił wilk razy kilka

Obraz
© Marek Wieliński

Jest też mechaniczna blokada mechanizmu różnicowego tylnej osi. Przełączenie trybu napędu odbywa się automatycznie z pomocą dwóch przycisków umieszczonych obok lewarka skrzyni biegów.

10 / 20Nosił wilk razy kilka

Obraz
© Marek Wieliński

W swojej klasie Amarok nie odstaje od konkurencji. Kąt natarcia jest o stopień mniejszy niż w Nissanie Navara. Mitsubishi L200 jest lepsze o 4,4 stopnia. Kąt zjazdu o 0,2 stopnia gorszy, niż w L200 i 1,6 stopnia lepszy niż w Navarze. Lepszy o 1,7 stopnia kąt rampowy ma Mitsubishi L200, ale Navara jest pod tym względem gorsza o całe 5 stopni. Prześwit Amaroka jest lepszy niż u wszystkich konkurentów: prawie 25 cm. Może też przejeżdżać przez wodę o głębokości 50 cm.

11 / 20Nosił wilk razy kilka

Obraz
© Marek Wieliński

Samochód uzbrojono w terenowe opony i kratę, chroniącą od spodu silnik i skrzynię biegów.

12 / 20Nosił wilk razy kilka

Obraz
© Marek Wieliński

Skrzynia ładunkowa. Można tu zmieścić europaletę, a także przewieźć dowolny ładunek o masie do 1100 kg.

13 / 20Nosił wilk razy kilka

Obraz
© Marek Wieliński

Wnętrze nie rzuci nikogo na kolana. Ani pod względem stylu, ani jakości zastosowanych tworzyw. Jest proste i funkcjonalne. Jeśli Amarok ma być samochodem do pracy - przydałoby mu się więcej pojemnych schowków.

System kontroli zjazdu pozwala bezpiecznie pokonywać najbardziej strome wzniesienia. Nawet jeśli nie wprawiony w terenowej technice jazdy kierowca "zadusi" silnik zbyt szybko puszczając sprzęgło - hamulce wciąż będą powoli i bezpiecznie opuszczać samochód na dół. Aby dezaktywować system, trzeba wyjąć kluczyk ze stacyjki, a tego nie zrobi nawet najgorszy kierowca na świecie. Urządzenie działa do prędkości 30 km/h, zarówno podczas jazdy do przodu, jak i do tyłu.

14 / 20Nosił wilk razy kilka

Obraz
© Marek Wieliński

Kolejny elektroniczny asystent pomoże nam ruszyć ze wzniesienia. Gdy na nim stoimy, możemy zdjąć nogę z hamulca. Od tej chwili mamy 2,5 sekundy na zwolnienie sprzęgła. Resztę załatwi wysoki moment obrotowy. Terenowego Volkswagena zaopatrzono także w offroadowy system ABS, znacznie skracający drogę hamowania na nawierzchni pokrytej kamieniami, żwirem lub piaskiem.

15 / 20Nosił wilk razy kilka

Obraz
© Marek Wieliński

Sterowanie reduktorem i przełączaniem napędu pomiędzy osiami: elektroniczne.

16 / 20Nosił wilk razy kilka

Obraz
© Marek Wieliński

W terenie radzi sobie znakomicie - gorzej, gdy wjedziemy na asfalt. Podczas szybkiej jazdy szosą Amarok jest bardzo głośny. Nic dziwnego. Prostokąt z całą pewnością nie jest kształtem aerodynamicznym. Hałasuje silnik, hałasują opony.

17 / 20Nosił wilk razy kilka

Obraz
© Marek Wieliński

Pożyteczny dodatek: tym przyciskiem możemy włączyć oświetlenie skrzyni ładunkowej.

18 / 20Nosił wilk razy kilka

Obraz
© Marek Wieliński

Tylne siedzenia można złożyć asymetrycznie...

19 / 20Nosił wilk razy kilka

Obraz
© Marek Wieliński

... podnosząc w górę poduszki foteli, a powstałą przestrzeń wykorzystać np. do przewozu walizek.

20 / 20Nosił wilk razy kilka

Obraz
© Marek Wieliński

Samochód, którego dopuszczalna masa całkowita to 3000 kg nie daje się precyzyjnie prowadzić. Jest ociężały, podskakuje na poprzecznych nierównościach jezdni, a w ciasnych zakrętach wykazuje tendencję do nadsterowności. Typowe dla pick-upów: ciężki przód i lekki tył sprawiają, że potrafi zaskoczyć kierowcę. ESP niewiele tutaj pomoże. Wszystko się zmieni, gdy w skrzyni ładunkowej znajdzie się spory ciężar.
Skrzynia ładunkowa o powierzchni prawie 3 m kw. jest największym atutem Amaroka na tle konkurencji. Bez trudu zmieści europaletę, a wersja z pojedynczą kabiną może przewieźć nawet dwie. Za wersję podstawową z silnikiem o mocy 122 KM i napędem na jedną oś zapłacimy 80 346 zł. Testowana wersja kosztuje 110.300 zł.
Amarok ma wszystko czego trzeba do ciężkiej pracy: mocną konstrukcję, napęd 4x4, mocny i dość oszczędny, jak na tak ogromne rozmiary i masę silnik. Przestronną, podwójną kabinę, a tuż za nią ogromną skrzynię ładunkową. To bardzo sprawny w terenie samochód użytkowy. Choć jest nowicjuszem, dorównał swojej doświadczonej konkurencji, a pod względem możliwości transportowych nawet ją wyprzedza.

Wybrane dla Ciebie

Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025