Infiniti EX37 kontra Lexus RX 350
Przełęcz Tąpadła. Po drodze Sobótka i Sulistrowiczki. Tędy przed laty przebiegał jeden z OS-ów Rajdu Polski. Infiniti trzyma się asfaltu pewnie jak wagonik toru kolejki górskiej w wesołym miasteczku. Rewelacyjnie, błyskawicznie reagujący system napędu wszystkich kół gwarantuje dawkę adrenaliny. W Lexusie też pewnie, choć wyżej położony środek ciężkości nieco powstrzymuje od sprawdzania granic przyczepności w ostrych łukach. Spokój ESP wskazuje jednak, że pozostał jeszcze spory margines bezpieczeństwa.