Pierwsza Tesla Model 3 opuściła fabrykę
Tesla Model 3 to samochód elektryczny, który stał się hitem od razu po ogłoszeniu. Na swoje egzemplarze czeka pół miliona klientów. Pierwsze auto w specyfikacji produkcyjnej właśnie opuściło fabrykę w kalifornijskim Fremont – poinformował Elon Musk.
Model 3 to najtańsza Tesla kosztująca 35 tys. dolarów. Jest to też najprostszy i najmniejszy samochód amerykańskiej firmy, ale zarazem ten, który ma być najbardziej masowy. Choć jeden egzemplarz już opuścił fabrykę, to pierwsi klienci otrzymają swoje auta dopiero 28 lipca.
Lista oczekujących to aż 500 tys. osób, a to oznacza, że niektórzy muszą się uzbroić w sporą cierpliwość. Do kogo trafi pierwszy egzemplarz? Oryginalnie został zamówiony przez Ire Ehrenpreisa, członka rady nadzorczej Tesli, ale on, w ramach prezentu na 46 urodziny, przekazał go Elonowi Muskowi. Zatem Model 3 z numerem 1 będzie należał do samego szefa firmy. Musk już jakiś czas temu wyjaśnił, że chce, aby samochodu z początku produkcji trafiły do osób pracujących w Tesli, aby ci mogli zwrócić uwagę na wszelkie niedoskonałości, co pozwoli szybko poprawić typowe dla nowych modeli błędy.
Na początek produkcja ruszy powoli i pierwsza partia obejmie 30 samochodów. Jednak możliwości fabryki mają bardzo szybko rosnąć. W sierpniu będzie to 100 egzemplarzy, natomiast we wrześniu już ponad 1500. Musk przewiduje, że w grudniu uda się osiągnąć produkcję na poziomie 20 tys. samochodów miesięcznie.
W celu przyspieszenia produkcji, ale też zmniejszenia jej kosztów, początkowo kupujący Model 3 będą mogli wybierać jedynie kolor lakieru i wielkość felg. Również później liczba opcji w przypadku najtańszej Tesli będzie bardzo krótka. Klienci za to nie powinni narzekać na elektryczny napęd. Co prawda nie będzie on zapewniał tak dużego zasięgu i tak niesamowitych osiągów jak w przypadku większych modeli, ale zasięg 346 km i przyspieszenie do 100 km/h w 5,6 s to wartości, które zadowolą większość kierowców.