Skoda Superb 1.4 TSI
Wielkie wnętrze, mały silnik
None
Zapewnia komfort, jak w limuzynie za kilkaset tysięcy złotych. Najwygodniej podróżuje się z tyłu. Z przodu – też nie najgorzej. Samochód jest maksymalnie stonowany, nie znajdziemy w nim żadnych stylistycznych fajerwerków. Ma tylko to, co dyktują względy praktyczne. Coś dla oka? Raczej nie. Nie zobaczycie zazdrosnych spojrzeń przechodniów, ale doświadczycie bardzo wygodnej podróży. Tak w kilku słowach można scharakteryzować drugą generację Skody Superb.