Majestatyczny Bentley dysponuje potężnym silnikiem, który zapewnia mu niemal sportowe osiągi. Stylistyka samochodu dla magnatów nie w pełni zdradza jego potencjał. Dla klientów chcących podkreślić rogatą duszę Continentala firma Project Kahn przygotowała pakiet dodatków stylistycznych.
Nawet na parkingu sylwetka potężnego coupe przypomina drapieżnika przygotowanego do skoku. Przyciemnione szyby w połączeniu z kolorem karoserii dają złudzenie spoglądania na piękny monolit. Dodatkową porcję agresji uzyskano poprzez podkreślenie kształtu zderzaków nakładkami. Efektem ubocznym jest optyczne obniżenie pojazdu oraz nadanie mu bardziej masywnego wyglądu.
Samochód ze sportowym zacięciem nie mógł obyć się bez dużych kół. Potężne nadkola zostały więc szczelnie wypełnione felgami w monstrualnym rozmiarze. Efekt spotęgowało zmniejszenie prześwitu poprzez montaż układu sterującego pracą elektronicznie regulowanego zawieszenia. W razie potrzeby wysokość auta można zwiększyć, a gdy kierowca postanowi wybrać się na tor wyścigowy może utwardzić podwozie do granic możliwości, co zwiększy precyzję pokonywania zakrętów oraz pozwoli w większym stopniu wykorzystać potencjał potężnego silnika.
Pod maską dostojnego Bentley’a drzemie 6-litrowy motor przygotowany przez Volkswagena. Dwanaście cylindrów w układzie „W” i podwójne turbodoładowanie gwarantuje 552 KM przy 6100 obr./min. Jeszcze większy wpływ na osiągi ma wyjątkowy przebieg krzywej momentu obrotowego. Maksimum, czyli 650 Nm jest uzyskiwane przy zaledwie 1600 obr./min! W efekcie na przyczepnej nawierzchni rozpędzanie do „setki” trwa poniżej 5 sekund, zaś kierowcy o mocnych nerwach będą w stanie pomknąć 320 km/h!
Przed zmianami nie uchowało się wnętrze samochodu. Kabina została wyłożona jeszcze bardziej delikatną i szlachetniejszą skórą. Tuner obszył nią fotele, boczki drzwiowe, kierownicę oraz dźwignię zmiany biegów nadając Bentley’owi kolejnej dawki ekskluzywności. Zamiast gładkiej skóry klient oczywiście może zażyczyć sobie wykończenia kabiną alcantarą lub perforowaną skórą.
Czy w przypadku tego Bentley’a można mówić o wadach? Wystarczy wspomnieć tylko o najważniejszej. Dla znakomitej większości pozostanie w sferze marzeń...
Łukasz Szewczyk