Suzuki Jimny 1.3 Comfort
Waleczny jak samuraj
None
Kontakt z tym samochodem może prowadzić do euforii, albo rozpaczy. W lament wpadają ci, którzy nie mogą zrozumieć dlaczego jest taki staromodny i tak niewygodnie jeździ się nim po asfalcie. W zachwyt wpadają ci, którzy wiedzą co potrafi i odważyli się zapuścić nim w trudny teren. Jak pięść mistrza karate, Suzuki Jimny przebija się przez wszystko i może dotrzeć w miejsca, o których inne terenówki mogą tylko pomarzyć. Jeśli szukasz uterenowionego autka do miasta, Jimny’ego zostaw w spokoju. Jeżeli musisz pokonać ekstremalne bezdroża, choć droga jest tak wąska, że nie mieści się na niej żadna znana ci terenówka - Jimny może ci pomóc. Zwłaszcza, gdy z nieba spadły tony śniegu.
W tym roku zima pokazała na co ją stać. Fala silnych mrozów, do -20 st. C oraz intensywne opady śniegu dały nam w kość. W takich warunkach łatwo docenić takie rozwiązania, jak napęd na cztery koła, czy elektryczne podgrzewanie siedzeń. Suzuki Jimny ma jedno i drugie, a zimą oferuje znacznie więcej, niż „zwykłe” auto, czy nawet przeciętna terenówka.