W uzupełnieniu do artykułu, w którym zaprezentowano statystyki policji dotyczące kradzieży aut, przygotowaliśmy ranking modeli, w którym liczbę skradzionych egzemplarzy zestawiono z liczbą samochodów zarejestrowanych w Polsce w ciągu ostatnich 10 lat, tak aby rzeczywiście móc wskazać te auta, które potencjalnie częściej mogą paść łupem złodziei.
(fot. zdjęcie producenta) W uzupełnieniu do niedawnego artykułu, w którym zaprezentowano statystyki policji dotyczące kradzieży aut za rok 2009, przygotowaliśmy ranking modeli, w którym liczbę skradzionych egzemplarzy danego modelu zestawiono z liczbą egzemplarzy tego modelu zarejestrowanych w Polsce w ciągu ostatnich 10 lat. Takie uściślenie jest konieczne. Dlaczego? Otóż w przeciwnym razie mamy do czynienia z sytuacją, w której modele najczęściej użytkowane przez klientów z racji swojej dużej liczby automatycznie będą wymienianie jako te najbardziej zagrożone kradzieżą. A w rzeczywistości nie zawsze tak być musi.
* TUTAJ ZOBACZYSZ NAJCZĘŚCIEJ KRADZIONE AUTA W POLSCE * Porównując policyjne statystyki kradzieży aut za rok ubiegły z danymi rejestracyjnymi z lat 2000-2010, przygotowaliśmy poniższą listę modeli według najwyższego współczynnika skali kradzieży (w odniesieniu na każde 1000 zarejestrowanych egzemplarzy):
(fot. zdjęcie producenta) Ciąg dalszy zestawienia na następnej stronie
(fot. zdjęcie producenta) - Fiat Panda: 2,96
- SEAT Toledo: 2,89
- SEAT Ibiza: 2,5
- Skoda Octavia: 2,45
- VW Golf: 2,06
- Toyota Avensis: 2,05
- Honda Civic: 1,98
- Toyota Yaris: 1,97
- Audi 80: 1,77
- Fiat Seicento: 1,74
- VW Polo: 1,28
- Renault Megane: 1,18
- Skoda Fabia: 0,9
- Ford Focus: 0,84
- Opel Vectra: 0,81
- Ford Escort: 0,78
- Ford Mondeo: 0,75
- Opel Astra: 0,43
Jak widać, przedstawiany w mediach jako najczęściej kradziony VW Passat znajduje się dopiero na szóstej pozycji w rankingu. Czołowe miejsca w tym zestawieniu zajmują modele wytwarzane niegdyś w Polsce, a najwyżej sklasyfikowanym autem wśród marek zachodnich jest SEAT Leon. Najmniejszy współczynnik skali kradzieży spośród wszystkich modeli wymienionych w cytowanych statystykach policji ma natomiast produkowany m.in. w Polsce Opel Astra (0,43).
(fot. zdjęcie producenta) Trzeba jednak dodać, że wykorzystane do sporządzenia powyższego opracowania dane obejmują pierwsze rejestracje dopiero od roku 2000. Niektóre z modeli były produkowane wcześniej i rejestrowane przed 2000 rokiem (takie auta jak 126p i Cinquecento praktycznie nie występują w bazie IBRM Samar). Również w przypadku innych pojazdów produkowanych przed 2000 rokiem dane rejestracyjne są zaniżone, a to oznacza, że współczynnik skali kradzieży dla poszczególnych modeli może być jeszcze niższy niż podano wyżej.
Ze statystyk policyjnych wynika, że liczba samochodów kradzionych w Polsce z roku na rok systematycznie spada, a dodatkowo efekty przynoszą działania podejmowane przez funkcjonariuszy przeciwko złodziejom aut. Zdaniem eksperta
Czy informacje na temat tego, że dane auto statystycznie częściej lub rzadziej pada łupem złodziei, ma wpływ na wysokość ubezpieczenia, jakie musi zapłacić właściciel swojego pojazdu? Mówi Marcin Broda, analityk rynku ubezpieczeń z firmy Ogma: „Rozróżnienie modeli na częściej lub rzadziej kradzionej jest tylko jednym z wielu czynników wpływających na cenę AC. Udział kradzieży w wypłatach z polis AC wynosi 4-5%, wobec czego ryzyko takiego zdarzenia ma mniejsze znaczenie dla wysokości składki niż np. ryzyko stłuczki. Przykładowo przy płaskiej stawce AC w wysokości 1000 zł, około 50 zł idzie na pokrycie ewentualnej szkody z tytułu kradzieży. „Stąd też zwyżka za upatrzony przez złodziei model nie będzie specjalnie odczuwalna dla kierowcy - podkreśla Marcin Broda.
Również w przypadku STU Ergo Hestia kalkulacja składek opiera się o portfel klientów i szkodowość klientów firmy, a ogólne dane statystyczne są traktowane wyłącznie jako źródło poglądowe.