Najtańsze nowe samochody na rynku

Szukając nowego samochodu wiele osób kieruje się ceną. Postanowiliśmy zatem sprawdzić jakie są najtańsze oferty na polskim rynku (nie przekraczające 36 tys. zł) i co za takie pieniądze dostaniemy.

Obraz
Źródło zdjęć: © zdjęcie producenta

/ 1111. Opel Karl - 35 990 zł

Obraz
© zdjęcie producenta

Szukając nowego samochodu wiele osób kieruje się ceną. Postanowiliśmy zatem sprawdzić jakie są najtańsze oferty na polskim rynku (nie przekraczające 36 tys. zł) i co za takie pieniądze dostaniemy.

W 2012 roku Opel zaprezentował miejski model, który nazywa się Adam. To konkurent Fiata 500, czyli samochód dla osób podążających za modą i chcących przeznaczyć nieco więcej pieniędzy na małe auto. Dwa lata później niemiecka marka pokazała model Karl, który jest zupełnym przeciwieństwem Adama - powstaje w Korei i przede wszystkim ma być tani, ale też praktyczny, dzięki drugiej parze drzwi.

Niska cena niestety mocno odbija się na jakości materiałów we wnętrzu. Twarde i tanie plastiki od razu zdradzają koreański rodowód Karla. Pod maską pracuje 1-litrowy silnik o wystarczającej jak na tę klasę mocy 75 KM.

/ 119. Hyundai i10 -35 900 zł

Obraz
© zdjęcie producenta

Minimalnie tańszą propozycję od Opla ma Hyundai. Jednak W przypadku koreańskiego auta jest pewien haczyk. Za tę kwotę otrzymamy samochód homologowany tylko na 4 osoby. Jeśli będziemy chcieli mieć komplet miejsc, trzeba będzie dopłacić kolejne 1900 zł.

Wersja 4-miejscowa oferowana jest jedynie z podstawowym silnikiem 1,0 l o mocy 66 KM. W przypadku droższych odmian można wybrać jeszcze 67-konną wersję z instalacją LPG lub większą jednostkę napędową o pojemności 1,25 l i mocy 87 KM. Warto też odnotować, że Hyundai i10 we wszystkich wersjach posiada hamulce tarczowe również na tylnej osi, co nie jest często spotykane w tej klasie.

/ 119. Renault Twingo - 35 900 zł

Obraz
© zdjęcie producenta

W tej samej cenie co najmniejszego Hyundaia można też kupić nowe Renault Twingo. Bliźniaczy model z nowym Smartem jest od niego zdecydowanie tańszy, ale też ma sporo do zaoferowania. Przede wszystkim jest to ciekawa stylistyka i nietypowe umieszczenie silnika - z tyłu, pod podłogą bagażnika. Dzięki temu przy niewielkich wymiarach udało się stworzyć przestronną kabinę. Niestety takie rozwiązanie ma też swoje wady. Pojemność bagażnika (219 l) jest nieco mniejsza niż u znacznej części konkurentów, a dodatkowo umieszczony poniżej silnik działa jak grzałka.

Podstawowa wersja francuskiego mieszczucha oferuje za to nieco bogatsze wyposażenie niż inne modele w tej klasie. Dostaniemy między innymi światła dzienne LED, asystenta ruszania pod górę czy 15-calowe felgi stalowe. Standardowo za napęd nowego Twingo odpowiada wolnossący silnik o pojemności 1,0 l i mocy 70 KM. Alternatywą dostępną w droższych wersjach wyposażeniowych jest turbodoładowana jednostka 0,9 l o mocy 90 KM. Jednak to oznacza już wydatek blisko 10 tys. zł więcej.

/ 118. Toyota Aygo - 34 900 zł

Obraz
© zdjęcie producenta

W przypadku małego miejskiego auta, Toyota postawiła na wręcz młodzieżową stylistykę i dzięki temu Aygo wyraźnie wyróżnia się z tłumu. Za podstawową cenę oferowana jest wersja 3-drzwiowa, a bardziej praktyczny wariant z dodatkową parą drzwi wymaga dopłaty 1000 zł. Najmniejsza Toyota jest sprzedawana jedynie z 1-litrowym silnikiem o mocy 69 KM.

Podobnie jak w przypadku wielu japońskich samochodów, również kupując Aygo warto zainteresować się droższą o 6 tys. zł drugą wersją wyposażeniową, która oferuje manualną klimatyzację, elektryczne szyby i lusterka (również podgrzewane) czy obrotomierz. Słabym punktem Aygo jest jego niewielki bagażnik - 168 litrów to dziś w tej klasie wynik zdecydowanie gorszy od konkurencji.

/ 117. Skoda Citigo - 34 520 zł

Obraz
© zdjęcie producenta

W najniższej cenie Skoda oferuje Citigo w odmianie 3-drzwiowej z 60-konnym 3-cylindrowym silnikiem o pojemności 1,0 l. Za wersję z drugą parą drzwi trzeba zapłacić 1500 zł więcej, natomiast dopłata do 75-konnej odmiany tej samej jednostki napędowej to 1450 zł.

Mieszczuch czeskiej marki może pochwalić się bogatym, jak na tę klasę, wyposażeniem podstawowym. Kupujący bez dopłaty otrzyma między innymi manualną klimatyzację i system wspomagający ruszanie pod górę. Skoda Citigo ma pudełkowaty kształt, który może nie należy do najbardziej atrakcyjnych, ale to właśnie dzięki niemu samochód ma stosunkowo przestronną kabinę i bagażnik o pojemności 251 l. Trzeba jednak pamiętać, że jest to model 4-miejscowy.

/ 116. Dacia Logan MCV - 33 900 zł

Obraz
© zdjęcie producenta

Do tej pory na liście znajdowały się same samochody z segmentu A, ale Dacia pokazuje, że przy zachowaniu podobnego pułapu cenowego można zaoferować dużo większy samochód. Logan MCV to kombi na bazie Sandero, a swoimi wymiarami dorównuje niemal modelom z segmentu C. Jego nadwozie mierzy niemal 4,5 m długości, a bagażnik pomieści 573 l (po złożeniu kanapy 1518 l).

W wersji podstawowej nie można liczyć na żadne dodatki, a pod maską zamontowano silnik benzynowy 1,2 l o mocy 73 KM. Alternatywą jest turbodoładowany benzyniak 0,9 l (90 KM) lub diesle 1,5 l oferujące 75 lub 90 KM. Większość odmian z bogatszym wyposażeniem i droższymi silnikami to wydatek ponad 40 tys. zł, jednak biorąc pod uwagę wielkość auta, to zdecydowanie najtańszy samochód w swojej klasie.

/ 115. Volkswagen up! - 33 590 zł

Obraz
© zdjęcie producenta

Ostatnia pozycja na podium może zaskoczyć wiele osób. Otóż bliźniak Skody Citigo z bardziej prestiżowym logo jest tańszy. Jest jednak pewien haczyk - ma zdecydowanie gorsza wyposażenie. Nawet o 3500 zł droższy up! nie ma klimatyzacji, która w Skodzie jest standardem. Podobnie jak w przypadku Citigo, również w Volkswagenie w najtańszej odmianie mamy do czynienia z 3-drzwiowym nadwoziem, a dopłata, do drugiej pary drzwi wynosi w tym przypadku 1410 zł.

Jako, że up! i Citigo są niemal identyczne (różnią się jedynie szczegółami stylistycznymi), to wszystkie parametry są takie same. Oznacza to homologację na cztery osoby i bagażnik o pojemności 251 l. Bez zmian pozostały również jednostki napędowe 1,0 l. Podstawowa oferuje 60 KM, jednak dopłata do mocniejszej, 75-konnej wersji jest większa niż w przypadku Skody i wynosi 2300 zł.

/ 114. Kia Picanto - 33 200

Obraz
© zdjęcie producenta

Bliźniaczy model Hyundaia i10 jest od niego tańszy, jednak najniższa cena dotyczy wersji 3-drzwiowej. Za odmianę 5-drzwiową trzeba zapłacić o 1500 zł więcej, co mimo wszystko nadal jest niższą kwotą niż w przypadku i10, a dodatkowo Kia Picanto już w standardzie jest przystosowana do przewozu 5 osób. Wyposażenie obu koreańskich bliźniaków jest identyczne, co oznacza, że w przypadku porównania takich samych odmian Kia jest aż 3100 zł tańsza od Hyundaia.

Co ciekawe w cenniku Picanto podstawowy silnik 1,0 l ma 69 KM, czyli minimalnie więcej niż w i10. Wersja z LPG jest już identyczna i oferuje 67 KM, natomiast większy 1,25-litrowy silnik jest nieco słabszy niż w Hyundaiu i ma 85 KM.

/ 113. Fiat Panda - 31 990 zł

Obraz
© zdjęcie producenta

Poprzednia generacja Pandy przyciągała klientów niską ceną i praktycznym nadwoziem. Jednak nowy model, produkowany już we Włoszech, a nie w Polsce, stał się droższy. Klienci jednak mogą się cieszyć, gdyż coraz większa konkurencja w tej klasie zmusiła Fiata to sporych obniżek. Oznacza to, że podstawowa 5-drzwiowa, 4-miejscowa Panda znalazła się na podium najtańszych nowych samochodów dostępnych w Polsce.

Klientów ma przyciągnąć atrakcyjna stylistyka, ale niestety jeśli chodzi o wyposażenie, to Fiat nie ma się czym pochwalić. Najtańsza odmiana z klimatyzacją i radiem to już wydatek 36 900 zł. Podstawowy silnik to jednostka 1,2 o mocy 69 KM. Oprócz tego w ofercie znajduje się turbodoładowany benzyniak 0,9 l (85 KM) i diesel 1,3 l oferujący 75 KM. Na tym możliwości się nie kończą - Panda oferowana jest też w wersji z napędem na cztery koła. Wtedy jednak już nie można mówić o tanim samochodzie, gdyż taka odmiana to wydatek 61 200 zł.

10 / 112. Ford Ka - 30 700 zł

Obraz
© zdjęcie producenta

Na drugim miejscu zestawienia najtańszych samochodów znalazł się model produkowany w Polsce. Ford Ka jest blisko spokrewniony z Fiatem 500, jednak w odróżnieniu od modnego włoskiego auta, jest dużo tańszy. 3-drzwiowe, 4-miejscowe nadwozie nie zapewnia luksusu, ale mimo wszystkich oszczędności już w standardzie Ka wyposażone jest w klimatyzację i radio z CD odtwarzające pliki MP3.

Warto również zwrócić uwagę, że nawet najdroższa odmiana wyposażeniowa titianium+ ze skórzaną kierownicą i alufeglami, wyceniono na 37 450 zł. Ford Ka sprzedawany jest tylko z jednym silnikiem dostarczanym przez Fiata. Ma on pojemność 1,2 l i produkuje 69 KM.

11 / 111. Dacia Sandero i Logan - 29 900 zł

Obraz
© zdjęcie producenta

Najtańszymi samochodami na rynku są Dacia Sandero i jej wersja sedan, czyli Logan. W odróżnieniu od większości modeli w tym zestawieniu - auta rumuńskiej marki są zdecydowanie większe i należą do segmentu B. Są to samochody zupełnie podstawowe, w których otrzymamy tylko to, co jest niezbędne do jazdy. Jednak nawet lepiej wyposażona modele w większości mieszczą się w przedziale cenowym od 40 do 50 tys. zł.

W standardzie Sandero i Logan sprzedawane są z 75-konnymi silnikami o pojemności 1,2 l. Droższą alternatywą jest turbodoładowana 3-cylindrowa jednostka 0,9 l od Renault, która oferuje 90 KM i jest również dostępna w wersji z instalacją LPG. Zwolennicy diesli mogą wybrać silnik 1,5 l, który dostępny jest w odmianach 75- i 90-konnej. W przypadku Sandero pojemność bagażnika wynosie 320 l, natomiast w przypadku Logana jest to aż 510 l.

Wybrane dla Ciebie

Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025