Seat Alhambra
Hasło reklamowe Seata głosi: „niemiecka technologia hiszpański temperament”. Niestety, w przypadku Alhambry prawdziwa jest tylko pierwsza część tejże sentencji. Flagowy van Seata to pod każdym względem bliźniak Volkswagena Sharana. Jedynie przednia część nadwozia subtelnie różnicuje oba modele. Druga odsłona otrzymała przesuwne tylne drzwi, dzięki którym wejście do auta nawet na zatłoczonym parkingu nie wyrządzi szkód na karoserii. Szczęście w nieszczęściu, ale wraz z niezbyt porywającym designem rodem z Wolfsburga, dostajemy także sprawdzoną technologię. Typowo volkswagenowska jakość i precyzja wykonania połączona z przestronną kabiną, czynią z Alhambry ciekawą alternatywę dla Galaxy. Niestety, podobnie jak Ford, również w Seacie trzeci rząd siedzeń (o ile jest wykupiony), nadaje się wyłącznie dla małych dzieci.
Paletę silnikową otwiera sztandarowy produkt VW – 1.4 TSI o mocy 150 KM (93 500 złotych), jest to jedyny benzyniak w ofercie. O 10 KM mniej zapewnia mający problemy jakościowe na początku produkcji 2.0 TDI (101 – 125 tysięcy złotych). Na szczycie gamy widnieje 170-konna wersja silnika 2.0 TDI współpracująca z dwusprzęgłowym automatem DSG (132 tysiące złotych).