Trwa ładowanie...
04-03-2010 13:20

Unia chroni interesy Porsche?

Unia chroni interesy Porsche?Źródło: WP.PL
d1n48ni
d1n48ni

Unijny rzecznik praw obywatelskich napiętnował Komisję Europejską za to, że uparcie odmawia ujawnienia listów, jakie dostała od niemieckiego koncernu Porsche w toku prac nad kontrowersyjną dyrektywą o redukcji emisji CO2 przez samochody.

(fot. Bogusław Korzeniowski)
Źródło: (fot. Bogusław Korzeniowski)

Sprawa sięga 2006 roku, kiedy to odpowiadający za motoryzację ówczesny niemiecki komisarz ds. przemysłu Guenter Verheugen w toku formalnych konsultacji otrzymał wiele listów od koncernów motoryzacyjnych lobbujących za łagodnym potraktowaniem przez Komisję Europejską. Były wśród nich trzy listy od Porsche AG.

W marcu 2007 roku organizacja obrońców środowiska Friends of the Earth Europe poprosiła o wgląd do tej korespondencji, powołując się na zasadę transparencji i dostępu do dokumentów obowiązującą w instytucjach UE.

d1n48ni

KE odmówiła, tłumacząc się koniecznością ochrony interesów handlowych firmy. Tu zainterweniował rzecznik praw obywatelskich Nikiforos Diamanduros, który oficjalnie zażądał od KE spełnienia prośby ekologów. KE pięciokrotnie prosiła o wydłużenie przysługującego jej trzymiesięcznego terminu na odpowiedź aż w końcu zapowiedziała ombudsmanowi, że listy od niemieckiego koncernu ujawni. Jednak dotąd tego nie zrobiła.

(fot. Bogusław Korzeniowski)
Źródło: (fot. Bogusław Korzeniowski)

- Brak współpracy ze strony KE jest ze szkodą dla publicznego wizerunku Unii Europejskiej. Grozi podważeniem zaufania obywateli do KE i naraża na szwank zdolność rzecznika i PE do adekwatnego i skutecznego nadzoru Komisji. Jest złamaniem fundamentalnej zasady rządów prawa, na której opiera się Unia Europejska - oświadczył Diamanduros.

Po raz pierwszy od ustanowienia urzędu w 1995 roku, unijny ombudsman sięgnął po ostateczną możliwą broń w swoim arsenale: skierował do Parlamentu Europejskiego specjalny raport przeciwko Komisji Europejskiej, wskazując, że sprzeniewierzyła się ona traktatowemu obowiązkowi współpracy z nim na zasadzie dobrej wiary.

Michał Kot

d1n48ni
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1n48ni
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj