Toyota Prius Plug-in – Przyjazna ekologia
Na życzenie klientów, wersję ładowaną z gniazdka wyraźnie zróżnicowano względem klasycznego Priusa 4 generacji. Plug-in wygląda o wiele lepiej, a do tego potrafi przejechać na prądzie 50 kilometrów i być komfortowym nie tylko w mieście, lecz również w trasie. Po rozsądnej kalkulacji ceny, może spotkać się z entuzjastycznym przyjęciem pośród europejskiej klienteli.
W tym roku Toyota świętuje 20 lat hybryd, a wraz z nową wersją typu Plug-in, zwiastuje też poważne zmiany w ofercie. Zaczyna się od Priusa, ale podobny napęd trafi wkrótce do Aurisa. Potem do kolejnych modeli. W rankingach awaryjności Toyota wypada nad wyraz dobrze.
Toyota Prius Plug-in – Przyjazna ekologia
Zestaw napędowy bez trudu pokonuje dystans rzędu 300-400 tysięcy kilometrów co sprawia, że klienci coraz chętniej decydują się na takie auta. Mimo ogromnej popularności, polski importer zakłada sprzedaż w 2017 na poziomie zaledwie 50 sztuk. Powinny się rozejść na pniu.
Toyota Prius Plug-in – Przyjazna ekologia
Na papierze, to zdecydowanie najoszczędniejsza hybryda na rynku. Trudno znaleźć producenta, który deklarowałby zużycie średnie na poziomie jednego litra na 100 km. Japońscy inżynierowie mocną wierzą w swoją technologię. Wyznaczyli nam trasę obejmującą miejskie korki, autostradę oraz drogi międzymiastowe z ograniczeniem do 90 km/h. Łącznie blisko 150 kilometrów. Auto z naładowanymi akumulatorami i pełnym bakiem (43 litry) mogłoby przejechać prawie 4,5 tysiąca km. Wydaje się to nieprawdopodobne tym bardziej, że tempo odzyskiwania energii podczas hamowania nie imponuje. Niemniej, z pedałem gazu nie trzeba obchodzić się delikatnie, by zużycie benzyny nie przekraczało przesadnie normy.
Toyota Prius Plug-in – Przyjazna ekologia
Po przejechaniu odcinka miejskiego liczącego około 30 km, zasięg w trybie bezemisyjnym wynosił ponad 35 km. Sporo zatem udało się odzyskać. Na miejskiej obwodnicy przechodzącej w autostradę jest to o wiele trudniejsze z uwagi na płynność ruchu i znacznie większe prędkości. Takie warunki uwidaczniają słabości Priusa. Brakuje nieco siły powyżej 120 km/h, a tempo opróżniania baku rośnie wręcz geometrycznie. Jednak nie jest źle. Na jednopasmowych drogach o standardzie krajowym, Plug-in znów nabiera wiatru w żagle. Na całym dystansie średnie spalanie zatrzymało się na 3,1 litra. Rekordziści zeszli do 2,3. Taki wynik nie wymaga wielu wyrzeczeń. Można swobodnie korzystać z klimatyzacji i wszelkich elektronicznych udogodnień pokładowych.
Toyota Prius Plug-in – Przyjazna ekologia
Czas ładowania Priusa z wykorzystaniem wtyczki Mannekes to tylko dwie godziny. Jeśli macie szczęście i wolne miejsce przy „dystrybutorze” w centrum handlowym, zdążycie w tym czasie zrobić zakupy i zjeść obiad. Przy użyciu standardowego gniazda 230V, proces wydłuża się do trzech godzin. To i tak przyzwoity wynik. Litowo-jonowa bateria umieszczono pod bagażnikiem ma 8,8 kW/h.
Toyota Prius Plug-in – Przyjazna ekologia
Moc silników elektrycznych wynosi 68 kW. Do tego dochodzą jeszcze opcjonalne ogniwa fotowoltaiczne na dachu (9000 zł). Przy optymalnej operacji słonecznej generują dziennie dodatkowe 5 kilometrów zasięgu. Co ważne, w komputerze pokładowym można ustawić godzinę wyjazdu z domu celem rozpoczęcia „tankowania” odpowiednio wcześniej. Wszystkim zawiaduje elektronika.
Toyota Prius Plug-in – Przyjazna ekologia
Na to najbardziej narzekali użytkownicy poprzedniej generacji Priusa. Konstruktorzy mocno popracowali nad układem jezdnym i wyciszeniem kabiny. Auto prowadzi się bardzo przyzwoicie nawet z czterema pasażerami na pokładzie i bagażem. Przy prędkościach rzędu 120-130 km/h, w kabinie panuje przyjemna cisza. Harmonię zakłóca jedynie mocne dociskanie gazu. Wówczas, bezstopniowa skrzynia CVT generuje hałas, który przy jeździe z maksymalnymi szybkościami może irytować. Niemniej, jest wyraźnie lepiej, niż w poprzedniku.
Toyota Prius Plug-in – Przyjazna ekologia
Obok silników elektrycznych, w Toyocie pracuje 1.8-litrowa jednostka benzynowa o mocy 98 KM i 142 Nm. Maksymalna moc systemowa układu wynosi 122 koni mechaniczne. Sprint do setki zajmuje 11,1 sekundy, a wskazówka prędkościomierza kończy bieg na wartości 162 km/h. Warto też wspomnieć o współczynniku oporu powietrza. To zaledwie 0,25.
Toyota Prius Plug-in – Przyjazna ekologia
Wraz z oryginalną stylizacją karoserii, odważnie zaprojektowano 4-osobowy przedział pasażerski. Kokpit zdominowały wyświetlacze informujące o pracy hybrydowego tandemu i stanie naładowania baterii. Wszystkie funkcje zlokalizowano w centrum, dzięki czemu każda z osób może mieć wgląd w dane z komputera pokładowego. Miejsca w dwóch rzędach jest pod dostatkiem.
Toyota Prius Plug-in – Przyjazna ekologia
Fotele umieszczono dość nisko i wyraźnie nastawiono na komfort podczas długich podróży. Brak im lepszego podparcia bocznego. Mimo dynamicznie opadającego dachu, z tyłu bez trudu zmieszczą się pasażerowie o wzroście 185 centymetrów. Bagażnik o pojemności 360 litrów wystarczy na dwie, sporych rozmiarów walizki. W klasycznym Priusie zmieścimy znacznie więcej, bo 502 litry.
Toyota Prius Plug-in – Przyjazna ekologia
Plug-in to świetna opcja dla osób poruszających się głównie w mieście i mających dostęp do stacji szybkiego ładowania lub gniazdka na podwórku i w garażu. Dzięki temu, na odcinkach nie przekraczających 50 kilometrów, można jeździć wyłącznie na prądzie.
Toyota Prius Plug-in – Przyjazna ekologia
Do tego otrzymujemy bogate wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa i garść elektronicznych gadżetów wyraźnie podnoszących komfort codziennej eksploatacji. Względem zwykłego Priusa, cena jest wyższa o 11 tysięcy złotych i wynosi 152 900 za bogato zaopatrzoną specyfikację Prestige (jedyna dostępna na polskim rynku). Bezpośrednich konkurentów widać dopiero na horyzoncie. Wkrótce w salonach pojawi się Hyundai Ionic Plug-in.