Rolls-Royce 103EX

Z okazji 100-lecia BMW koncern zaprezentował koncepcyjnego [ Rolls-Royce'a ]( http://autokult.pl/26268,rolls-royce-phantom-series-ii-test-opinia-spalanie-cena ), który pokazuje, jak brytyjska marka widzi przyszłość luksusowych samochodów.

Obraz
Źródło zdjęć: © zdjęcie producenta

/ 14Przyszłość luksusu

Obraz
© zdjęcie producenta

Z okazji 100-lecia BMW koncern zaprezentował koncepcyjnego Rolls-Royce'a, który pokazuje, jak brytyjska marka widzi przyszłość luksusowych samochodów. Koncepcyjny model 103EX wygląda bardzo futurystycznie, ale to raczej ma najmniejsze znaczenie. Ważniejsza jest zapowiedź tego, że klienci będą mogli sami wpływać na wygląd nadwozia swoich samochodów. Oznacza to, że Rolls-Royce zapewne niedługo zaoferuje usługę podobną do Special Projects w Ferrari, gdzie najbogatsi klienci mogą zamawiać jedyne w swoim rodzaju auta, zaprojektowanie specjalnie dla nich.

Rolls-Royce 103EX zapowiada też coś więcej. We wnętrzu tego konceptu nie znajdziemy kierownicy, za to jest wielki ekran oraz wygodna kanapa wzięta prosto z luksusowo urządzonego salonu. Oznacza to, że brytyjska limuzyna przyszłości ma być samochodem autonomicznym. Co więcej, szofer zostanie zastąpiony komputerem nie tylko w związku z obowiązkami związanymi z jazdą, ale na pokładzie ma się też pojawić wirtualna asystentka Eleanor, która m.in. przypomni właścicielowi o planie dnia oraz doradzi jak go zorganizować.

Ostatnią kluczową cechą koncepcyjnego Rolls-Royce’a jest brak firmowego silnika V12 pod maską. Zamiast tego 103EX posiada napęd elektryczny.

sj

/ 14Przyszłość luksusu

Obraz
© zdjęcie producenta

Z okazji 100-lecia BMW koncern zaprezentował koncepcyjnego Rolls-Royce'a, który pokazuje, jak brytyjska marka widzi przyszłość luksusowych samochodów. Koncepcyjny model 103EX wygląda bardzo futurystycznie, ale to raczej ma najmniejsze znaczenie. Ważniejsza jest zapowiedź tego, że klienci będą mogli sami wpływać na wygląd nadwozia swoich samochodów. Oznacza to, że Rolls-Royce zapewne niedługo zaoferuje usługę podobną do Special Projects w Ferrari, gdzie najbogatsi klienci mogą zamawiać jedyne w swoim rodzaju auta, zaprojektowanie specjalnie dla nich.

Rolls-Royce 103EX zapowiada też coś więcej. We wnętrzu tego konceptu nie znajdziemy kierownicy, za to jest wielki ekran oraz wygodna kanapa wzięta prosto z luksusowo urządzonego salonu. Oznacza to, że brytyjska limuzyna przyszłości ma być samochodem autonomicznym. Co więcej, szofer zostanie zastąpiony komputerem nie tylko w związku z obowiązkami związanymi z jazdą, ale na pokładzie ma się też pojawić wirtualna asystentka Eleanor, która m.in. przypomni właścicielowi o planie dnia oraz doradzi jak go zorganizować.

Ostatnią kluczową cechą koncepcyjnego Rolls-Royce’a jest brak firmowego silnika V12 pod maską. Zamiast tego 103EX posiada napęd elektryczny.

sj

/ 14Przyszłość luksusu

Obraz
© zdjęcie producenta

Z okazji 100-lecia BMW koncern zaprezentował koncepcyjnego Rolls-Royce'a, który pokazuje, jak brytyjska marka widzi przyszłość luksusowych samochodów. Koncepcyjny model 103EX wygląda bardzo futurystycznie, ale to raczej ma najmniejsze znaczenie. Ważniejsza jest zapowiedź tego, że klienci będą mogli sami wpływać na wygląd nadwozia swoich samochodów. Oznacza to, że Rolls-Royce zapewne niedługo zaoferuje usługę podobną do Special Projects w Ferrari, gdzie najbogatsi klienci mogą zamawiać jedyne w swoim rodzaju auta, zaprojektowanie specjalnie dla nich.

Rolls-Royce 103EX zapowiada też coś więcej. We wnętrzu tego konceptu nie znajdziemy kierownicy, za to jest wielki ekran oraz wygodna kanapa wzięta prosto z luksusowo urządzonego salonu. Oznacza to, że brytyjska limuzyna przyszłości ma być samochodem autonomicznym. Co więcej, szofer zostanie zastąpiony komputerem nie tylko w związku z obowiązkami związanymi z jazdą, ale na pokładzie ma się też pojawić wirtualna asystentka Eleanor, która m.in. przypomni właścicielowi o planie dnia oraz doradzi jak go zorganizować.

Ostatnią kluczową cechą koncepcyjnego Rolls-Royce’a jest brak firmowego silnika V12 pod maską. Zamiast tego 103EX posiada napęd elektryczny.

sj

/ 14Przyszłość luksusu

Obraz
© zdjęcie producenta

Z okazji 100-lecia BMW koncern zaprezentował koncepcyjnego Rolls-Royce'a, który pokazuje, jak brytyjska marka widzi przyszłość luksusowych samochodów. Koncepcyjny model 103EX wygląda bardzo futurystycznie, ale to raczej ma najmniejsze znaczenie. Ważniejsza jest zapowiedź tego, że klienci będą mogli sami wpływać na wygląd nadwozia swoich samochodów. Oznacza to, że Rolls-Royce zapewne niedługo zaoferuje usługę podobną do Special Projects w Ferrari, gdzie najbogatsi klienci mogą zamawiać jedyne w swoim rodzaju auta, zaprojektowanie specjalnie dla nich.

Rolls-Royce 103EX zapowiada też coś więcej. We wnętrzu tego konceptu nie znajdziemy kierownicy, za to jest wielki ekran oraz wygodna kanapa wzięta prosto z luksusowo urządzonego salonu. Oznacza to, że brytyjska limuzyna przyszłości ma być samochodem autonomicznym. Co więcej, szofer zostanie zastąpiony komputerem nie tylko w związku z obowiązkami związanymi z jazdą, ale na pokładzie ma się też pojawić wirtualna asystentka Eleanor, która m.in. przypomni właścicielowi o planie dnia oraz doradzi jak go zorganizować.

Ostatnią kluczową cechą koncepcyjnego Rolls-Royce’a jest brak firmowego silnika V12 pod maską. Zamiast tego 103EX posiada napęd elektryczny.

sj

/ 14Przyszłość luksusu

Obraz
© zdjęcie producenta

Z okazji 100-lecia BMW koncern zaprezentował koncepcyjnego Rolls-Royce'a, który pokazuje, jak brytyjska marka widzi przyszłość luksusowych samochodów. Koncepcyjny model 103EX wygląda bardzo futurystycznie, ale to raczej ma najmniejsze znaczenie. Ważniejsza jest zapowiedź tego, że klienci będą mogli sami wpływać na wygląd nadwozia swoich samochodów. Oznacza to, że Rolls-Royce zapewne niedługo zaoferuje usługę podobną do Special Projects w Ferrari, gdzie najbogatsi klienci mogą zamawiać jedyne w swoim rodzaju auta, zaprojektowanie specjalnie dla nich.

Rolls-Royce 103EX zapowiada też coś więcej. We wnętrzu tego konceptu nie znajdziemy kierownicy, za to jest wielki ekran oraz wygodna kanapa wzięta prosto z luksusowo urządzonego salonu. Oznacza to, że brytyjska limuzyna przyszłości ma być samochodem autonomicznym. Co więcej, szofer zostanie zastąpiony komputerem nie tylko w związku z obowiązkami związanymi z jazdą, ale na pokładzie ma się też pojawić wirtualna asystentka Eleanor, która m.in. przypomni właścicielowi o planie dnia oraz doradzi jak go zorganizować.

Ostatnią kluczową cechą koncepcyjnego Rolls-Royce’a jest brak firmowego silnika V12 pod maską. Zamiast tego 103EX posiada napęd elektryczny.

sj

/ 14Przyszłość luksusu

Obraz
© zdjęcie producenta

Z okazji 100-lecia BMW koncern zaprezentował koncepcyjnego Rolls-Royce'a, który pokazuje, jak brytyjska marka widzi przyszłość luksusowych samochodów. Koncepcyjny model 103EX wygląda bardzo futurystycznie, ale to raczej ma najmniejsze znaczenie. Ważniejsza jest zapowiedź tego, że klienci będą mogli sami wpływać na wygląd nadwozia swoich samochodów. Oznacza to, że Rolls-Royce zapewne niedługo zaoferuje usługę podobną do Special Projects w Ferrari, gdzie najbogatsi klienci mogą zamawiać jedyne w swoim rodzaju auta, zaprojektowanie specjalnie dla nich.

Rolls-Royce 103EX zapowiada też coś więcej. We wnętrzu tego konceptu nie znajdziemy kierownicy, za to jest wielki ekran oraz wygodna kanapa wzięta prosto z luksusowo urządzonego salonu. Oznacza to, że brytyjska limuzyna przyszłości ma być samochodem autonomicznym. Co więcej, szofer zostanie zastąpiony komputerem nie tylko w związku z obowiązkami związanymi z jazdą, ale na pokładzie ma się też pojawić wirtualna asystentka Eleanor, która m.in. przypomni właścicielowi o planie dnia oraz doradzi jak go zorganizować.

Ostatnią kluczową cechą koncepcyjnego Rolls-Royce’a jest brak firmowego silnika V12 pod maską. Zamiast tego 103EX posiada napęd elektryczny.

sj

/ 14Przyszłość luksusu

Obraz
© zdjęcie producenta

Z okazji 100-lecia BMW koncern zaprezentował koncepcyjnego Rolls-Royce'a, który pokazuje, jak brytyjska marka widzi przyszłość luksusowych samochodów. Koncepcyjny model 103EX wygląda bardzo futurystycznie, ale to raczej ma najmniejsze znaczenie. Ważniejsza jest zapowiedź tego, że klienci będą mogli sami wpływać na wygląd nadwozia swoich samochodów. Oznacza to, że Rolls-Royce zapewne niedługo zaoferuje usługę podobną do Special Projects w Ferrari, gdzie najbogatsi klienci mogą zamawiać jedyne w swoim rodzaju auta, zaprojektowanie specjalnie dla nich.

Rolls-Royce 103EX zapowiada też coś więcej. We wnętrzu tego konceptu nie znajdziemy kierownicy, za to jest wielki ekran oraz wygodna kanapa wzięta prosto z luksusowo urządzonego salonu. Oznacza to, że brytyjska limuzyna przyszłości ma być samochodem autonomicznym. Co więcej, szofer zostanie zastąpiony komputerem nie tylko w związku z obowiązkami związanymi z jazdą, ale na pokładzie ma się też pojawić wirtualna asystentka Eleanor, która m.in. przypomni właścicielowi o planie dnia oraz doradzi jak go zorganizować.

Ostatnią kluczową cechą koncepcyjnego Rolls-Royce’a jest brak firmowego silnika V12 pod maską. Zamiast tego 103EX posiada napęd elektryczny.

sj

/ 14Przyszłość luksusu

Obraz
© zdjęcie producenta

Z okazji 100-lecia BMW koncern zaprezentował koncepcyjnego Rolls-Royce'a, który pokazuje, jak brytyjska marka widzi przyszłość luksusowych samochodów. Koncepcyjny model 103EX wygląda bardzo futurystycznie, ale to raczej ma najmniejsze znaczenie. Ważniejsza jest zapowiedź tego, że klienci będą mogli sami wpływać na wygląd nadwozia swoich samochodów. Oznacza to, że Rolls-Royce zapewne niedługo zaoferuje usługę podobną do Special Projects w Ferrari, gdzie najbogatsi klienci mogą zamawiać jedyne w swoim rodzaju auta, zaprojektowanie specjalnie dla nich.

Rolls-Royce 103EX zapowiada też coś więcej. We wnętrzu tego konceptu nie znajdziemy kierownicy, za to jest wielki ekran oraz wygodna kanapa wzięta prosto z luksusowo urządzonego salonu. Oznacza to, że brytyjska limuzyna przyszłości ma być samochodem autonomicznym. Co więcej, szofer zostanie zastąpiony komputerem nie tylko w związku z obowiązkami związanymi z jazdą, ale na pokładzie ma się też pojawić wirtualna asystentka Eleanor, która m.in. przypomni właścicielowi o planie dnia oraz doradzi jak go zorganizować.

Ostatnią kluczową cechą koncepcyjnego Rolls-Royce’a jest brak firmowego silnika V12 pod maską. Zamiast tego 103EX posiada napęd elektryczny.

sj

/ 14Przyszłość luksusu

Obraz
© zdjęcie producenta

Z okazji 100-lecia BMW koncern zaprezentował koncepcyjnego Rolls-Royce'a, który pokazuje, jak brytyjska marka widzi przyszłość luksusowych samochodów. Koncepcyjny model 103EX wygląda bardzo futurystycznie, ale to raczej ma najmniejsze znaczenie. Ważniejsza jest zapowiedź tego, że klienci będą mogli sami wpływać na wygląd nadwozia swoich samochodów. Oznacza to, że Rolls-Royce zapewne niedługo zaoferuje usługę podobną do Special Projects w Ferrari, gdzie najbogatsi klienci mogą zamawiać jedyne w swoim rodzaju auta, zaprojektowanie specjalnie dla nich.

Rolls-Royce 103EX zapowiada też coś więcej. We wnętrzu tego konceptu nie znajdziemy kierownicy, za to jest wielki ekran oraz wygodna kanapa wzięta prosto z luksusowo urządzonego salonu. Oznacza to, że brytyjska limuzyna przyszłości ma być samochodem autonomicznym. Co więcej, szofer zostanie zastąpiony komputerem nie tylko w związku z obowiązkami związanymi z jazdą, ale na pokładzie ma się też pojawić wirtualna asystentka Eleanor, która m.in. przypomni właścicielowi o planie dnia oraz doradzi jak go zorganizować.

Ostatnią kluczową cechą koncepcyjnego Rolls-Royce’a jest brak firmowego silnika V12 pod maską. Zamiast tego 103EX posiada napęd elektryczny.

sj

10 / 14Przyszłość luksusu

Obraz
© zdjęcie producenta

Z okazji 100-lecia BMW koncern zaprezentował koncepcyjnego Rolls-Royce'a, który pokazuje, jak brytyjska marka widzi przyszłość luksusowych samochodów. Koncepcyjny model 103EX wygląda bardzo futurystycznie, ale to raczej ma najmniejsze znaczenie. Ważniejsza jest zapowiedź tego, że klienci będą mogli sami wpływać na wygląd nadwozia swoich samochodów. Oznacza to, że Rolls-Royce zapewne niedługo zaoferuje usługę podobną do Special Projects w Ferrari, gdzie najbogatsi klienci mogą zamawiać jedyne w swoim rodzaju auta, zaprojektowanie specjalnie dla nich.

Rolls-Royce 103EX zapowiada też coś więcej. We wnętrzu tego konceptu nie znajdziemy kierownicy, za to jest wielki ekran oraz wygodna kanapa wzięta prosto z luksusowo urządzonego salonu. Oznacza to, że brytyjska limuzyna przyszłości ma być samochodem autonomicznym. Co więcej, szofer zostanie zastąpiony komputerem nie tylko w związku z obowiązkami związanymi z jazdą, ale na pokładzie ma się też pojawić wirtualna asystentka Eleanor, która m.in. przypomni właścicielowi o planie dnia oraz doradzi jak go zorganizować.

Ostatnią kluczową cechą koncepcyjnego Rolls-Royce’a jest brak firmowego silnika V12 pod maską. Zamiast tego 103EX posiada napęd elektryczny.

sj

11 / 14Przyszłość luksusu

Obraz
© zdjęcie producenta

Z okazji 100-lecia BMW koncern zaprezentował koncepcyjnego Rolls-Royce'a, który pokazuje, jak brytyjska marka widzi przyszłość luksusowych samochodów. Koncepcyjny model 103EX wygląda bardzo futurystycznie, ale to raczej ma najmniejsze znaczenie. Ważniejsza jest zapowiedź tego, że klienci będą mogli sami wpływać na wygląd nadwozia swoich samochodów. Oznacza to, że Rolls-Royce zapewne niedługo zaoferuje usługę podobną do Special Projects w Ferrari, gdzie najbogatsi klienci mogą zamawiać jedyne w swoim rodzaju auta, zaprojektowanie specjalnie dla nich.

Rolls-Royce 103EX zapowiada też coś więcej. We wnętrzu tego konceptu nie znajdziemy kierownicy, za to jest wielki ekran oraz wygodna kanapa wzięta prosto z luksusowo urządzonego salonu. Oznacza to, że brytyjska limuzyna przyszłości ma być samochodem autonomicznym. Co więcej, szofer zostanie zastąpiony komputerem nie tylko w związku z obowiązkami związanymi z jazdą, ale na pokładzie ma się też pojawić wirtualna asystentka Eleanor, która m.in. przypomni właścicielowi o planie dnia oraz doradzi jak go zorganizować.

Ostatnią kluczową cechą koncepcyjnego Rolls-Royce’a jest brak firmowego silnika V12 pod maską. Zamiast tego 103EX posiada napęd elektryczny.

sj

12 / 14Przyszłość luksusu

Obraz
© zdjęcie producenta

Z okazji 100-lecia BMW koncern zaprezentował koncepcyjnego Rolls-Royce'a, który pokazuje, jak brytyjska marka widzi przyszłość luksusowych samochodów. Koncepcyjny model 103EX wygląda bardzo futurystycznie, ale to raczej ma najmniejsze znaczenie. Ważniejsza jest zapowiedź tego, że klienci będą mogli sami wpływać na wygląd nadwozia swoich samochodów. Oznacza to, że Rolls-Royce zapewne niedługo zaoferuje usługę podobną do Special Projects w Ferrari, gdzie najbogatsi klienci mogą zamawiać jedyne w swoim rodzaju auta, zaprojektowanie specjalnie dla nich.

Rolls-Royce 103EX zapowiada też coś więcej. We wnętrzu tego konceptu nie znajdziemy kierownicy, za to jest wielki ekran oraz wygodna kanapa wzięta prosto z luksusowo urządzonego salonu. Oznacza to, że brytyjska limuzyna przyszłości ma być samochodem autonomicznym. Co więcej, szofer zostanie zastąpiony komputerem nie tylko w związku z obowiązkami związanymi z jazdą, ale na pokładzie ma się też pojawić wirtualna asystentka Eleanor, która m.in. przypomni właścicielowi o planie dnia oraz doradzi jak go zorganizować.

Ostatnią kluczową cechą koncepcyjnego Rolls-Royce’a jest brak firmowego silnika V12 pod maską. Zamiast tego 103EX posiada napęd elektryczny.

sj

13 / 14Przyszłość luksusu

Obraz
© zdjęcie producenta

Z okazji 100-lecia BMW koncern zaprezentował koncepcyjnego Rolls-Royce'a, który pokazuje, jak brytyjska marka widzi przyszłość luksusowych samochodów. Koncepcyjny model 103EX wygląda bardzo futurystycznie, ale to raczej ma najmniejsze znaczenie. Ważniejsza jest zapowiedź tego, że klienci będą mogli sami wpływać na wygląd nadwozia swoich samochodów. Oznacza to, że Rolls-Royce zapewne niedługo zaoferuje usługę podobną do Special Projects w Ferrari, gdzie najbogatsi klienci mogą zamawiać jedyne w swoim rodzaju auta, zaprojektowanie specjalnie dla nich.

Rolls-Royce 103EX zapowiada też coś więcej. We wnętrzu tego konceptu nie znajdziemy kierownicy, za to jest wielki ekran oraz wygodna kanapa wzięta prosto z luksusowo urządzonego salonu. Oznacza to, że brytyjska limuzyna przyszłości ma być samochodem autonomicznym. Co więcej, szofer zostanie zastąpiony komputerem nie tylko w związku z obowiązkami związanymi z jazdą, ale na pokładzie ma się też pojawić wirtualna asystentka Eleanor, która m.in. przypomni właścicielowi o planie dnia oraz doradzi jak go zorganizować.

Ostatnią kluczową cechą koncepcyjnego Rolls-Royce’a jest brak firmowego silnika V12 pod maską. Zamiast tego 103EX posiada napęd elektryczny.

sj

14 / 14Przyszłość luksusu

Obraz
© zdjęcie producenta

Z okazji 100-lecia BMW koncern zaprezentował koncepcyjnego Rolls-Royce'a, który pokazuje, jak brytyjska marka widzi przyszłość luksusowych samochodów. Koncepcyjny model 103EX wygląda bardzo futurystycznie, ale to raczej ma najmniejsze znaczenie. Ważniejsza jest zapowiedź tego, że klienci będą mogli sami wpływać na wygląd nadwozia swoich samochodów. Oznacza to, że Rolls-Royce zapewne niedługo zaoferuje usługę podobną do Special Projects w Ferrari, gdzie najbogatsi klienci mogą zamawiać jedyne w swoim rodzaju auta, zaprojektowanie specjalnie dla nich.

Rolls-Royce 103EX zapowiada też coś więcej. We wnętrzu tego konceptu nie znajdziemy kierownicy, za to jest wielki ekran oraz wygodna kanapa wzięta prosto z luksusowo urządzonego salonu. Oznacza to, że brytyjska limuzyna przyszłości ma być samochodem autonomicznym. Co więcej, szofer zostanie zastąpiony komputerem nie tylko w związku z obowiązkami związanymi z jazdą, ale na pokładzie ma się też pojawić wirtualna asystentka Eleanor, która m.in. przypomni właścicielowi o planie dnia oraz doradzi jak go zorganizować.

Ostatnią kluczową cechą koncepcyjnego Rolls-Royce’a jest brak firmowego silnika V12 pod maską. Zamiast tego 103EX posiada napęd elektryczny.

sj

Wybrane dla Ciebie
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka