Trwa ładowanie...

Rarytas za 700 złotych

Rarytas za 700 złotych
d4e9ym1
d4e9ym1

Najbardziej rozpoznawalnym autem VW jest z pewnością Garbus. Od początku produkcji, czyli od końca lat 30., z taśm montażowych zjechało prawie 22 miliony egzemplarzy. O ile kilkanaście bądź kilkadziesiąt lat temu widok popularnego Żuczka nie był niczym nadzwyczajnym, o tyle dzisiaj ich właściciele spotykają się ze zdziwionymi, ale pełnymi serdeczności spojrzeniami innych kierowców.

(fot. Mikołaj Urbański)
Źródło: (fot. Mikołaj Urbański)

Wraz z zakupem zabytkowego Jajeczka oryginalność i indywidualny charakter otrzymujemy w standardzie. Jeśli jednak potrzebujemy czegoś więcej, powinniśmy bliżej przyjrzeć się odważnemu projektowi Piotra.

Początkowo jego Volkswagen z 1966 r. niczym specjalnym się nie wyróżniał. Mało tego, był w raczej opłakanym stanie. I nie ma się czemu dziwić, bo czy za 700 złotych można kupić sprawny samochód? Jednak Piotr zakupu dokonał w pełni świadomie, zaś jego ambitnego projektu nie powstydziliby się nawet inżynierowie z Wolfsburga.

d4e9ym1
(fot. Mikołaj Urbański)
Źródło: (fot. Mikołaj Urbański)

Wkrótce Kopciuszek miał przeistoczyć się w prawdziwą księżniczkę. Prace rozpoczęto od elementów konstrukcyjnych. Wstawienie nowej podłogi i progów autorskiego pomysłu kosztowało aż 16 metrów profilu kwadratowego i kilku arkuszy blachy, o dziesiątkach godzin blacharskiej pracy nie wspominając. Gdy auto stanęło na nowej ramie, można było wziąć się za spawanie pozostałych części karoserii.

Poszerzono błotniki, pod innym kątem pochylono przód samochodu, zlecono odlew klapy i tylnego korpusu, a wszystko po to, by uzyskać właściwą formę pod kabriolet. Dlatego kolejny etap okazał się kluczowy dla finalnego efektu. Należało umiejętnie obciąć dach i wzmocnić podstawę. Operacja przebiegła bez komplikacji, dzięki czemu po zamontowaniu klapy silnika poczciwy Garbus zyskał wygląd rasowego hot roda. Na koniec położono zielony lakier i na pewien czas zawieszono prace z powodu dziury budżetowej.

(fot. Mikołaj Urbański)
Źródło: (fot. Mikołaj Urbański)

Po pewnym czasie Piotr kupił drugie auto, po czym przeszczepił z niego całą mechanikę i wyposażenie kabiny, żeby móc wyjechać na ulicę. Po trzech latach ciężkiej pracy udało się uruchomić maszynerię sterującą i auto o własnych siłach wyjechało z garażu. Efekt przerósł wszelkie oczekiwania, lecz z powodu przymusowego wyjazdu za granicę Piotr nie mógł się nim zbyt długo nacieszyć. Na szczęście co pewien czas wracał do Polski, aby wdrażać nowe pomysły i udoskonalać swego Volkswagena.

d4e9ym1

Wkrótce kształt auta stał się jeszcze bardziej oryginalny. Dach obniżono, co wymusiło wstawienie niższej szyby przedniej oraz bocznych drzwiowych. Nie zabrakło także sportowych akcentów. Zawieszenie odbudowano oraz obniżono, dzięki czemu odległość do asfaltu wreszcie zaczęła odpowiadać znanej z rasowych hot rodów.

* TU ZNAJDZIESZ WIĘCEJ ZDJĘĆ GARBUSA HOT ROD * W nadkola z trudem upchnięto 17-calowe obręcze Atev z niskoprofilowymi oponami w rozmiarze 215/40, zaś pod klapę silnika wsadzono wyremontowaną jednostkę benzynową o pojemności 1,6 litra z Transportera T2. Dość cherlawy motor w połączeniu z niezbyt precyzyjną skrzynią biegów okazał się jednak wystarczający.

(fot. Mikołaj Urbański)
Źródło: (fot. Mikołaj Urbański)

Na koniec zaplanowano metamorfozę wnętrza, samochód trafił więc w ręce specjalisty. Doświadczony tapicer wiedział, jak ważny jest odpowiedni dobór kolorów. Jasnobeżowe poszycie foteli, kanapy, boczków drzwi oraz podsufitki uzupełnione zielonymi wstawkami jest naprawdę stylowe i idealnie pasuje do tego Garbusa. Dodatkowo grubą kierownicę obszyto skórą, zaś plastikowe elementy korbek pomalowano na pomarańczowo.

Garbus powstawał ponad 7 lat i - co ciekawe - do jego wykonania nie użyto specjalistycznych narzędzi. Dzięki ogromnej pomocy taty Piotra większość prac udało się zrealizować w przydomowym garażu. Kto wie, czy za jakiś czas ci zdolni konstruktorzy znów nie zachwycą fanów motoryzacji kolejnym swoim dziełem...

Piotr Mokwiński

d4e9ym1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4e9ym1
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj