Do najnowszego, szóstego wcielenia Golfa GTI dołączy w najbliższym miesiącu prawdopodobnie wersja GTD zasilana olejem napędowym.
Już w zeszłym roku krążyły plotki o tym, że najnowszy topowy Golf będzie miał trzy różne wcielenia. Pierwszym z nich jest wchodzący właśnie do sprzedaży klasyczny Golf GTI zasilany silnikiem benzynowym o pojemności 2-litrów, który wspierany przez turbodoładowanie osiąga moc 210 KM i moment obrotowy o wartości 280 Nm dostępny już przy 1700 obr./min. To pozwala osiągnąć pierwsze 100 km/h w czasie 6,9 sekundy i rozpędzić się maksymalnie do 240 km/h, podczas gdy średnie zużycie benzyny wynosi 7,3 l/100 km.
Według najświeższych informacji, na rozpoczynającym się w ten weekend Salonie Samochodowym w Lipsku, zadebiutuje drugie wcielenie topowego Golfa oznaczone skrótem GTD. Pod maską nowej wersji będzie pracować 2-litrowy turbodiesel, którego największą zaletą będzie wysoki moment obrotowy oraz nieosiągalne dla wersji benzynowej elastyczność i niskie zużycie paliwa. Moc jaką będzie dysponować Golf GTD to 170 KM uzyskiwanych przy 4200 obr./min, z kolei moment obrotowy osiągnie wartość 350 Nm w przedziale od 1750 do 2500 obr./min. W przeniesieniu napędu będzie pośredniczyć ręczna, 6-stopniowa skrzynia biegów, a opcjonalnie 7-biegowa skrzynia DSG. Parametry silnika pozwolą na sprint do "setki" w czasie 8,2 sekundy (ze skrzynią DSG) i osiągnięcie prędkości maksymalnej 220 km/h. Jako, że samochód będzie zasilany oszczędnym silnikiem diesla, średnie zużycie oleju napędowego wyniesie zaledwie 5.9 l/100 km. Ponadto jednostka napędowa będzie w stanie spełnić wszelkie wymogi związane z normą emisji spalin Euro 5.
* WIĘCEJ ZDJĘĆ W GALERII * Z zewnątrz Golf GTD będzie się wyróżniał wyjątkowym, tylnym dyfuzorem, podwójną końcówką układu wydechowego, a także chromowanym wlotem powietrza do silnika. Początek sprzedaży auta powinien nastąpić tuż po rozpoczęciu jego produkcji, którą zaplanowano na najbliższy miesiąc.
Trzecim wcieleniem Golfa GTI będzie najprawdopodobniej wersja GTI-R, która zastąpi Golfa R32. Samochód zasilany 4-cylindrowym silnikiem benzynowym z turbodoładowaniem będzie w stanie wykrzesać z siebie moc 270 KM przenoszonych na wszystkie cztery koła - o 20 KM więcej niż obecna wersja R32, zasilana wolnossącym silnikiem V6 3.2-litra. Kiedy nastąpi debiut tej wersji na razie nie wiadomo, ale można przypuszczać, że wrześniowy Salon Samochodowy we Frankfurcie będzie do tego celu najlepszą okazją.