Fiat Cinquecento
W 1991 roku Włosi pokazali światu następcę ulubieńca Polaków, Fiata 126p. Model Cinquecento, w teorii mający zastąpić tylnonapędowego Malucha, w praktyce trafiał do nieco innej klienteli, skłonnej zapłacić niemal dwa razy więcej w salonie. Dwubryłowe nadwozie przyzwoicie zabezpieczone antykorozyjnie daje spore nadzieje na znalezienie względnie zadbanej sztuki.
Wnętrze czteroosobowego Fiata w akceptowalnych warunkach przemieści w obrębie miasta dwie dorosłe osoby, wespół z niewielkim bagażem. O dodatkach wyposażeniowych nie ma co marzyć. Cinquecento w przeciwieństwie do 126p, powstało wedle nowożytnych standardów konstruowania samochodów, umieszczony z przodu silnik napędzał przednią oś. Podstawowa jednostka napędowa 0,7 zaczerpnięta wprost ze 126p BIS, zapewnia symboliczne 30 KM wydobyte z dwóch cylindrów. Na w miarę sprawne podróżowanie po mieście pozwalają dopiero silniki czterocylindrowe 0,9 i 1,1 (odpowiednio 39-41 i 54 KM).