Volkswagen Phaeton
Samochód ten powstał z powodu marzenia Ferdinanda Piecha, ówczesnego szefa Volkswagena, który chciał, aby "marka dla ludu" oferowała też limuzynę z najwyższej półki. Efekt był bardzo udany, gdyż Phaeton zapewnia swoim pasażerom wszelkie luksusy, we wnętrzu użyto ekskluzywnych materiałów, a pod maską montowano nawet 6-litrowy silnik W12 o mocy 450 KM. Zatem największy Volkswagen nie odbiegał (również ceną) od Mercedesa Klasy S, BMW serii 7, Audi A8 i Lexusa LS. Wystarczyło się nim przejechać, aby się o tym przekonać. Dlaczego zatem nie odniósł sukcesu i dzisiaj klientów znajduje przede wszystkim w Chinach?
Odpowiedź jest bardzo prosta. Kupując drogi, ekskluzywny produkt klienci nie wymagają jedynie jakości, ale też odpowiedniej marki, która kojarzy się z luksusem i wyjątkowością. Volkswagen już z samej swojej nazwy jest ich zaprzeczeniem. Dodatkowo Phaeton wygląda po prostu jak duży Passat, a nie tego oczekują kierowcy decydujący się na samochód z najwyższej półki.