Test: VW Cross Polo - Ten co lepiej wygląda

Mieliśmy okazję pokonać nim kilkadziesiąt kilometrów krętymi drogami w okolicach Wiednia. Pierwsze wrażenia to świetne prowadzenie i dobra dynamika. Model z małym, ale mocnym dzięki turbosprężarce benzynowym silnikiem 1.2 TSI o mocy 105 KM w połączeniu z 7-biegową skrzynią DSG dawał sporo radości z jazdy. Cross Polo z tą jednostką przyspiesza do setki w 9,9 sekundy i rozpędza się do 188 km/h. Niestety, zużycie paliwa było wysokie. Na testowej, pozamiejskiej trasie oscylowało w granicach 9-10 l/100 km. Biorąc pod uwagę pojemność silnika oraz fakt, że nie zjechaliśmy nawet z asfaltu - to raczej kiepski wynik. Producent obiecuje średnie spalanie na poziomie 5,5 litra. Osiągnięcie go w rzeczywistych warunkach może być trudne.

Volkswagena Polo w nowej wersji Cross po praz pierwszy można było zobaczyć na tegorocznym Salonie Samochodowym w Genewie. W odróżnieniu od swoich nudnych braci ma kilka uatrakcyjniających go elementów stylistycznych na zewnątrz i wewnątrz oraz nową paletę kolorów. Podwyższone o 15 milimetrów zawieszenie poprawiło własności jezdne. Wersja Cross powinna lepiej się sprawdzać na naszych dziurawych drogach, niż zwykła „Polówka”.

* TU ZNAJDZIESZ ZDJĘCIA Z PIERWSZYCH JAZD NOWYM VW CROSS POLO * „Sportowo - terenowy”, jak określa go producent, charakter pięciodrzwiowego Polo z przodu podkreśla masywny, trójkolorowy zderzak ze srebrną osłoną u dołu, wbudowanymi reflektorami przeciwmgielnymi i dużym wlotem powietrza na środku. Z klasycznego Polo zapożyczona została górna osłona chłodnicy z chromowaną listwą i logo, a także podwójne reflektory z seryjnymi światłami do jazdy dziennej.

Kolejny charakterystyczny dla Cross Polo element to srebrne obudowy lusterek zewnętrznych. Po bokach zamontowano chroniące przed uszkodzeniami osłony drzwi, nadkoli i progów, wykonane z czarnego plastiku. Cross Polo jeździ na 17-calowych kołach z pięcioramiennymi, aluminiowymi felgami i oponami w rozmiarze 215/40. W standardowym wyposażeniu są również anodowane, srebrne relingi dachowe na których można umieścić bagażnik lub boks o masie do 75 kg.

Do wyboru jest sześć kolorów nadwozia. Dwa z nich: Magma Orange i Terra Beige Metallic są zarezerwowane wyłącznie dla wersji Cross. We wszystkich Cross Polo górna część zderzaków oraz klamki w drzwiach pokryte są lakierem w kolorze nadwozia, a osłony słupków B i C oraz ramy okien błyszczącym lakierem w czarnym kolorze.

Wnętrze ożywia dwukolorowa tapicerka mocniej niż w zwykłym Polo wyprofilowanych foteli, tylnej kanapy i drzwi. W zależności od barwy nadwozia, do wyboru są cztery zestawy kolorów wnętrza. Zewnętrzne części siedzeń zawsze mają kolor antracytowy, natomiast części środkowe foteli i kanapy oraz środkowe elementy w drzwiach mogą mieć kolor Hot Orange, Orange, Latte Macchiato lub popielaty. W miejscach kontaktu z plecami i nogami tkanina ma czarną, siatkową strukturę, która ma zapewnić jej większą trwałość. Na oparciach przednich foteli wyszyto napisy „Cross Polo”.

Kierownicę pokryto perforowaną skórą, na jej ramionach umieszczono matowe, chromowane aplikacje. Szwy kierownicy oraz pokrytego skórą uchwytu dźwigni hamulca ręcznego dopasowano kolorystycznie do wnętrza. Deskę rozdzielczą pokryto miękkim w dotyku tworzywem.

W Volkswagenie Cross Polo montowane są cztery silniki o mocy od 85 do 105 KM. Do wyboru są 6-biegowe skrzynie manualne oraz 7-stopniowe DSG. Podstawowym silnikiem benzynowym jest jednostka o pojemności 1.4 litra i mocy 85 KM. Najmocniejszy to turbodoładowany 1.2 TSI (105 KM). Gamę silników zamykają dwie jednostki diesla, TDI z bezpośrednim wtryskiem i układem Common Rail, seryjnie wyposażone w filtr cząsteczek stałych. Obie mają pojemność 1.6 litra, ale rozwijają różne moce: 90 i 105 KM. Według producenta mają spalać średnio 4,3 l ON/100 km.

Na próżno w cenniku będziemy szukać wersji z napędem na cztery koła, bo takiej w ogóle nie przewidziano. Cross Polo to zwykła „ośka” z napędem na przód. Trudno zatem oczekiwać jakichkolwiek możliwości jazdy w terenie. Na pewno nie pomoże w tym „offroadowy” design. Lepiej niż zwykła wersja poradzi sobie za to z pokonywaniem głębokich kolein. Ponieważ nie zastosowano napędu tylnej osi, nie zmniejszyła się pojemność bagażnika, która w standardowym układzie siedzeń wynosi 280 litrów. Po złożeniu tylnej kanapy wzrasta do 952 litrów. Podłoga bagażnika została przedzielona półką, której wysokość można regulować.

Wyposażenie seryjne Cross Polo obejmuje ESP, mocno wyprofilowane fotele z regulacją wysokości, dzieloną w stosunku 60:40 tylną kanapę, szuflady pod fotelami, kierownicę obszytą skórą, podłokietnik ze schowkiem, nakładki na pedały oraz chromowane aplikacje na wielu przyciskach i elementach wnętrza. Seryjne są także elektrycznie regulowane i ogrzewane lusterka zewnętrzne, elektrycznie sterowane szyby, komputer pokładowy wraz z kontrolą ciśnienia w oponach i centralny zamek z pilotem.

Sprzedaż na naszym rynku już się rozpoczęła. W Polsce nowe Cross Polo jest oferowane ze wszystkimi czterema silnikami. Do wyboru mamy dwie jednostki benzynowe i dwie TDI z Common Rail. Trzy z czterech silników są dostępne z 7-stopniową skrzynią biegów DSG, montowaną także w nowym Polo GTI. Najtańsze Cross Polo z benzynowym silnikiem 1.4 o mocy 85 KM kosztuje 53 390 zł. Jeśli dołożymy skrzynię DSG, cena wzrośnie do 59 990 zł. Wersja z silnikiem 1.2 TSI wymaga wyłożenia 56 390 zł (z DSG 62 990 zł). Najtańszy diesel kosztuje 61 890 zł. To niewątpliwie sporo jak za tak mały samochód. Za najdroższą wersję z 90-konnym silnikiem 1.6 TDI i 7-biegową skrzynią DSG trzeba zapłacić aż 68 490 zł. Najmocniejszy, 105-konny diesel jest od niej tańszy o 4 800 zł.

WP: Marek Wieliński

"Test samochodu Volkswagen Cross Polo 1.2 TSI DSG" - DANE TECHNICZNE