Volkswagen Routan
Sprzedawanie pod swoją marką samochodów innych producentów to od lat nic zaskakującego. Jednak zdarzają się połączenia, które są bardziej zaskakujące od innych. Przykładem może być Chrysler Voyager, a raczej Town & Country, bo pod taką nazwą był sprzedawany w USA. Po pierwsze po połączeniu amerykańskiego koncernu z Fiatem, minivan sprzedawany był u nas jako Lancia. Jednak jeszcze ciekawiej sytuacja wyglądała w USA, gdzie Volkswagen chciał mieć swojego dużego minivana.
Jednak w przypadku marki, która w Ameryce nie należy do najpopularniejszych, nie było sensu tworzenia własnego modelu. Dlatego Niemcy pomyśleli (wydawałoby się) logicznie i sięgnęli po najpopularniejszy model na rynku i przyczepili do niego swój pas przedni. Tak powstał Routan.
Klienci, którzy przypadkiem się zgubili i zamiast do salonu Chryslera trafili do Volkswagena czasem się decydowali na zakup Routana. W pierwszym pełnym roku sprzedaży (2009) model ten znalazł 14 681 nabywców (zdecydowanie mniej od zakładanych 45 tys.). Później było tylko gorzej. W 2012 roku zaczęto zawieszać produkcję, gdyż Volkswagen miał duży zapas gotowych Routanów. Przez kolejne dwa lata sprzedaż ograniczono niemal wyłącznie do wypożyczalni samochodów i flot.