Dobierając głośniki do auta trzeba kierować się dwoma kryteriami – jakością radia w pojeździe i tym, jaki mamy samochód. Nieprzemyślany zakup może spowodować, że sprzęt audio będzie pracował najwyżej na „ćwierć gwizdka”.
W przypadku głośników samochodowych marka ma chyba najmniejsze znaczenie. Zdarzają się konkretne modele mniej znanych firm, które mogą śmiało konkurować z liderami na rynku. Nie jest też ważne czy głośnik będzie tej samej firmy co radio czy wzmacniacz. Tutaj liczą się parametry - pasmo przenoszenia, skuteczność, moc muzyczna, a przede wszystkim nasze preferencje.
Jakość wykonania
Wielu kierowców poprzestaje na zamontowaniu nowego radia i podłączeniu go do fabrycznych głośników auta.
Należy jednak pamiętać, że niezależnie od klasy pojazdu głośniki traktowane są trochę po macoszemu i warto wymienić je na nowe. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na wykonanie głośnika – obudowę, jakość materiału. W seryjnych modelach, dostępnych dla szerokiej rzeszy klientów parametry są przeważnie takie same, więc to jakość wykonania będzie najważniejsza.
Dobierajmy głośniki do konkretnego radia i konkretnego samochodu. Nie warto wydawać dużych pieniędzy na drogie głośniki, które podłączymy do taniego radia, ponieważ nie będą one w stanie pracować wydajnie. Nie należy też przy drogim sprzęcie oszczędzać na głośnikach. Nie warto również kupować głośników o dużej mocy rzeczywistej (RMS), jeśli nie pójdzie za tym zakup zewnętrznego wzmacniacza. Przy tańszych radiach wystarczają głośniki seryjne, fabryczne, ponieważ radia nie wytwarzają takiej mocy muzycznej by potrzebne były głośniki robione na zamówienie. Są też głośniki seryjne, które zdają egzamin przy bardziej wymagających radiach. Świetnie radzą sobie tutaj produkty Pioneera, JBL, czy Clariona.
Wysokie tony w słupku
Jakich głośników szukać? Przynajmniej dwudrożnych, ze zwrotnicą w komplecie, która wydzieli wysokie dźwięki. Mogą być one w jednym głośniku lub też w zestawie: duży średniotonowy i mały wysokotonowy. Do tańszych modeli radia wystarczą już głośniki za 100 - 200 zł, te z wydzielonym głośnikiem wysokotonowym nie powinny kosztować więcej niż 150 - 300 zł. Dla lepszych głośników, nieseryjnych, cena jest o wiele wyższa, sięgająca kilkunastu tysięcy złotych. Jest to zrozumiałe choćby z tego względu, że taki sprzęt gra wtedy jak chcemy my, a nie jak chce producent.
Ważny jest też sam rozmiar głośnika, kształt, zawieszenie głośnika i jego głębokość, które dobiera się do konkretnego modelu samochodu.
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/10035/caraudio-2-b.jpeg',500,375) ) |
| --- | Jeśli producent auta wprowadził pewne ograniczenia wielkości głośników, można albo dobrać głośnik o zalecanych rozmiarach, albo spróbować zamontować większy, co najczęściej jest możliwe. Dużo zależy też od grubości drzwi w aucie – montaż zbyt głębokiego głośnika może spowodować, że magnes będzie blokował otwieranie szyby. Jeśli nie ma fabrycznego miejsca na wydzielony głośnik wysokotonowy profesjonalny zakład instalacyjny znajdzie dla niego miejsce, na przykład na słupku drzwi.
Jeśli decydujemy się na montaż subwoofera, nie obejdzie się bez wzmacniacza. W przypadku subwooferów jest tylko jedno ograniczenie – nie należy go montować i użytkować gdy jeżdżą z nami małe dzieci. Niskie tony mogą spowodować uszkodzenia słuchu dziecka. Subwoofery mają różne średnice, fachowcy twierdzą jednak, że dla przeciętnego użytkownika najlepsze dla ucha niskie tony wytwarzają te o średnicy 30 cm.
Kup matę
Osobny wydatek to okablowanie. Do tańszych głośników wystarcza często zwykły kabel o średnicy 1,5 mm, w cenie około 4 zł za metr. Im lepsze głośniki, tym cena za kabel rośnie. Jeśli mamy w samochodzie całą instalację z kilkoma głośnikami, wzmacniaczem i subwooferem, kable muszą być naprawdę mocne, najlepiej beztlenowe – o niskiej stracie na sygnale. Im mocniejsza i droższa instalacja audio, tym oczywiście wyższa cena za odpowiednie okablowanie. Doborem odpowiednich parametrów zajmują się już profesjonalne warsztaty. Nie są to małe pieniądze, ponieważ na średniej wielkości auto potrzeba co najmniej kilkunastu metrów kabla.
Przy wydajnych i mocnych dźwiękowo instalacjach warto też pomyśleć o zamontowaniu w drzwiach specjalnej maty tłumiącej, która zablokuje „wyciek” dźwięku na zewnątrz auta. Działa to w dwie strony – dźwięk w aucie jest optymalny, natomiast przechodnie nie są zmuszani do słuchania naszej muzyki...
Autor: (gs)