Tragiczny wypadek k./Chełmna
Zdjęcia operacyjne policji i straży pożarnej
Siedem osób zginęło, a dwie zostały ranne w nocy z soboty na niedzielę w wypadku samochodu osobowego Renault Scenic, który wydarzył się na łuku drogi powiatowej w miejscowości Klamry k. Chełmna (woj. kujawsko-pomorskie). Auto na łuku wypadło z drogi i uderzyło bokiem w drzewo. Ze wstępnych ustaleń wynika, że wszystkie 9 osób podróżowało jednym, pięcioosobowym samochodem.
Siedem osób zginęło, a dwie zostały ranne w nocy z soboty na niedzielę w wypadku samochodu osobowego Renault Scenic, który wydarzył się na łuku drogi powiatowej w miejscowości Klamry k. Chełmna (woj. kujawsko-pomorskie). Auto na łuku wypadło z drogi i uderzyło bokiem w drzewo. Ze wstępnych ustaleń wynika, że wszystkie 9 osób podróżowało jednym, pięcioosobowym samochodem.
- Na miejscu zastaliśmy samochód po silnym, bocznym uderzeniu w drzewo. Dwie osoby poszkodowane znajdowały się obok pojazdu, udzieliliśmy im pierwszej pomocy. Po oświetleniu terenu ustalono kolejne osoby w pobliskim rowie, rozrzucone na przestrzeni 30 - 40 m. Lekarz stwierdził zgon 7 z nich. Samochód rozerwał się za fotelami kierowcy i pasażera - powiedział moto.wp.pl oficer prasowy Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Chełmnie, Tomasz Guzek.
Dziewięć osób podróżowało jednym, pięcioosobowym autem. Najmłodsza z nich miała 13 lat, siedem osób to 16-latkowie, a najstarszy uczestnik wypadku to 17 latek. 13-latka poniosła śmierć na miejscu wypadku. Wszyscy byli mieszkańcami gminy Chełmno. Wcześniej bawili się przy wspólnym ognisku. Potem wyruszyli na przejażdżkę. Bez celu...