Import aut a używane części
Dane dotyczące importu używanych aut do Polski robią wrażenie. Na naszych drogach porusza się coraz więcej samochodów. Co gorsza, coraz więcej aut zalega w komisach sprzedających samochody. Obserwując przydrożny handel autami, można mieć wrażenie, że punkty sprzedaży sprowadzonych samochodów pojawiają się jak grzyby po deszczu. Dobra koniunktura sprawia, że zakup zachodniego auta dla przeciętnego obywatela nie jest już wielką trudnością. Mimo to można odnieść wrażenie, potwierdzone zresztą statystykami, że niestety podaż przewyższa popyt. Oznacza to, że bardzo duża liczba sprowadzonych pojazdów niestety nie znajduje nabywców.
Jednym z ważniejszych czynników, który wpływa na wartość pojazdu jest jego wiek. Im auto starsze, tym niższa jego cena zakupu, tym samym mniejszy zysk z jego sprzedaży. Bardzo wielu handlarzy aby nie stracić na słabo sprzedających się samochodach sprzedaje je po prostu na części. Biorąc pod uwagę liczby sprowadzonych aut, nie trudno dziwić się, że problem używanych części zyskuje na sile. Oczywiście zjawisko handlu używanymi podzespołami ma inne niż tylko import przyczyny. Wystarczy wymienić recycling samochodów powypadkowych lub innych nie nadających się do użytkowania, oraz proceder kradzieży aut i sprzedaż ich na części. Wiele z obecnych w Polsce chłodnic pochodzi też ze złomowisk naszych zachodnich sąsiadów. To co dla Niemca czy Francuza wydaje się być zwykłym śmieciem, nadającym się tylko do utylizacji, kontenerami skupują nasi handlarze przy sprzedaży zarabiając na tym krocie. Aby przekonać się o skali zjawiska wystarczy wizyta w jednym z tysięcy w naszym kraju „szrotów”, lub jednej z giełd
samochodowych obecnych w większych miastach.
Chłodnice, obok elementów karoserii, oświetlenia, elementów układu zawieszenia i silników należą do jednej z bardziej popularnych grup oferowanych tam używanych części zamiennych. Bogata oferta tych produktów i z pozoru niskie ceny, są przyczyną dużego zainteresowania wśród mechaników i użytkowników aut. Rozmawiając z właścicielami specjalistycznych warsztatów naprawiających chłodnice można dowiedzieć się, że prawie codziennie zdarzają im się telefony z pytaniami: „macie używane chłodnice?”
Problem w mentalności
W sposobie myślenia wielu użytkowników aut pozostaje przekonanie, że używana chłodnica jest lepsza - bo tańsza. Nic bardziej błędnego. Analizując oferowane ceny zakupu używanych chłodnic można zadać sobie pytanie – kto będzie na tyle naiwny aby wydać na używaną chłodnicę 200 złotych? Okazuje się, że bardzo wielu klientów decyduje się na zakup używanych chłodnic właśnie w takim przedziale cenowym. Oczywiście w porównaniu z oryginalną i nową częścią, oferowaną w sieci ASO danej marki auta, różnica staje się niebagatelna. Jeśli jednak ten sam model, nowej chłodnicy, z 2 letnią gwarancją, ze statutem oryginalnej części zamiennej, produkowany przez innego dostawcę, kosztuje około 200-300 złotych, zakup używanej za 200 zł wydaje się być dalece nierozsądny. Decydując się na zakup takiej używanej chłodnicy powinniśmy liczyć się, że w przeciągu najbliższego czasu przyjdzie nam kupić ją co najmniej jeszcze jeden raz!
Chłodnica używana, warta tyle co cena złomu
Biorąc pod uwagę, że żywotność używanej chłodnic jest krótkotrwała albo żadna, jej sprzedawca nierzadko nie jest wstanie udzielić na nią jakiejkolwiek gwarancji. Pozorna oszczędność przy jej zakupie równa jest wyrzuceniu pieniędzy. Kilkukrotny zakup tej samej używanej chłodnicy z pewnością przewyższy cenę nowej z gwarancją. Pięknie prezentujące się używane chłodnice, często odmalowane lub pakowane w ładne kartony, kuszą na szrotowych pułkach i giełdowych stoiskach. Mało kto wie o tym, że w przeważającej większości ich wartość równa jest cenie skupu metali kolorowych. Stojące na wolnym powietrzu chłodnice, zarówno miedziane jak i aluminiowe, bardzo szybko ulegają nieodwracalnemu zniszczeniu. Każda chłodnica pozbawiona płynu, stojąca na wolnym powietrzu ulega procesowi korozji.
Niewidoczna z zewnątrz, atakuje kanały rdzenia od środka. Gumowe uszczelki na połączeniu zbiorników z rdzeniem parcieją, pękają i tracą swoje
właściwości. Przy pierwszym teście ciśnieniowym potoczna „używka” okaże się być nie wiele gorsza od sita. Nieuczciwi sprzedawcy niestety nie są wstanie przeprowadzić prawdziwego testu na ciśnienie. Znane są nawet przypadki, że sprzedawane chłodnice prezentowano w teście dmuchając powietrzem wydychanym z płuc, z drugiej strony zatykając kolektor palcem. Niestety, żadne płuca nie wycisną 2 atmosfer ani nie stworzą nawet przybliżonych warunków termicznych panujących w układzie chłodzenia...
Tylko nowe
Dostępna na naszym rynku oferta nowych produktów tej grupy jest naprawdę szeroka. Bez problemu możemy zakupić chłodnicę do nawet najbardziej nietypowego auta. Nissens ma swojej ofercie pond 8 tysięcy kompletnych chłodnic do większości marek i modeli aut osobowych, dostawczych i ciężarowych. Dodatkowym autem nowej chłodnicy jest jej gwarancja, w przypadku produktów Nissens jej okres wynosi 24 miesiące. Ceny nowych chłodnic nie są już tak wysokie jak kilka lat temu. Szczególnie chłodnic do bardzo popularnych aut. Technologia w jakiej są wykonane powoduje, że niejednokrotnie zamienniki przewyższają jakością i wydajnością te stosowane w pierwszym montażu.
Kupując nową chłodnicę nie będziemy też mieli problemu z jej montażem. Mocowania, gwinty i przyłącza wykonane są zgodnie z oryginałem. Nowe, nie zużyte nie będą źródłem kłopotu podczas montażu. Wydając kwotę równą chłodnicy używanej, lub dokładając niewiele więcej możemy stać się posiadaczami wysokiej klasy produktu. W ten sposób nie tylko unikniemy kłopotów jakie mogą przytrafić się nam w trasie, ale nasz wybór może ograniczyć rozwój popytu na używane, nierzadko kradzione części zamienne...
[
]( http://www.carfocus.pl )