Na torze w Bahrajnie trwają ostatnie przygotowania przed rozpoczynającym się za nieco ponad dwa tygodnie nowym sezonem Formuły 1. Położony na pustyni obiekt gości dziewięć spośród jedenastu ekip - jedynie Williams i Spyker pozostały w Europie i testują w Barcelonie – pisze Rzeczpospolita.
(...) Zespół BMW Sauber przywiózł do Bahrajnu bolidy z nieco zmienioną aerodynamiką w porównaniu z poprzednimi testami, choć przed inaugurującym sezon wyścigiem w Melbourne mają być wprowadzone kolejne zmiany. We wtorek Robert Kubica uzyskał czwarty czas, za obydwoma Ferrari i mistrzem świata Fernando Alonso w McLarenie. Jednak Polak dwa razy zatrzymywał się na torze z powodu awarii bolidu. Wczoraj przydarzyło mu się to raz, a na koniec dnia został sklasyfikowany na 10. miejscu wśród 16 kierowców.
Niezawodność to wciąż pięta achillesowa zespołu BMW Sauber, co zresztą potwierdził wczoraj dyrektor techniczny ekipy Willy Rampf. - To skrzynia biegów. Te problemy stają się naprawdę frustrujące - powiedział Niemiec. - Wiem, że jesteśmy szybcy, ale musimy poprawić niezawodność. Mamy świadomość, że czasu zostało niewiele. Robimy, co możemy.