Renault Clio
Kolejną propozycją znad Sekwany jest Renault Clio III. Nieustannie figurująca za czołówką trzecia generacja prezentuje najspokojniejszy design spośród francuskiej braci. Także wnętrze nie rzuca na kolana ekstrawagancją, jakże charakterystyczną dla Renault. Clio wykończone jest jednak o wiele lepiej niż w poprzedniej odsłonie. Plastiki można porównać z tymi, które stosuje się w autach o półkę wyżej. Można także przypuszczać, że wyregulowano maszyny odpowiadające za ich montaż. Wzorem rywali zabiera na pokład cztery osoby z 288-litrowym bagażem.
Clio III w palecie jednostek napędowych oferuje skrajne pozycje. Bazowe 1.2 l zapewniające 65-75 KM sprawdzi się w mieście. Dopiero doładowana wersja TCE 100 KM nie boi się zamiejskich eskapad. Póki co jej cena przekracza jednak 20 tys. zł. Mocniejszymi propozycjami mieszczącymi się w budżecie są 1.4 l 98 KM oraz 1.6 l 110 KM. Ich osiągi biją na głowę najmniejsze silniki, przy niewiele większym zużyciu paliwa. Dla oszczędnych informacja o dobrej współpracy wolnossących jednostek z instalacją LPG będzie nieocenionym atutem. Niezwykle rzadkim okazem jest topowa odmiana Sport z prawie 200-konnym wolnossącym motorem 2.0 l. Zwolennicy klekotu pod maską, mogą wybierać tylko spośród dwóch wersji silnika 1.5 dCI: 70 i 85 KM. Samochody z lat 2006-2009 spełniają finansowe kryteria naszego przeglądu.