Połowę motocykli sprowadzamy z jednego kraju. Sytuacja mocno się zmieniła
Polski świat motocyklowy cały czas w większości stoi na imporcie używanych pojazdów z zagranicy. Skąd sprowadzamy jednoślady? Blisko połowa z nich przyjeżdża do nas z Niemiec – wynika z raportu clicktrans.pl. Jednak kraj, który przez lata był drugi na liście, ostatnio mocno stracił na popularności.
Na blisko 105 tys. jednośladów po raz pierwszy zarejestrowanych w Polsce w 2021 r. ponad 70 tys. stanowiły pojazdy używane sprowadzone z zagranicy. Nie powinno być zaskoczeniem, że podobnie jak w przypadku samochodów, również motocykle przede wszystkim przywozimy z Niemiec. Co więcej, wg raportu clicktrans.pl z tego kraju w 2021 r. przyjechało do nas aż 49,2 proc. wszystkich jednośladów. To duża zmiana, bo jeszcze w 2019 r. było to 37,2 proc.
Czym jest podyktowana? Przede wszystkim znacznym spadkiem w przypadku kraju, który w Polsce przez lata był drugim najpopularniejszym źródłem używanych jednośladów – mianowicie Wielkiej Brytanii.
Jeszcze w 2019 r. pochodziło stamtąd 27,5 proc. sprowadzanych motocykli. Rok później niewiele mniej. Ale Brexit spowodował, że Zjednoczone Królestwo w 2021 r. odpowiadało tylko za 9,6 proc. przywożonych jednośladów. Taki sam wynik przypadł w udziale Francji (która nieco zyskała na znaczeniu). Kolejne miejsca zajęły Holandia (7,5 proc.) i Włochy (4,7 proc.).
Marką najczęściej transportowanych za pomocą clicktrans.pl motocykli była Yamaha (19,7 proc.), która wyprzedziła Hondę (18,1 proc.). Na trzecim miejscu niezmiennie pozostało Suzuki (9,3 proc.). Poza podium znalazły się kolejno BMW (8,4 proc.), Kawasaki (8,0 proc.) i KTM (4,4 proc.).
Nie jest zaskoczeniem, że najwięcej motocykli było przywiezionych do najliczniej zamieszkanych województw, czyli mazowieckiego, małopolskiego i śląskiego. Należy tu mieć na uwadze, że dotyczy to usługi samodzielnego zamawiania transportu dla motocykli, a więc jest to tylko część całego rynku używanych motocykli.