Trwa ładowanie...

Test: Audi R8 V10 Spyder - Grzmiący Bóg

Test: Audi R8 V10 Spyder - Grzmiący Bóg
d1pv1fg
d1pv1fg

Są takie samochody, którymi do domu wraca się dłuższą drogą. Doświadczyłem tego uczucia testując przez kilka dni Audi R8 Spyder. Jeżdżąc R8 wybierałem na ogół drogę gdzie jest wiele zakrętów i koniecznie tuneli. Dlaczego tuneli?

(fot. Mikołaj Urbański)
Źródło: (fot. Mikołaj Urbański)

Pomarańczowe R8 w tunelach na swojego kierowcę działa niczym gaz rozweselający, a ryk dziesięciu cylindrów jest elektryzujący. W parkingu podziemnym czy nawet na wolnym powietrzu krótka "przegazówka" budzi do życia wszystkie alarmy dokoła. Są też doskonałe właściwości jezdne tego auta, jego wygląd i niestety spora cena.

Wygląd R8 zwraca uwagę wszystkich od dzieci po emerytów. Tył, który przy zamkniętym dachu zdaje się nie mieć w ogóle szyby intryguje, a przód jak piękna kobieta kusi spojrzeniem diodowych lamp. Lakier to ogromna zaleta tego konkretnego egzemplarza, ciemny kolor nie zdaje egzaminu w przypadku takiego pojazdu. On przecież został zbudowany po to by przyciągać wzrok!

d1pv1fg
(fot. Mikołaj Urbański)
Źródło: (fot. Mikołaj Urbański)

Wiele osób uważa, że samochód sportowy w nadwoziu typu cabrio to niezbyt udane połączenie, zazwyczaj takim konstrukcjom brakuje odpowiedniej sztywności, zaprzecza też ono nieco sportowemu charakterowi i wymusza zwiększenie masy i co za tym idzie pogorszenie osiągów. Jak zwykle zdarzają się wyjątki od reguły, brak dachu to w przypadku R8 zaleta, wygląda on naprawdę niesamowicie, wyjątkowo nisko pociągnięta linia, wyznaczona przez przednią szybę sprawia, że Audi wygląda lekko i niezwykle dynamicznie.

Kto by przejmował się wobec powyższego gorszym o 0,2 sekundy przyśpieszeniem! Z pewnością oddani sercem fani prędkości. Jednak wątpię, że nabywca Audi R8 spyder będzie nim często jeździł na tor wyścigowy. Po zamknięciu dachu wcale nie jest gorzej, połączenie pomarańczowego nadwozia i brązowego brezentu, z którego wykonany jest składany dach to strzał w dziesiątkę. Mała tylna szybka umieszczona w składanym dachu, opuszczona do dołu pomaga w delektowaniu się dźwiękiem silnika nawet w deszczowy dzień.

d1pv1fg

Dźwięk "przygazówki" przy redukcji biegów elektryzuje i prowokuje do dynamicznej jazdy. R8 to niemal ideał, niestety niemal, gdyż ma kilka mankamentów. Rozczarowuje niestety skrzynia biegów i jej plastykowe w dotyku przełączniki - manetki przy kierownicy. Skrzynia szarpie nawet przy bardzo delikatnym traktowaniu pedału gazu, podczas zmiany biegu na wyższy.

(fot. Mikołaj Urbański)
Źródło: (fot. Mikołaj Urbański)

Przy maksymalnym wykorzystaniu dziesięciocylindrowego silnika skrzynia przy zmianie biegu jakby za nim nie nadążała, co powoduje dość mocne szarpnięcie samochodem. Żeby nie było tak ponuro, warto wspomnieć, że spalanie w mieście przy oszczędnej jeździe kształtuje się na poziomie 19 litrów, co jak na tak ogromną moc i pojemność silnika nie jest astronomiczną wartością. Spalanie potrafi jednak szybko wzrosnąć do 30 i nawet 35 l/100 km przy bardzo dynamicznej i szybkiej jeździe.

d1pv1fg

R8 to bolid, który kocha wysokie obroty. Silnik "wkręca się" niesłychanie szybko. Tuż za plecami kierowcy drzemie bestia - wolnossący, dziesięciocylindrowy silnik. Bez pomocy doładowania ten konkretny model szczyci się niebagatelną mocą 525 KM. Sprint do 100 km/h trwa zaledwie 4,1 sekundy. Audi zarzeka się, że R8 wyposażone w najmocniejszą jednostkę napędową potrafi osiągnąć drugą "setkę" w zaledwie 12,7 sekundy. Jako jedno z niewielu opuszczających fabryki aut, Audi R8 nie ogranicza elektroniczny kaganiec. Tym bolidem w odpowiednich warunkach można rozpędzić się do prędkości 313 km/h!

(fot. Mikołaj Urbański)
Źródło: (fot. Mikołaj Urbański)

Na suchej nawierzchni samochód dosłownie wgryza się w asfalt i katapultuje swoich pasażerów przyciskając ich głowy i całe ciała do foteli. R8 prowadzi się znakomicie, można z całą pewnością powiedzieć, że jest to auto przewidywalne, oczywiście do granic rozsądku. Przy tak ogromnej mocy nawet napęd quattro nie wyprowadzi R8 ze zbyt forsownie pokonywanego wirażu. R8 bez trudu potrafi "zamiatać" tyłem.

d1pv1fg

Wnętrze R8 to czysty luksus, niemal każdy element obszyty jest skórą, w naszym testowym egzemplarzy była ona w kolorze czekoladowym, podobnym do koloru składanego dachu. Mamy tu wszystko czego potrzeba do normalnej codziennej jazdy, jest między innymi nawigacja, podgrzewane fotele czy rozbudowany system audio Bang&Olufsen.

Pozytywne wrażenie sprawia bardzo dobra ergonomia kokpitu. Wszystkie przyciski i przełączniki są czytelne. Ich obsługa jest po prostu intuicyjna. Co ciekawe zaskakująco dobra jest widoczność, przy tak niskim aucie i niskiej linii okien oraz mikrej tylnej szybie nie obiecywałem sobie nic specjalnego a tu taka niespodzianka!

* TU ZNAJDZIESZ WIĘCEJ ZDJĘĆ AUDI R8 V10 SPYDER * Audi R8 to bardzo udana konstrukcja, gdyby skrzynia biegów była bardziej dopasowana do silnika byłby to niemal samochód idealny, piękna sylwetka, doskonałej jakości materiały wykończeniowe, wspaniałe zawieszenie oraz potężny silnik, ten samochód to z pewnością marzenie niejednego mężczyzny.

Mikołaj Urbański

d1pv1fg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1pv1fg
Więcej tematów