Trwa ładowanie...

Sąd wydał wyrok. Numery rejestracyjne auta nie są danymi osobowymi

Czy podając numer rejestracyjny auta podczas płacenia za parkowanie udostępniamy swoje dane osobowe? Takie pytanie zadał mieszkaniec Katowic. Sąd w Gliwicach twierdzi, że nie, choć sprawa nie jest jednoznaczna.

Sąd wydał wyrok. Numery rejestracyjne auta nie są danymi osobowymiŹródło: WP.PL, fot: Michał Zieliński
d4jdngl
d4jdngl

Często, uiszczając opłatę za parkowanie, należy podać numery rejestracyjne auta. Taką praktykę stosuje się w wielu miastach, w tym w Katowicach, i to właśnie tam jeden z mieszkańców poddał ją pod wątpliwość. Jak informuje portal prawo.pl, mężczyzna stwierdził, że kombinacja liter i cyfr z tablicy rejestracyjnej stanowi dane osobowe, które pozwalają na zidentyfikowanie kierowcy. Zauważa, że takie informacje powinny być przetwarzane tylko, jeśli są niezbędne.

W pierwszej kolejności odpowiedź wystosowało miasto. Rada stwierdziła, że podanie numeru rejestracyjnego jest kluczowe do tego, by system działał poprawnie. Nie zgodziła się też z określeniem, że są to dane osobowe. Do tego samego poglądu przychylił się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach. Stwierdził, że uzyskanie danych o kierowcy auta na podstawie numeru rejestracyjnego wymagałoby nadmiernych kosztów, czasu lub działań. W końcu z jednego samochodu mogą korzystać różne osoby.

Sprawa nie jest jednoznaczna

WSA przyznał jednak, że zdarzają się sytuacje marginalne, w których właściciel auta decyduje się na indywidualne tablice rejestracyjne. Kombinacja znaków może wtedy zdecydowanie ułatwić identyfikację właściciela lub wręcz na niego wskazywać. Podobne sprawy trafiły do sądów już wcześniej, a orzeczenia się różniły. Przykładem może być wyrok z 2017 roku wydany przez WSA w Warszawie, który mówił, że numer rejestracyjny może być danymi osobowymi.

Warto też przypomnieć o zdarzeniu, do którego doszło w Augustowie. Na zamkniętej grupie na portalu społecznościowym zamieszczono zdjęcie auta z widocznym numerem rejestracyjnym wraz z komentarzem, że jego kierowca nie potrafi parkować. Mężczyzna miał później doświadczyć nieprzyjemności z tego powodu, musiał też taniej sprzedać samochód. Sprawę skierował do sądu, który uznał autora postu za winnego. Pojazd miał bowiem charakterystyczny, uszkodzony zderzak.

d4jdngl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4jdngl
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj