A jednak udało mu się, Don Wales o którym pisaliśmy jeszcze w ubiegłym roku dopiął swego. Po wielu miesiącach przygotowań, pod koniec maja tego roku, Brytyjczyk ustanowił nowy rekord prędkości w jeździe kosiarką do trawników.
Nowy "król prędkości" ustanowił niesamowity wynik 141,235 km/h na piaszczystej plaży Pendine Sands, na wybrzeżu Walii. Poprzedni rekord należał do Amerykanina Boba Clevlanda i wynosił 129,91 km/h. Jednak jak mówi sam Don Wales to jeszcze nie koniec jego wyczynów. Planuje bowiem rozpędzić swoją maszynę nawet do 160 km/h. Skąd w nim taki pęd do bicia rekordów? Okazuje się, że pan Wales jest siostrzeńcem samego Donalda Cambell’a, który pobił aż osiem różnych rekordów prędkości. Cambell jest również jedynym człowiekiem na świecie, który w jednym roku pobił zarówno lądowy jak i wodny rekord prędkości. Ale to nie cała historia rodziny. Don Wales jest również wnukiem Sir Malcolma Campbell’a, który w latach 20. i 30. ubiegłego stulecia pobił w sumie 13 rekordów prędkości.